Sportowe i zabudowane, białe, podkreślające atuty sylwetki albo powycinane w stylu lat 80. Nie muszą być ani klasyczne, ani skromne. Polecamy jednoczęściowe kostiumy, które przełamują plażowy schemat.
Bottega Veneta: Włoskie cytryny
Krój jak z lat 50. przełamuje żeberkowana faktura materiału, a glamourowy styl podkreślają głębszy dekolt i ramiączka ściągnięte na szyi. Uwagę zwraca oryginalny cytrynowy odcień podkreślający opaleniznę.
MISBHV: Współczesna bogini
Kratka czy panterka? Materiał opływa ciało, a nadruk wydaje się migotać. Wycięty dół podkreśla nogi, cienkie ramiączka i dekolt odkrywają ramiona. Dzięki prostym trikom pozornie zasłonięta sylwetka staje się bardzo seksowna.
Le Petit Troue: Jak klepsydra
Podszewka sprawia, że kostium trzyma sylwetkę, a szerokie ramiączka nadają proporcje klepsydry, odwracając uwagę od szerszych bioder. Beżowy materiał wpisuje się w trend retro i przykuwa uwagę wzorem.
Totême: Logomania
Gładkie tło i cielisty odcień stają się bezpretensjonalnym tłem dla grafiki, w której wyrobione oko dostrzeże zabawę logotypem marki. Krój liter nie jest przypadkowy: „O” podkreśla krągłości biustu, „M” – optycznie rzeźbi brzuch.
Cos: Echa lat 70.
Delikatne marszczenie i wiązanie na szyi dodają dziewczęcości i lekkości. Odcień curry nawiązuje subtelnie do estetyki lat 70. To wybór minimalistek z romantyczną duszą.
Drive Me Bikini: Focus na ciało
Gdyby Samantha Jones zaprojektowała swój kostium, wyglądałby właśnie tak. Wycięte majtki i kontrastowa taśma przysłaniająca biust nadają kostiumowi wygląd bikini. Można go założyć na plażę albo wytworną imprezę nad basenem.
H&M: Francja elegancja
Sprawa wydaje się prosta – szerokie pasy i wiązane na kokardki ramiączka. Ale diabeł tkwi w szczegółach: wysokie wycięcia i pionowe wzory wyciągają optycznie sylwetkę – staje się posągowa.
Tory Burch: Wzgórza Hollywood
Kremowa biel, w przeciwieństwie do tej czystej, nie podkreśla różowych tonów skóry. Regulowane ramiączka i pasek w talii dopasowują kostium do sylwetki. A złota klamerka z logo podkreśla szlachetne pochodzenie kostiumu. Propozycja dla maksymalistek, które być może starają się posiąść sztukę umiaru.
Etam: Złote piaski
Mieniący się materiał, delikatny wzór fal, a do tego cienkie troczki i prosta linia dekoltu. Ten projekt ma dużo uroku i bezpretensjonalną dziewczęcą energię.
Y-3 Yohi Yamamoto: Żółta łódź podwodna
Zapięcie na zamek, stójka i zasłonięty obojczyk. Sport w modzie może być bardzo pociągający, zwłaszcza w wersji retro, kojarzącej się z estetyką filmów Wesa Andersona. To idealny kostium na plan zdjęciowy „Podwodnego życia ze Stevem Zissou”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.