Znaleziono 0 artykułów
01.01.2025

Louise Trotter z Carven przejęła stery w Bottedze Venecie. Co warto o niej wiedzieć?

01.01.2025
Louise Trotter (Fot. SAVIKO/Gamma-Rapho via Getty Images)

Choć Mary-Louise, założycielka domu mody Carven, stworzyła kilka przełomowych projektów dla kobiet (przede wszystkim opatentowany w 1950 r. stanik push-up), modowy radykalizm był jej obcy, a w ubiorze szukała piękna, pragmatyzmu i odrobiny zabawy. Po te same wartości w jej marce sięgała Louise Trotter, przywracając brand na piedestał i plasując w czołówce konceptów lansujących najbardziej pożądany luksusowy funkcjonalizm. Po dwóch latach Brytyjka jednak żegna się z marką, by w Bottedze Venecie zastąpić Matthieu Blazyego. Czy tam także będzie lansować podobną estetykę?

Patrząc na Louise Trotter, trudno uwierzyć, że ma 55 lat – biją z niej młodzieńczy blask, energia i charyzma. Zachowuje się jak Francuzka. Choć w Paryżu mieszka dopiero od 2018 r., styl je ne sais quoi opanowała do perfekcji. Pełna nonszalancji i niewymuszonego uroku energia miasta i jego mieszkanek nie tylko inspiruje jej modowe wybory, lecz także motywuje do pracy. Projekty tworzy w oparciu na obserwacjach i pojedynczych wrażeniach, ulotnych zachwytach i zauroczeniach tym, jak wyglądają zabiegane paryżanki. Gdy przez dwa ostatnie lata projektowała dla Carven, obserwowała je codziennie, przemierzając na rowerze drogę ze swego mieszkania do atelier marki. Prawdopodobnie to te analizy doprowadziły Trotter do stworzenia transparentnych spódnic z organzy noszonych ze sztywnym T-shirtem i balerinami, bajecznie skrojonych trenczy i topów z mocno podkreśloną talią, które potraktowała jako filary swej debiutanckiej kolekcji na wiosnę-lato 2024? Nie odbiegały one zresztą od wizji, jaką w domu mody realizowała jego założycielka. Marie-Louise – pełna pasji artystka, ale i pragmatyczka – mody używała nie tylko jako narzędzia zrozumienia piękna, ale przede wszystkim ułatwiania życia. Chciała, by kobiety żyły jego pełnią. Nigdy nie musiały zwolnić, a ubranie miało zawsze popychać je do przodu.

Carven wiosna-lato 2024 (Fot. Spotlight. Launchmetrics)

Brytyjka w Paryżu, czyli jak Louise Trotter ocaliła dom mody Carven od zapomnienia

Do stworzenia debiutanckiej kolekcji na wiosnę-lato 2024 Trotter podeszła trochę tak, jak do swego stylu – nie chciała na siłę zrobić nią dobrego wrażenia. Okazało się, że ten estetyczny szept jest tym, co na krytyków i publiczność oddziałuje najmocniej.

Trotter obejmowała stery założonego w 1945 r. domu mody jako pierwsza kobieta w jego współczesnej historii, mierząc się z wizerunkiem marki nieco zapomnianej, a już na pewno nieobecnej w czołówce. Należący do chińskiej spółki brand w 2018 r. uniknął bankructwa. Przetrwał kryzys, a dzięki zbudowanej na luksusowym pragmatyzmie wizji Trotter wrócił na piedestał.

Carven jesień-zima 2024 (Fot. Spotlight. Launchmetrics)

Debiutancka kolekcja Brytyjki zebrała świetne recenzje. Wymieniano ją na równi z The Row i Bottegą Venetą,doceniano w niej zgrabne połączenie nawiązań do dyskretnego krawiectwa z lat 50. z minimalistyczną estetyką lat 90., a także niezwykle trudny do osiągnięcia miks pragmatyzmu i wyrazistości, które w modzie z natury stoją do siebie w kontrze. – Lubię, gdy rzeczy są praktyczne i użyteczne, ale jednocześnie piękne – kwitowała swe podejście do projektowania Trotter w rozmowie z brytyjskim „Vogiem”. Nie chciała dla Carven spektakularnego powrotu. Realizując swą wizję subtelnie i krok po kroku, pozwoliła jednak marce wyjść z niszy.

Louise Trotter projektuje sylwetki i kobiety. Jej wyobrażenie mody wychodzi daleko poza ubranie

Przed Carven Louise Trotter przez pięć lat sprawowała funkcję dyrektorki artystycznej marki Lacoste, będąc w niej pierwszą kobietą na tym stanowisku. Najwięcej czasu spędziła jednak w brytyjskiej marce Joseph. W ciągu ośmiu lat uczyniła z niej synonim wyrafinowanego minimalizmu i luksusowej, choć przystępnej mody inspirowanej męską garderobą. Jej wprawa w tworzeniu pięknych i praktycznych ubrań może wynikać też z wcześniejszych zawodowych doświadczeń związanych głównie z segmentem mid-luxury – Trotter projektowała bowiem dla popularnych brytyjskich marek Whistles i Jigsaw, a także GAP-a, Calvina Kleina i Tommyego Hilfigera.

Carven wiosna-lato 2025 (Fot. Spotlight. Launchmetrics)

Przed nią nowy rozdział i nowe wyzwanie. W połowie stycznia obejmie stanowisko dyrektorki kreatywnej Bottegi Venety po Matthieu Blazym, który przechodzi do Chanel. Wybór Brytyjki na tę funkcję zdaje się być naturalny i świadomy – mają z Blazym wiele wspólnego. Oboje mówią o projektowaniu mody inspirowanej niuansami codzienności i odwołują się do idei pięknego, choć nadal uniwersalnego uniformu, który łączy kunszt z pragmatyzmem, a luksus z użytecznością. – Niczego nie lubię bardziej, niż tworzyć dla kobiet, a następnie obserwować, jak dobrze wyglądają i czują się w moich projektach – mówiła w wywiadzie dla „Financial Times”. – Ubrania mają im służyć i być częścią ich życia. Debiutancką kolekcję Trotter dla Bottegi Venety zobaczymy już w lutym.

Michalina Murawska
  1. Ludzie
  2. Portrety
  3. Louise Trotter z Carven przejęła stery w Bottedze Venecie. Co warto o niej wiedzieć?
Proszę czekać..
Zamknij