Najnowsza odsłona London Fashion Week to tydzień debiutów i przełomów. Po raz pierwszy w historii żadna marka nie zaprezentuje na nim naturalnych futer, Victoria Beckham wraca z Nowego Jorku do ojczyzny, by świętować dziesięciolecie swojej marki, a Riccardo Tisci wreszcie będzie miał szansę udowodnić, czy posada dyrektora kreatywnego Burberry jest dla niego odpowiednia. Po raz pierwszy w ramach oficjalnego kalendarza LFW swoją kolekcję zaprezentowała też Alexa Chung. Brytyjska it-girl postanowiła odejść tym samym od formuły See Now Buy Now, rozpoczynając nowy rozdział w karierze.
MET Gala 2018. Czerwony wybieg przed Metropolitan Museum of Art aż roi się od ekstrawagancko ubranych gwiazd. Rihanna wygląda w projekcie Johna Galliano jak współczesna papieżyca, skrzydła Katy Perry są większe niż ona sama, a tren sukienki Ashley Graham jest tak długi, że przed upadkiem musi chronić ją kilku ochroniarzy. Jest też Alexa Chung. W skromnej, krótkiej sukience z bufiastymi rękawkami i głębokim, kwadratowym wycięciem na plecach. Zainspirowaną siostrami Boleyn oraz tragedią „Romeo i Julia” kreację zaprojektowała sama, w studiu swojej założonej zaledwie rok wcześniej marki.
Była modelka, it-girl i jedna z najbardziej lubianych współczesnych ikon stylu od początku postanowiła tworzyć ubrania, które będą zainspirowane tym, co sama najbardziej lubi nosić i tym, co najbardziej podoba jej się w stylizacjach koleżanek po fachu. W rezultacie powołała do życia markę pozycjonowana na średnim pułapie cenowym, w której paryskie je ne sais qoui mieszało się z brytyjską i nieco rock and rollową estetyką.
Biznesowy model marki Chung bazował do tej pory na systemie See Now Buy Now, a Brytyjka pokazywała swoje kolekcje niezależnie od oficjalnego kalendarza świata mody. Drugi rok jej działalności jako projektantki przynosi jednak sporą zmianę. Nieśmiała z początku Chung staje się coraz pewniejsza swojej pozycji w branży. Dołącza więc do grona projektantów, którzy na tygodniu mody w Londynie pokażą swoje kolekcje na przyszłą wiosnę i lato. Chung nie rezygnuje jednak w stu procentach z poprzedniego modelu, a sezonowe kolekcje uzupełniać będzie o cyklicznie wprowadzane do sprzedaży kapsuły. Ten łączony system może okazać się sporym sukcesem.
Kolekcja na sezon wiosna-lato 2019 roku to wypadkowa wszystkich inspiracji, jakie Chung przywiozła do tej pory ze swoich podróży. Znalazły się w niej garnitury utrzymane w stylu safari, hawajskie wzory, kapelusiki typu bucket, typowo wakacyjne zestawienie krótkiego topu bez ramiączek z szortami, a takżę zwiewne, haftowane sukienki nawiązujące do stylu brytyjskiej wsi. Nie da się jednak nie zauważyć, że jej podróżnicze inspiracje i wizerunek współczesnej, nie do końca zdecydowanej nomadki, wyraźnie łączą się z nostalgią za latami 70-tymi. Z tej dekady Chung czerpie wyjątkowo chętnie nie tylko jako projektantka, ale przede wszystkim jako ikona stylu. Jasną koszulę łączy więc z dopasowanymi pod kolor ogrodniczkami i traperami, apaszki wiąże nie tylko na szyi, ale też na głowie, a kombinezonom ucina rękawy i wyposaża w skróconą, rozszerzaną nogawkę. Motywy retro zyskują jednak w jej interpretacji wyjątkowo nowoczesną i łatwą w noszeniu formę. Dzięki temu, aby nosić ubrania projektu Alexy, nie trzeba być cool. One zrobią to za nas.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.