Znaleziono 0 artykułów
08.11.2021

79 Art Space: Sztuka nie tylko dla sztuki

08.11.2021
(Fot. materiały prasowe)

 

79 Art Space łączy artystów, którym bliska jest idea równości. W projekt zaangażowani są twórcy z różnych krajów, związani ze światem sztuki, mody, artystycznej biżuterii.

Dyrektor artystyczną 79 Art Space jest Aliya Riz, mieszkająca w Madrycie oraz Krakowie bizneswoman, artystka, influencerka, mecenaska sztuki, która stworzyła markę biżuterii Aurum Bloom.

Pisaliśmy w „Vogue Polska” o jej projektach, inspirowanych kroplami spływającego po świecy wosku, cieniami, łzami. Aliya wraz z teamem projektantów Aurum Bloom tworzą pierścionki o organicznych kształtach, na których powierzchniach światło gra w taki sposób, że biżuteria wygląda, jakby zmieniała kształty, jak rtęć. Teraz artystka zaprojektowała logo projektu 79 Art Space – inspiracją był dla niej międzynarodowy znak, który symbolizuje równość. Jak wszystkie kolekcje biżuterii Aurum Bloom, wisiorek Equal powstał w Krakowie i wykonany jest z 18-karatowego złota pochodzącego z recyklingu, co dodatkowo podkreśla jego nieprzemijającą wartość.

Artysta John Lee „Gaston” White i Rita Zimmermann stworzą razem modową markę

(Fot. materiały prasowe)

Kolejną osobowością związaną z projektem 79 Art Space jest Rita Zimmermann, od wielu lat związana ze światem mody artystka, znana między innymi ze współpracy z Gucci, Design Hotels czy Warner Music. Rita tworzy pełne symbolicznych znaczeń, czasem brutalnie prawdziwe kolaże. Stos nagich kobiecych ciał albo ludzkich kończyn tworzących kłąb zestawia ze zdjęciami rytuałów afrykańskich plemion, żeby pobudzić do myślenia, byśmy na ciało kobiece nie patrzyli tylko jak na obiekt seksualny.

Musimy zmierzyć się z prawdą o tym, kim jesteśmy, czym się stajemy, czym ostatecznie będziemy. To pozwala nam wrócić do niewinności naszego wewnętrznego dziecka – mówi John Lee „Gaston” White, artysta, z którym Rita zainaugurowała właśnie współpracę, a jej pierwszych efektów mogliśmy doświadczyć w czasie otwarcia wystawy 79 Art Space w Galerii Tetmajera 83 w Krakowie. Czarnoskóry poeta sam niejednokrotnie doświadczył dyskryminacji, czego wyrazem jest zmiana imienia z Gaston na John Lee. Nowa modowa marka, którą zamierzają stworzyć razem z Ritą, będzie się nazywała Gaston&Claudine. – Esencją tego, o co nam chodzi, jest współpraca, partnerstwo, globalne myślenie. Kiedy zaczęliśmy rozmawiać z Ritą, mówiliśmy o uczuciach, emocjach i wrażliwości oraz o tym, jak przekuć te sprawy w markę. Dla nas historia ludzkiego pochodzenia tak naprawdę opiera się nie tylko na naszej przeszłości, ale też na teraźniejszości. Chodzi też o to, w jaki sposób pójdziemy w przyszłość razem.

Gaston to imię, które tak naprawdę odrzuciłem na lata, by znów je sobie przypomnieć. Często pozwalamy, by inni mówili nam, co nie jest w nas piękne, prawda?

(Fot. materiały prasowe)

 

Chciałbym przypomnieć ludziom na całym świecie, żeby powrócili do tego, kim są, aby uświadomili sobie własne piękno, aby docenili i pokochali siebie. Chcemy zbudować markę, która pozwoli poczuć to przez wszystkie zmysły.

- Koncept marki stworzyłam w oparciu o naszą podobną historię, przez pewien czas wychowywały nas babcie i przekazywały nie tylko tradycje, ale także przedmioty, które po dziś dzień mają dla nas wyjątkowe znaczenie – mówi Rita Zimmermann. – Chcemy, aby każdy utożsamiał się z konceptem brandu, stawiamy na „timeless pieces” i bezsezonowość, jakość i zamiłowanie do szczegółu.

(Fot. materiały prasowe)

W projekcie 79 Art Space biorą udział Anna Halarewicz, Fedor Bitkov, Ruslan Pelykh

(Fot. materiały prasowe)

Podczas wystawy inaugurującej działalność Fundacji Liberty Art i projektu 79 Art Space swoje prace pokazała między innymi Anna Halarewicz, uznana polska ilustratorka mody i malarka, publikująca w wielu magazynach. Można było zobaczyć i kupić fotografie Fedora Bitkova, który robi zdjęcia między innymi dla rosyjskich wydań „Harper’s Bazaar” i „Numero”. Nowojorski artysta Ruslan Pelykh, związany z amerykańską edycją „Vogue”, zaprezentował jedne ze swoich najnowszych prac video. Mogliśmy też obejrzeć sztukę autorstwa innowacyjnego moskiewskiego artysty Gleba Solntseva, który wykorzystuje technologię sztucznej inteligencji, a także dzieła Iwony Demko, Dimy Cube, Zhenii Volodina, Dmitry Rollinsa i Karola Cyrulika.

Takie inicjatywy są ważne, bo pokazują, że mimo wielu różnic kulturowych, religijnych, czy etnicznych jako ludzie pragniemy tego samego: równości, wolności i akceptacji – mówi Marcin Lewicki, redaktor magazynu „Lounge” i współtwórca projektu 79 Art Space oraz Fundacji Liberty Art, która była zaangażowana w realizację projektu.

Prawda o tym, kim jesteśmy, jest taka, że wszyscy mamy wybór. Wszyscy chcemy żyć. Wszyscy chcemy być wolni. Chcemy doświadczać życia w pełni, a jedyną drogą, którą może nas do tego doprowadzić, jest równość.

Mój manifest, jaki odczytałem na otwarciu wystawy 79 Art Space, mówi o stawianiu czoła rzeczywistości, o roli, jaką odgrywamy w społeczeństwie. Niektóre rzeczy w manifeście są proste. W sztuce takiej jak kolaże Rity Zimmermann jest coś więcej niż tylko nagość – również kawałek historii handlu niewolnikami.

Niedawno wszyscy stanęliśmy w obliczu tragedii, nasze życie zostało dotknięte przez COVID. Dla mnie to jak łączenie kropek, a ostatnią z nich jest rola mężczyzn w walce o równouprawnienie. Żebyśmy mogli naprawić świat, powinniśmy być bardziej wrażliwi, bardziej komunikatywni i budować społeczeństwo, które docenia kobiety – mówi John Lee „Gaston” White.

Katarzyna Straszewicz
  1. Kultura
  2. Sztuka
  3. 79 Art Space: Sztuka nie tylko dla sztuki
Proszę czekać..
Zamknij