Naturalność nadal jest w cenie, ale kroku dotrzymuje jej szaleństwo. Przynajmniej według makijażystów i fryzjerów, którzy pracowali przy pokazach podczas tygodnia mody w Londynie. Nietknięte makijażem skóry modelek towarzyszyły pokrytym brokatem powiekom, zaczesane do tyłu włosy miały konkurencję w postaci kolorowych pasemek, nie będzie słabł też trend na naturalne brwi. Urodowe trendy, które wypatrzyliśmy na londyńskich wybiegach łączy jedno: są wyjątkowo łatwe do odtworzenia.
Zaczesane
W przyszłym sezonie odsłaniamy twarz. W chwilowe zapomnienie odchodzą grzywki i opadające na czoło kosmyki, a rządzą mocno zaczesane do tyłu fryzury. Daleko im jednak do nudy. Fryzjerzy na pokazie Victorii Beckham połączyli zaczesane do tyłu włosy z przedziałkiem na boku, wersję na rozpuszczonych pasmach proponuje także David Koma. Z tendencji tej wyłamuje się nieco Emilia Wickstead. Modelki na jej pokazie przypominały grzeczne uczennice ze szkoły z internatem, a ich gładko związane z tyłu kucyki uzupełniały duże kokardy.
Cały ten blask
Naturalna, potraktowana jedynie korektorem cera, brwi i usta w wersji sauté, oraz mocne, pokryte brokatem oko. Mieniące się drobinki zdobiły powieki modelek na pokazie Simone Rochy i Halpern. Podczas gdy ta pierwsza proponuje brokat rozłożony dość nierównomiernie i skupiony w wewnętrznej części oka, wizażyści Halpern idą na całość. W ich interpretacji błyszczące oko jest jednocześnie graficzne, równomiernie pokryte produktem i wykończone miękką kredką w zbliżonym kolorze.
Brew (nie)kontrolowana
Dobra szczoteczka i transparentny żel o w miarę gęstej konsystencji to jedyne produkty, których potrzebujecie, by w zgodzie z najnowszą tendencją ujarzmić swoje naturalne brwi. Jeśli posiadacie drobne ubytki, przyda się także kredka, którą należy jednak nakładać punktowo, wyłącznie wzdłuż dolnej linii łuku. To trik z pokazu Christophera Kane’a, którego makijażystki chciały osiągnąć efekt naturalnych, wręcz chłopięcych brwi. Włoski zaczesujcie krótkimi ruchami ku górze.
Makijaż w wersji nude
Naturalność górą! Makijaż w stylu nude zdecydowanie zdominował w tym sezonie londyńskie wybiegi, a na świeże i rozświetlone cery modelek postawili chociażby Victoria Beckham, Emilia Wickstead, Erdem i Riccardo Tisci podczas swojego debiutanckiego pokazu w Burberry. Niewidoczny na pierwszy rzut oka makijaż koryguje niedoskonałości, ale wymaga też idealnie przygotowanej, nawilżonej i rozświetlonej od środka cery. Do jego wykonania potrzebować będziecie zaledwie kilku produktów – lekkiego kremu nawilżającego, kremu BB lub CC, rozświetlającego korektora, którym zniwelujecie opuchliznę pod oczami i przykryjecie ewentualne, popękane naczynka, oraz różu w kremie, który nałożyć możecie na policzki, powieki i usta. Brwi podkreślcie jedynie żelem i gotowe!
Bad hair day pod kontrolą
Kapelusze z woalką, kokardy, kapelusiki rybaka, ich duże słomkowe odpowiedniki i ciasne czepki to tylko niektóre nakrycia głowy, które w swoich najnowszych kolekcjach proponują brytyjscy projektanci. Modny dodatek zda także egzamin w nagłych urodowych wypadkach. Kapelusz ukryje napuszone od wilgoci, niesforne kosmyki, a kokardy podobne do tych, jakimi głowy modelek ozdobiła Emilia Wickstead, świetnie sprawdzą się w przypadku ciasno zawiązanych kucyków.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.