Myślałem, że do czterdziestki zostanę mężem i ojcem –powiedział Andrew Garfield w wywiadzie dla „GQ”. Aktor przyznał, że nie tylko na kobietach ciąży społeczna presja posiadania dzieci.
Andrew Garfield, znany głównie z roli Spider Mana, w wywiadzie dla „GQ” tłumaczył, że nie tylko na kobietach ciąży presja rodzicielstwa. Aktor zbliżający się do czterdziestki, postanowił podsumować dotychczasowe osiągnięcia życiowe. – Od dzieciństwa słyszałem, że do czterdziestki na pewno zostanę ojcem. Musiałem zaakceptować to, że moja droga jest inna – wyjaśnił Garfield. – Ale i tak mam poczucie winy, że nie założyłem rodziny – dodał aktor. Kiedyś uważał, że ustatkuje się jako pierwszy z grupy znajomych. Przyznał, że jest ciekawy, jak potoczy się jego dalsze życie, ale na razie cieszy się chwilą.
W 2014 roku w filmie „99 Homes” Garfield wcielał się w rolę ojca, który próbuje odzyskać dom utracony na skutek długów oraz przedłużającego się kryzysu ekonomicznego. Aktor przyznał, że pomogło mu to odkryć w sobie, nieznane wcześniej, ojcowskie instynkty. – Myślę, że i mężczyźni, i kobiety mają ten instynkt. Odkrywanie tego było jednocześnie ekscytujące i przerażające – powiedział w wywiadzie dla „Entertainment Tonight”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.