Finałowe odcinki kultowych produkcji, drugie sezony przebojów minionego roku i obiecujące nowości. Będzie co oglądać!
Catastrophe (15 marca, Amazon)
Przez trzy sezony (w weekend premierę miał czwarty i ostatni) oglądaliśmy na ekranie alkohol, seks i brudne pieluchy. W konkursie na serial najbliższy życiu „Catastrophe” zdecydowanie zasłużyłby na wyróżnienie. Irlandka Sharon (w tej roli współtwórczyni scenariusza Sharon Horgan) i Amerykanin Rob (Rob Delaney) spędzają ze sobą kilka nocy w Londynie. Nie planują ani małżeństwa, ani domu, ani dzieci. Ale gdy okazuje, że Sharon jest w ciąży, na przekór wszystkiemu – różnicom charakterów, kontynentów i potrzeb – próbują stworzyć rodzinę. „Catastrophe” pokazuje krajobraz po bitwie, dalszy ciąg po napisach końcowych, prawdę na temat tego, czy można „żyć długo i szczęśliwie”. Z rozbrajającą szczerością, rozdzierającym bólem i rozbuchanym humorem.
Shrill (15 marca, Hulu)
W ciągu 25 lat świat na szczęście poszedł do przodu. Głównymi bohaterami seriali mogą już być osoby niehetoronormatywne, Azjaci i kobiety. Pod warunkiem, że są szczupli. Największym bodaj tabu pozostaje w amerykańskiej popkulturze waga. Przełamywać stereotypy próbuje produkcja Aidy Bryant (gwiazda „Saturday Night Live” nareszcie w głównej roli), Lorne’a Michaelsa (jeden z najpotężniejszych ludzi telewizji, twórca „SNL”) i Elizabeth Banks, zrealizowana na podstawie bestsellerowych wspomnień Lindy West z 2016 roku. Grana przez Aidy Annie przeprasza, że żyje. Na przejściu dla pieszych przepuszcza przodem samochód, pozwala chłopakowi, z którym sypia, wyprowadzać ją tylnymi drzwiami, żeby współlokatorzy nie widzieli, a gburowatego szefa nieskutecznie prosi, żeby wreszcie opublikował jej artykuł. Jest grzeczna, miła i uniżona, bo wydaje jej się, że taką być musi. Pozwala traktować się jak śmiecia – przez trenerkę fitnessu, przez kolegów z pracy, a nawet przez własną matkę, nie potrafiąc pokochać samej siebie. Bo jest gruba, bo nie wygląda jak z reklamy bielizny, bo odstaje. „Kobieta, która chce zmienić swoje życie, ale nie ciało”, jak czytamy w zapowiedzi serialu, znajdzie jednak w sobie siłę do tego, żeby się zbuntować. I wtedy polecą wióry. A grzeczne dziewczynki na całym świecie, niezależnie od rozmiaru, poczują, że naprawdę mogą wreszcie wykrzyczeć swoje „nie”.
Pretty Little Liars: Perfectionists (20 marca, HBO GO)
Bohaterowie „Słodkich kłamstewek” powstawali z martwych, mordowali najlepszych przyjaciół i zamieniali się miejscami ze swoimi bliźniakami. Jeden z najbardziej absurdalnych seriali w historii telewizji doczekał się kontynuacji. Znana z tamtej historii Alison diLaurentis (Sasha Pieterse) zostaje wykładowczynią na Beacon Heights University, a podąża za nią z Rosewood Mona Vanderwall (Janel Parrish). Producenci obiecują jeszcze więcej sekretów i, oczywiście, jeszcze więcej kłamstw. A widzom poleca się spisywanie na kartce co ważniejszych wątków, bo w świecie „Pretty Little Liars”, wykreowanym najpierw przez pisarkę Sarę Shepard, a potem scenarzystkę I. Marlene King, łatwo się zgubić.
The Act (21 marca, HBO GO)
Gypsy Rose Blanchard (Joey King z „Kissing Booth”) zostaje oskarżona o zamordowanie swojej matki Dee Dee (Patricia Arquette). Z pozoru ich relacja oparta była na czułości, miłości i trosce. Dee Dee poświęciła przecież wszystko, żeby opiekować się chorą Gypsy. Okazuje się jednak, że matka cierpi na przeniesiony zespół Münchhausena, a dziewczyna wcale nie jest chora… Wstrząsający serial oparty na faktach opisanych wcześniej w artykule na Buzzfeedzie.
Hanna (29 marca, Amazon)
O serialu mówiło się na długo przed premierą, także za sprawą udziału Joanny Kulig w produkcji. Wiadomość zelektryzowała też wszystkich fanów filmu z 2011 roku, którego „Hanna” jest telewizyjnym wcieleniem. Erik (Joel Kinnaman) uczy córkę (Esme Creed-Miles) przetrwania, wychowując ją w lesie i przestrzegając przed agentką CIA (Mireille Enos), która chce ją schwytać. Producenci zapowiadają połączenie historii o dojrzewaniu z thrillerem. Brzmi równie karkołomnie, co ambitnie.
Barry (1 kwietnia, HBO)
Barry naprawdę chciał zmienić zawód. Porzucić morderczy fach, żeby zostać aktorem. Ale kto widział ostatni odcinek pierwszego sezonu produkcji z Billem Haderem (kolejny gwiazdor „SNL”), ten wie, że mocodawcy nie pozwolą mu tak łatwo odejść na emeryturę. Słodko-gorzki, ciepły w swoim absurdzie i przekonujący psychologicznie serial w drugim sezonie zmierzy się z nowym, pozornie wolnym od zbrodni, życiem Barry’ego. Ale co będzie, gdy jego najbliżsi dowiedzą się o jego przeszłości?
Figurantka (1 kwietnia, HBO)
Trudno uwierzyć, że siedmiosezonowa przygoda z Seliną Meyer (Julia Louis-Dreyfus) dobiega końca. W ostatnich odcinkach najgorsza prezydentka Stanów Zjednoczonych znów zamarzy o tym, żeby zasiąść w Białym Domu. Pomogą jej, jak zwykle nieudolni, doradcy, pochlebcy i współpracownicy. To jeden z seriali tak śmiesznych, że nie wolno przy jego oglądaniu spożywać żadnych napojów, bo ryzykujemy fatalnym w skutkach prychnięciem. Równie bezwzględna, co charyzmatyczna, bezmyślna, ale sprytna, cyniczna i narcystyczna Selina o fotel prezydencki powalczy z o niebo gorszym Jonah. Armando Iannucci swój serial pisać zaczął na długo przed wyborem Donalda Trumpa. Tym bardziej proroczo wybrzmiewają puste slogany i nieświadomie przenikliwe komentarze Meyer. „Ameryka schodzi na psy, a Amerykanie są głupsi niż ustawa przewiduje” – mówi w zwiastunie. Czy satyra Iannucciego choć trochę ich oświeci?
Chilling Adventures of Sabrina (5 kwietnia, Netflix)
Sabrina wybrała ciemną stronę mocy. Zrobiła to w imię miłości, jasne. Ale to nie znaczy, że teraz nie może się trochę zabawić… Druga część spin-offu „Riverdale” i rebootu słodkiego serialu z lat 90. jest jeszcze ostrzejsza, bardziej feministyczna i dowcipniejsza. Trójkąt miłosny, walka o władzę z przyjaciółkami, bunt przeciwko autorytetom. No cóż, dojrzewanie daje w kość, nie tylko nastoletnim czarownicom.
Obsesja Eve (7 kwietnia, BBC)
Czy po tym, co wydarzyło się w finale pierwszej odsłony najbardziej elektryzującej produkcji ostatniego sezonu, Villanelle (Jodie Comer) i Eve Polastri (Sandra Oh) mają jeszcze szansę? Jako kochanki, przyjaciółki i powierniczki, a nie tylko walczące na śmierć i życie rywalki? Na to pytanie odpowiedzieć ma druga część serialu Phoebe Waller-Bridge, który powstał na podstawie powieści Luke'a Jenningsa. Możemy z pewnością spodziewać się jeszcze więcej niebezpiecznego napięcia seksualnego, hitchcockowskich zwrotów akcji i, tak, to równie ważne, spektakularnych kreacji pięknej zabójczyni.
Fosse/Verdon (9 kwietnia, FX)
Bob Fosse był jednym z najpotężniejszych choreografów i reżyserów na Broadwayu, Gwen Verdon – jego najzdolniejszą tancerką. O ich miłości – na scenie i poza nią – opowie serial z Samem Rockwellem i Michelle Williams. Popisowych numerów tanecznych nie zabraknie tu na pewno.
Gra o Tron (14 kwietnia, HBO)
Kto zasiądzie na Żelaznym Tronie? Czy uda się pokonać Nocnego Króla? Jak potoczą się losy Daenerys i Jona? Odliczając dni do premiery finałowego sezonu najpopularniejszego serialu ostatnich lat, fani robią powtórkę z poprzednich siedmiu, próbując przypomnieć sobie wszystkich bohaterów, których spotkał okrutny los. W „Grze o Tron” trup ściele się bowiem gęsto, przemoc i seks łączą się w miłosnym uścisku, a mityczne stwory są równie realne jak ludzie z krwi i kości.
Catch-22 (17 maja, Hulu)
Żołnierz ma możliwość natychmiastowego zakończenia pełnienia służby na własną prośbę z powodu choroby psychicznej, ale ktoś, kto w trosce o uratowanie własnego życia wnosi o zwolnienie ze służby, udowadnia tym samym, że jest psychicznie zdrowy, a tym samym nie może prosić o zwolnienie z powodu choroby psychicznej – brzmi „Paragraf 22”. Jedna z najwybitniejszych powieści XX wieku autorstwa Josepha Hellera doczekała się już kinowej adaptacji w reżyserii Mike’a Nicholsa. Teraz historię Yossariana (Christopher Abbott z „Dziewczyn”), bombardiera z II wojny światowej, bierze na warsztat George Clooney. Gra też obok Kyle’a Chandlera i Hugh Lauriego w serialu o absurdzie, bezsensie i makabrze wojny. Na aktualności ta historia nic nie straciła.
Fleabag (17 maja, Amazon)
Od czasu premiery pierwszego sezonu swojego autorskiego serialu w 2016 roku Phoebe Waller-Bridge awansowała na jedną z najjaśniejszych gwiazd Hollywood. Gra w „Gwiezdnych wojnach” i pisze swoją drugą produkcję, „Obsesję Eve”. Teraz powraca do źródeł. Do świetnej już obsady (Olivia Colman!) dołączają nowe twarze: Andrew Scott, Kristin Scott Thomas i Fiona Shaw. A o czym opowie tym razem Phoebe? Jej bohaterka znów mierzyć się będzie z małymi i ogromnymi dramatami codzienności. Broniąc się przed życiem za absurdalnym humorem.
Good Omens (31 maja, Amazon)
Neil Gaiman na małym ekranie. Fani ambitnej, przewrotnej i melancholijnej fantastyki zacierają ręce. David Tennant gra demona, Michael Scheen anioła, a Jon Hamm archanioła. Razem mają zapobiec masakrze ziemi. W takiej obsadzie i w takich kostiumach nie może się nie udać!
Opowieść podręcznej (5 czerwca, Hulu)
Scenarzyści wykroczyli już poza ramy powieści Margaret Atwood, więc niełatwo domyślić się, co przyniesie trzeci sezon serialu o June. Sądząc po ostatnich scenach finałowego odcinka drugiego sezonu, Podręczna przystąpi do rewolucjonistów. Znając pasję June, pewnie szybko stanie na jej czele. Serial coraz mocniej zbliża się do prawdziwego życia, stając się komentarzem do aktualnej sytuacji kobiet – tak w Stanach, jak i w Polsce.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.