
Najbardziej stylowe dziewczyny z branży mody porządkują swoje szafy. Pytamy je więc, które ubrania okazują się najbardziej uniwersalne. W kolejnej odsłonie zaglądamy do garderoby założycielki marki Le Petit Trou.
Sukienka Thierry’ego Muglera

Czerwona, w grochy, z kokardą w talii. Myślałam, że nigdy nie odważę się na taki kolor, ale to jedna z tych rzeczy w szafie, które uwielbiam po prostu mieć.
Marynarka vintage

Różowa, w kwiaty, jedwabna. Kupiłam ją w sklepie vintage w Nowym Jorku. Jest pięknie uszyta. Jeszcze nie miałam okazji jej nosić, ale już ją kocham. Do tego wystarczą dżinsy i klapki na małym obcasie. I już czuję, że chcę iść na drinka.
Czarna sukienka z bufami

Też vintage. To chyba oryginalna bawarska sukienka. Uwielbiam w niej to, że świetnie podkreśla talię. Ma też piękny dekolt. Detale, takie jak obciągnięte jedwabnym materiałem guziki, też robią wrażenie. Wspaniałe jest to, że ludowa sukienka może być tak mocno osadzona w aktualnych trendach.

Biżuteria

Odkąd przekułam uszy, kolczyki Celine to mój absolutny must have. Od zawsze noszę też pierścionki.
Kurtka z frędzlami

Zawsze kochałam frędzle, a najbardziej w wersji zamszowej. Taką kurtkę mogę nosić non stop. Tę kupiłam niedawno w Moher Vintage.
Spódnica Rodebjer

Upolowana w komisie Crush. To ciuch, o którym marzyłam od dawna. Jest kobieca, a oryginalności dodaje jej materiał – miękka dzianina wykończona moimi ukochanymi frędzlami.

Klapki Le Petit Trou

Czarne z kokardą to nowość mojej marki. Kobiece i wygodne, bo na małym obcasie. Będę je nosić do wszystkiego.
Pidżama z frędzlami

Też od Le Petit Trou. Do łóżka i na imprezę. Uwielbiam takie przełamywanie granic w modzie.
Dżinsy Levi’sa lub H&M

Te z wysokim stanem są podstawą większości moich stylizacji na co dzień. Zawsze wybieram te bez streczu.

Kaszmirowy sweter

Absolutna podstawa mojej szafy. Może być z ozdobnymi guzikami w paski od Ganni albo klasyczny, jednokolorowy.
Marynarka Neil Barrett

Znaleziona przez moją przyjaciółkę Karlę Gruszecką w komisie Crush. Kocham marynarki, zarówno te inspirowane męską garderobą, jak i te kobiece, o krótszym kroju. Marynarki dodają mi siły. Czuję się w nich pewniej. Tę uwielbiam za kolor i rozcięcie na plecach.
Czarna sukienka Totême

Niby prosta, ale jej siła tkwi w kroju! Dopasowana w talii, z bardzo szerokimi rękawami i głębokim dekoltem. Sięgam po nią na większe wyjścia i wtedy, kiedy nie wiem, co mam założyć.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.