Cienka, delikatna, pozbawiona warstwy lipidowej. Skóra na ustach jest jedną z najbardziej wymagających. Jesienią trzeba więc dbać o nią w sposób szczególny. Nastawiona na częste i nagłe zmiany temperatur ma skłonności do pierzchnięcia i pękania. Oto siedem produktów, które z ochroną ust radzą sobie najlepiej.
Domowy sposób
Cicaplast Usta od La Roche-Posay to balsam o działaniu regenerującym. Nawilża oraz tworzy na skórze niewidoczną barierę ochronną. Dzięki zawartości pantenolu posiada również właściwości naprawcze. Odbudowuje naskórek ust, sprawiając, że stają się miękkie i nawilżone. Balsam charakteryzuje się lekką formułą. Szybko się wchłania, równie prędko przynosząc ulgę spierzchniętym ustom. Cicaplast Usta szczególnie dobrze sprawdzi się w pomieszczeniach. My używamy go przed snem.
Udany eksperyment
Za sukces marki La Mer odpowiedzialny jest dr Max Huber, fizyk specjalizujący się w lotnictwie i kosmonautyce. Gdy w trakcie wypadku w laboratorium doznał poważnych poparzeń skóry twarzy, a nauka i medycyna okazały się wobec nich bezradne, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Po 12 latach i kilku tysiącach eksperymentów stworzył drogocenny eliksir The Miracle Broth o silnie regenerujących właściwościach. To właśnie on jest jednym ze składników balsamu do ust La Mer, który już po pierwszym użyciu nawilża usta i wzmacnia ich warstwę ochronną. Produkt przynosi ukojenie i zmniejsza uczucie naprężenia, pozostawiając wargi miękkimi i aksamitnymi.
Mróz mu nie straszny
Lip Balm #1 zawiera m.in. takie składniki jak charakterystyczny dla nawilżających produktów Kiehl’s skwalan, olejek pozyskiwany z oliwek, witaminy A i E, aloes o właściwościach łagodzących, a także olejek ze słodkich migdałów o działaniu nawilżającym. Ich odżywczy charakter pozwala pożegnać się z popękanymi ustami, jednocześnie nie pozostawiając na nich lepkiej warstwy. Dodatkowo, dzięki zawartości lanoliny, balsam Kiehl’s posiada właściwości ochronne i zabezpiecza skórę przed działaniem czynników zewnętrznych, takich jak wiatr oraz niska temperatura.
Piękne na dłużej
Kosmetyki marki Nuxe są wolne od parabenów i olejów mineralnych, a ich receptury zostały opracowane w oparciu o składniki pochodzenia naturalnego. Regenerujący balsam do ust koi i odżywia, nawet bardzo suche i spierzchnięte usta. Połączenie miodu, olejków roślinnych, wosku pszczelego oraz propolisu zapewnia nie tylko intensywne nawilżenie, natłuszczenie i regenerację, ale także przyjemny zapach. Plusem tego balsamu jest również jego duża wydajność.
Za radą lekarza
Paryskie dermokosmetyki Embryolisse są uwielbiane przez kobiety na całym świecie. Sekretem ich sukcesu jest wyjątkowy skład, który opracowują farmaceuci, a zatwierdzają doświadczeni dermatolodzy. Balsam do ust Embryolisse posiada właściwości nawilżające i regenerujące. Przynosi ukojenie nawet najbardziej wysuszonym i zniszczonym ustom. Zawiera takie składniki aktywne, jak olejki rycynowy, kokosowy i makadamia czy witamina E, dzięki którym usta stają się gładkie i miękkie.
Cześć, ciało!
Balsam do ust Coco Rich jest produktem bogatym w składniki odżywcze naturalnego pochodzenia. Zgodnie z filozofią wywodzącej się z Berlina marki Hello Body, jego receptura pozbawiona jest parabenów, olejów mineralnych, mikroplastików i syntetycznych perfum. Balsam posiada zbitą, tłustą konsystencję i uwodzi kokosowym zapachem. W jego składzie można znaleźć m.in. olej kokosowy i masło shea, które zmiękczają skórę i przywracają jej elastyczność.
Różane usta
Nawilżający balsam do ust z ekstraktem z niebieskiego lotosu to propozycja marki Clarins. Wśród substancji aktywnych w nim zawartych można wyróżnić m.in. woski z róży, które pomagają chronić delikatną skórę ust, oraz wyciąg z oleju ryżowego o działaniu zmiękczającym i odżywiającym. Regularna aplikacja balsamu zapobiega odwodnieniu skóry ust oraz przywraca jej naturalny blask i zdrowy wygląd.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.