Premierowo na Vogue.pl: Le Petit Trou Pre-Spring 2024

30.11.2023

Le Petit Trou Pre-Spring 2024 / Fot. Lauren Spitznagel

W mroźną zimę Zuza Kuczyńska podnosi temperaturę, prezentując kolekcję Le Petit Trou Pre-Spring 2024. Znajdziemy w niej charakterystyczne dla marki kuszące falbanki i zmysłowe przezroczystości. Za sprawą subtelnych detali projektantka snuje miłosne opowieści.

Kolekcja Le Petit Trou Pre-Spring 2024 Zuza Kuczyńska zachęca do zabawy modą. Jej linia Noir to wariacja na temat klasyki. W przedwiosennej odsłonie nabiera figlarności dzięki wzorom zdobiącym przezroczysty materiał. Uroku bieliźnianym projektom dodają marszczenia okraszone falbankami w połączeniu z kontrastowymi fakturami tkanin. Założycielka marki nie byłaby sobą, gdyby nie przemyciła w projektach symbolicznego przesłania. W zawieszkach na biustonoszu można ukryć zdjęcie bliskiej osoby.

Najpiękniejsze kolory i detale kolekcji Le Petit Trou Pre-Spring 2024

Poza nowoczesnym ujęciem klasyki, w kolekcji Le Petit Trou nie mogło zabraknąć kolorów. Błękit stał się flagowym odcieniem linii Pivoine. Znajdziemy w niej miękki stanik z fiszbiną z wzorem nieregularnych kwiatków, stanik z marszczeniem i zawieszką w kształcie owocu. A także uwielbiane przez fanki marki marszczone figi z kultową dziurką z tyłu w komplecie ze stanikiem. Pikanterii dodaje linia Panthère. Zwierzęcy wzór upiększa stanik z satyny. Linię uzupełniają figi z luźną falbanką.

Buduarowy urok Le Petit Trou na co dzień

Bielizna to nie wszystko. Kolekcję Le Petit Trou Pre-Spring 2024 uzupełniono o loungewear. Czarną sukienkę Annę z ozdobną klamrą typujemy na przebój sezonu. Efektownie prezentują się także spodnie z falbankami Leslie oraz koszula Maria. Na specjalne okazje sprawdzi się połyskująca sukienka Mila. Fanki piżamowych kompletów uzupełnią stylizacje nowymi odsłonami spodni Ava. Komplet idealny tworzą koszula Carmen i spódnica Frida. Na wakacje – także te w środku zimy – warto zabrać luźną koszulę Gemma oraz sukienkę Paola.

W kampanii Le Petit Trou Pre-Spring 2024 przed obiektywem Lauren Spitznagel stanęła Lena Ballayre.