Znaleziono 0 artykułów
07.03.2025

Aborcyjny Dream Team otwiera 8 marca pierwszą w Polsce Przychodnię Aborcyjną Abotak

07.03.2025
Fot. Aliaksandr Valodzin/East News

Działaczki z Aborcyjnego Dream Teamu nie mają zamiaru czekać na rządzących. Po słowach Donalda Tuska o tym, że za tej kadencji Sejmu nie ma szans na zmianę restrykcyjnego polskiego prawa antyaborcyjnego, postanowiły działać i spełnić marzenie zarówno swoje, jak i wielu osób w potrzebie. - Nikt nie może przekładać swoich poglądów na nasze zdrowie i życie - mówią. W zlokalizowanej przy ul. Wiejskiej 9 w Warszawie pierwszej Przychodni Aborcyjnej Abotak w demokratycznej Polsce będzie można uzyskać informację o aborcji za granicą, zrobić darmowy test ciążowy czy otrzymać wsparcie w trakcie poronienia samoistnego. Przychodnia otworzy się w dniu 8 marca 2025 roku, zapewniając realną pomoc i bezpieczeństwo wszystkim potrzebującym aborcji.

Spotkaliśmy się równo o 10:00 7 marca pod biurem przepustek do Sejmu. Wije się tam już kolejka młodzieży, która będzie tego dnia zwiedzać budynek, w którym pracują polityczki i politycy rządzący naszym krajem. My jednak nie czekamy z nimi. Członkinie Aborcyjnego Dream Teamu - Natalia Broniarczyk, Justyna Wydrzyńska, Kinga Jedlińska i Anna Pięta zbierają dziennikarki, dziennikarzy oraz osoby sojusznicze na drugą stronę ulicy. Pod adresem Wiejska 9, w centrum Warszawy, naprzeciwko Sejmu, gdzie zapadają wpływające na nasze zdrowie i życie decyzje, już jutro otworzy się pierwsza w Polsce Przychodnia Aborcyjna Abotak. Następuje historyczna chwila, członkinie ADT przecinają czerwoną wstęgę i zapraszają nas do środka.

Choć uczestniczę w tym wydarzeniu w ramach wykonywanej pracy, to mam ciarki na plecach i nie potrafię, a nawet nie chcę, ukryć wzruszenia – podobnie jak wiele innych osób z mediów. Każde kolejne działanie ADT to realizacja hasła „Nie będziesz szła sama". To rozpraszanie lęków, które jeszcze przed pierwszym seksem partnerskim ja i moje przyjaciółki nosiłyśmy w sobie. Co bowiem, jeśli zajdę w niechcianą ciążę, co, jeśli z ciążą będzie coś nie tak, skoro przyszło nam żyć w państwie o restrykcyjnym prawie antyaborcyjnym, które w dodatku nie działa – lekarze zasłaniają się klauzulą sumienia, narażając zdrowie i życie kobiet. Tymczasem, jak wynika ze statystyk ADT, w Polsce 1 na 4 kobiety ma za sobą doświadczenie przerwania ciąży. Aborcja bez Granic rocznie pomaga 47 tys. kobiet. To 130 kobiet codziennie.

Od lewej: Justyna Wydrzyńska, Natalia Broniarczyk, Kinga Jedlińska i Anna Pięta (Fot. Aliaksandr Valodzin/East News)

Aborcyjny Dream Team nie czeka na rządzących i otwiera pierwszą Przychodnię Aborcyjną Abotak w Polsce

- Przychodnia Aborcyjna Abotak to miejsce stworzone przez ludzi dla ludzi, którzy mają dość czekania na przyjazne polityczne okno pogodowe i zmiany potrzebne na wczoraj. To także przykład obywatelskiej samopomocy, bo pomoc drugiemu człowiekowi nie może być kryminalizowana. Skoro politycy nie potrafią dotrzymać słowa, zrobimy to za nich. Nie będziemy bezczynnie czekać, bo chcemy, by rewelacyjny dostęp do aborcji w Polsce był już teraz. Dlatego otwieramy miejsce, w którym to będzie możliwe – pierwszą stacjonarną przychodnię aborcyjną w Polsce – opowiadają działaczki.

Za identyfikację graficzną Abotak i kolorowy mural w środku odpowiada Ola Jasionowska, twórczyni pamiętnej już błyskawicy – symbolu Strajku Kobiet i graficzka w Zarządzie Zieleni m.st. Warszawy. Większość aborcji to aborcje farmakologiczne, które odbywają się w domu. Dlatego też twórczyniom Abotak zależało, by miejsce było jak najbardziej przyjazne, domowe. Nie jest to typowa przychodnia. Wygląda raczej jak kawiarnia czy concept store, co ma też pomóc w oswojeniu i znormalizowaniu przerywania ciąży. – Od początku też wiedziałyśmy, że nie chcemy, żeby to wyglądała jak klasyczna klinika. Chciałyśmy, by to miejsce odzwierciedlało rzeczywistość aborcyjną w 2025 roku, kiedy większość aborcji robiona jest tabletkami, które wywołują poronienie w warunkach domowych – opowiedziały założycielki Abotak. – Chcemy, żeby to miejsce było również przeznaczone dla osób, które są w trakcie poronień naturalnych, żeby także miały dobre doświadczenia, zupełnie inne od tych w szpitalach, gdzie osoby są traktowane w sposób, który jest poniżej jakiejkolwiek krytyki.

Fot. Aliaksandr Valodzin/East News

Jak będzie działać Przychodnia Aborcyjna – Abotak wyznacza standardy bezpiecznych usług aborcyjnych w Polsce

Otwarta w stolicy Przychodnia Aborcyjna Abotak będzie odpowiadać na potrzeby osób, które się do niej zgłaszają. Będzie tu można zrobić darmowy test ciążowy i dostać wsparcie, kiedy wynik okaże się pozytywny – wspólnie z doradczynią rozważyć możliwości działania. Twórczynie przychodni uważają, że nie powinno w ogóle być prawa aborcyjnego, bo zdrowie nie powinno być ograniczane regułami i zasadami.

Fot. Aliaksandr Valodzin/East News

Do Abotak można przyjść ze swoimi tabletkami aborcyjnymi lub otrzymać je na miejscu. Każda osoba będzie potraktowana indywidualnie, zgodnie ze swoimi możliwościami. – Tu będą się odbywały aborcje grupowe - będziemy zapraszać kilka osób na aborcje tabletkami, bo nie ma innego sposobu na to, by pozbawić tę osobę stygmy i wstydu niż pokazać, że nie jest sama w swoim doświadczeniu – opowiadają organizatorki. Można tu będzie też można skorzystać z „mizolatki" - przestrzeni dla osób potrzebujących odosobnienia w procesie.

W Abotak będzie można przejść aborcję farmakologiczną bez oceniania, wstydu. – Nie będziemy nikomu narzucać, jak ma się czuć, jak ma mówić o tym, co się dzieje – zadeklarowały członkinie ADT na konferencji prasowej. Podkreślają, że na pewno działać będą, tak jak do tej pory – zgodnie z wytycznymi WHO co do aborcji. Przypomniały, że organizacja umieściła środki do przerywania ciąży na liście kluczowych leków, które powinny być dostępne niezależnie od prawa. – Aborcja to nie jest problem światopoglądowy. Nikt nie może przekładać swoich poglądów na nasze zdrowie i życie – mówią. I przytaczają sytuację, kiedy podczas remontu lokalu zajmowały się sprawą kobiety ze stanem zapalnym po odpływie wód płodowych – ciążą zagrażającą życiu, podobnie jak to było w przypadku zmarłej Izabeli z Pszczyny. Na szczęście tym razem udało się zawczasu poinformować ADT i jego działaczki przeniosły pacjentkę do szpitala, gdzie – zgodnie z polskim prawem – przerwano jej ciążę, ratując tym samym życie. Niestety w Polsce lekarze, według założycielek Abotak, nie chcą i nie potrafią przeprowadzać aborcji. – Mamy nadzieję, że lekarze i lekarki w końcu zobaczą, że można inaczej i że będą chcieli być tymi lekarzami, którzy nie tylko opowiadają, że są sojusznikami, ale rzeczywiście realizują prawo. Mówimy o tym, że polscy lekarze nie przestrzegają polskiego prawa, najbardziej restrykcyjnego w Europie. Oni nie robią nawet tego niezbędnego minimum. Dlatego ADT bierze po raz kolejny sprawy w swoje ręce, pokazując, że można i wyznacza standardy bezpiecznych usług aborcyjnych w Polsce – bez przemocy ginekologicznej i położniczej, w przyjaznej atmosferze.

Fot. Aliaksandr Valodzin/East News

Warto zaznaczyć, że powstanie Abotak było możliwe dzięki indywidualnym wpłatom i grantowi Funduszu Feministycznego. – To miejsce ufundowane przez ludzi dla ludzi – mówiła Natalia Broniarczyk. Pieniądze wciąż są i będą potrzebne. ADT ma swoją walutę - koszt odpowiadający jednej aborcji. Dlatego na miejscu możemy kupić aborcyjny merch i od razu dowiedzieć się, ile aborcji dzięki temu fundujemy. Tylko w 2024 roku 2 miliony złotych kosztowały aborcje Polek w naszym kraju i za jego granicami, o co powinno było zadbać państwo.

Paulina Klepacz
  1. Styl życia
  2. Społeczeństwo
  3. Aborcyjny Dream Team otwiera 8 marca pierwszą w Polsce Przychodnię Aborcyjną Abotak
Proszę czekać..
Zamknij