Znaleziono 0 artykułów
04.07.2024

Emerytowana lekarka Qin Huilan podbija świat mody

04.07.2024
(Fot. Jumbo Tsui)

Qin Huilan wystąpiła na pokazie Miu Miu na sezon jesień-zima 2024 roku. Jak emerytowana lekarka z Szanghaju, która nigdy nie miała nic wspólnego z modą, po siedemdziesiątce została ikoną stylu? 

Zaraz upłyną dwa lata, odkąd Qin Huilan, internistka z Kuangsi, wrzuciła pierwszy post na chińską platformę społecznościową Xiaohongshu. Dzień 15 lipca 2022 roku wybrała nieprzypadkowo. Wypadała wtedy 42. rocznica jej ślubu z nauczycielem akademickim, z którym ma dwójkę dorosłych synów: jeden mieszka w Japonii, drugi w Szanghaju.

71-letnia Qin Huilan wystąpiła w pokazie Miu Miu na sezon jesień-zima 2024

To właśnie on, Huang Weilai, absolwent studiów artystycznych i scenograf, zachęcił matkę do tego, żeby poszerzyła horyzonty, żeby uczyła się mody i dzieliła swoim życiem na platformach społecznościowych. Huang miał swoje powody. Chciał tchnąć w Qin nową energię, ale też mieć ją bliżej, wciągnąć do swojego świata, a przy okazji rozwinąć się jako aspirujący twórca sesji zdjęciowych. Efekt tych nieśmiałych poczynań przerósł najśmielsze oczekiwania ich obojga. W ciągu niecałych dwóch lat Qin zgromadziła 50 tysięcy obserwatorów, odebrała setki wiadomości, w tym jedną od zespołu Miu Miu z zaproszeniem do udziału w pokazie kolekcji na sezon jesień-zima 2024. Nagłówki artykułów krzyczały, że Miuccia Prada zrekrutowała do swojego show jedną z najwierniejszych klientek. Tymczasem Qin wcale u Prady nie kupowała. Miejsce w castingu zapewnił jej wyjątkowy styl, uroda i podejście do życia. Wyposażona w małą walizeczkę przewiązaną kawałkiem czerwonej tkaniny – rodzajem talizmanu, który miał ją wzmacniać od czasu pogrzebu jej matki – po raz pierwszy poleciała za granicę, by na oczach całego świata przejść się po wybiegu w szarym wełnianym płaszczu obszytym siatką metalicznych porozrzucanych kwiatów.

(Fot. Jumbo Tsui)

Ulubione marki emerytowanej lekarki Qin Huilan

Qin ma dziś 71 lat. Nigdy nie interesowała się modą. Dziś zapytana o ulubione marki, odpowiada, że nie potrafiłaby ich wymienić, bo jest ich zbyt wiele. Wyliczę więc za nią. Najpierw są Prada i Miu Miu, głównie z kolekcji zaprojektowanych między 2010-2016 rokiem, potem długo, długo nic, dalej Balenciaga, Loewe, Acne, JW Anderson, Celine i Marni.


Materiał ukazał się na łamach wakacyjnego wydania „Vogue Polska” z dodatkiem „Vogue Polska Travel”. Zamów już dziś z dostawą do domu i jedną z dwóch okładek do wyboru.

(Fot. Marcin Kempski)

 

Kamila Wagner
  1. Ludzie
  2. Portrety
  3. Emerytowana lekarka Qin Huilan podbija świat mody
Proszę czekać..
Zamknij