Przyszłe panny młode coraz częściej marzą o pierścionkach zaręczynowych z kolorowymi kamieniami, które wyrażają ich indywidualność. Jakie kamienie wybrać?
Mr Big w „Seksie w wielkim mieście 2” oświadczył się Carrie Bradshaw, ofiarując ukochanej pierścionek zaręczynowy z 5-karatowym czarnym diamentem od Itaya Malkina. – Bo jesteś inna niż wszystkie – powiedział on, a Carrie odparła: – Myślałam, że powiesz, że mam czarną duszę.
Postać grana przez Sarah Jessikę Parker zapoczątkowała wiele trendów, więc nie mogliśmy odpędzić się od myśli, że to również jej zawdzięczamy modę na kolorowe pierścionki zaręczynowe.
Gwiazdy szybko podchwyciły ten trend. Gwyneth Paltrow nosi na palcu pierścionek zaręczynowy z ogromnym, 12-karatowym niebieskim szafirem od swojego drugiego męża, Brada Falchuka. Plotka głosi, że jej były, Chris Martin, oświadczył się Dakocie Johnson szmaragdem. Orlando Bloom poprosił Katy Perry o rękę ze stosownym pierścionkiem w kształcie kwiatka: jaskraworóżowym rubinem otoczonym ułożonymi na podobieństwo płatków białymi diamentami. A choć brąz nie kojarzy się z romansem, przypieczętował związki zarówno Scarlett Johansson jak i Kristen Bell, które noszą na palcach odpowiednio diamenty w odcieniu jasnego brązu i koniaku. W 2020 roku Charlie McDowell współpracował z Irene Neuwirth (projektantką biżuterii słynącą z wykorzystania kolorowych kamieni), by zaprojektować pierścionek zaręczynowy z jasnoróżowym diamentem dla swojej obecnej żony, Lily Collins.
Niedawno – i pomimo domysłów, że stanowił on inspirację dla piosenki „The Smallest Man Who Ever Lived” Taylor Swift – Matty Healy oświadczył się swojej narzeczonej Gabbriette 5-karatowym czarnym diamentem, a Tallulah Willis podzieliła się zdjęciem zabytkowego diamentu w odcieniu „miodowego szampana”.
Najwyraźniej gwiazdy lubią oryginalne pierścionki zaręczynowe, choć także zwyczajne panny młode nie są już przywiązane do idei posiadania klasycznego pierścionka z jednym diamentem. – Myślę, że pragnienie posiadania i rynek na pierścionki zaręczynowe z kolorowymi kamieniami poszerzył się tak jak wiedza na temat kolorowych kamieni – poza tymi oczywistymi wielkimi graczami jak rubiny, niebieskie szafiry czy szmaragdy – weszły do mainstreamu – mówi mi londyńska jubilerka Bear Brooksbank. – Obserwujemy ogromny wzrost zainteresowania naszymi pierścionkami z kolorowymi kamieniami, zarówno tymi na zamówienie, jak i tymi z kolekcji ready-to-wear. To nie przypadek, że gdy w zeszłym roku premierę miała nasza kolekcja ślubna, to pierścionek z niebieskozielonkawym szafirem sprzedał się jako pierwszy.
Pierścionek zaręczynowy z kolorowym kamieniem odzwierciedla indywidualizm
Bear mówi mi, że poza odcieniem akwamaryny zauważyła również szczególny wzrost zainteresowania pomarańczowymi szafirami, spinelami i zielonymi turmalinami, choć nadal pożądane są również kamienie o bardziej tradycyjnych barwach, takie jak szmaragdy. Wystarczy spytać influencerkę z Lizbony, Vicky Montanari, która przyciągnęła milion obserwujących ją na Instagramie dzięki swoim żartobliwym nagraniom video prezentującym jej unikatowy styl (niesamowite bogactwo kontrastujących printów, zaskakujących kombinacji kolorystycznych i pozornie niedopasowanych dodatków). Znalezienie pierścionka dla kogoś o takim guście z pewnością nie jest łatwym zadaniem, jednak – cytując Vicky – jej narzeczony „nie mógłby lepiej wybrać”. – Gdybym miała sobie wyobrazić mój pierścionek zaręczynowy, z pewnością miałby w sobie szmaragdy, moje ulubione kamienie, w przepięknym zielonym kolorze – mówi mi.
Projektantka Kitty Fuller, założycielka marki jubilerskiej Kitty Joyas, przypisuje wzrost zainteresowania kolorowymi kamieniami szlachetnymi pragnieniu panien młodych, by pierścionek odzwierciedlał ich indywidualizm. – Uważam, że ludzie ożywiają się na myśl, że to, jaki pierścionek zaręczynowy i jaką biżuterię nosimy, nie podlega żadnym zasadom, a zamiast tego odpowiada wyjątkowym cechom naszej osobowości – mówi. Trendy przychodzą i odchodzą, ale każda z nas ma nadzieję, że będzie nosić swój pierścionek zaręczynowy do końca życia, dlatego tak ważne jest, by wybrać taki, który do nas pasuje.
Dowodem odwagi jest posiadanie tego, o czym inni jeszcze nie słyszeli
Kolorem tego sezonu jest maślana żółć, a świeżo upieczone żony, Phoebe Lettice Thompson, stylistka, i Noelle Nikkah, wyprzedziły trendy. Noelle oświadczyła się żółtym diamentem, który wcześniej należał do jej matki. – Żółty kamień naprawdę stanowi odzwierciedlenie osobowości mojej mamy – mówi mi Noelle, po czym opisuje ją jako osobę, która „rozświetla każde pomieszczenie, do którego wchodzi”. – Widząc, jak Phoebe nosi ten pierścionek na co dzień, mam poczucie, że idealnie do niej pasuje – emanuje takim samym ciepłem i blaskiem.
Projektując swój własny pierścionek zaręczynowy – co zrobiła nieświadomie – Kitty skłaniała się ku różowym szafirom, odkrywając, że „uosabiały one ten niesamowicie lekki i romantyczny urok, który tak bardzo ze mną rezonował”.
W 2025 roku, w samym środku utrzymujących się skutków ekonomicznych Brexitu, pandemii i rosyjskiej inwazji na Ukrainę, głównym czynnikiem wpływającym na trendy w pierścionkach zaręczynowych równie dobrze mogłyby być kwestie finansowe, zwłaszcza że króluje moda na masywne pierścionki. – Wymaga ona dużych kamieni, które naprawdę podkręcą look – zauważa Bear. – Dlatego wykorzystanie dużych diamentów mogłoby nie być możliwe, natomiast równie dobrze może sprawdzić się duży kolorowy kamień. A co najważniejsze, żadna z nas nie przejmuje się już tym, że jej przyjaciółki mogłyby nie znać nazwy kamienia w jej pierścionku zaręczynowym. Jak mówi, obecnie „dowodem odwagi jest posiadanie tego, o czym nie wszyscy słyszeli, nie mówiąc już o tym, że nie widzieli”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.