Znana adwokatka jest jak superbohaterka ze znanego komiksu: za dnia pomaga ludziom na sali sądowej, nocą zamienia swój idealnie skrojony służbowy kostium na imprezową kreację. Cechy szczególne: błysk i mini.
Amal Clooney, prawniczka za dnia, nocą zmienia się w najbardziej imprezową dziewczynę w mieście. Obrończyni praw człowieka, w której szafie znajduje się imponująca kolekcja eleganckich, wełnianych kostiumów od Chanel, trenczy od Burberry i minimalistycznych klasyków od MaxMary, wybiera cekiny, gdy tylko nadarza się okazja na wielkie wyjście. Swój styl glamour w klimacie Studia 54 dopracowała do perfekcji.
W okolicach 2015 roku w Ushuaïa na Ibizie, podczas premiery tequili marki Casamigos, której współzałożycielem jest George Clooney, Amal miała na sobie złotą sukienkę mini, której struktura przypominała cieniutką kolczugę. Siedem lat później trend na płynny metalic króluje we wszystkich markach, czerpiących inspirację z Y2K, od Poster Girl po Fannie Schiavoni. Clooney nosiła lejące się dekolty i powycinane kroje, na długo zanim Blumarine na dobre wskrzesił ten milenijny trend. W 2017 roku, podczas kolejnego eventu promującego Casamigos, Amal pokazała światu, że ma w sobie coś z disco divy, zakładając multikolorową cekinową sukienkę bez ramiączek, olbrzymie okulary przeciwsłoneczne i kolczyki-koła, których nie powstydziłaby się Jennifer Lopez. Gdy pojawia się okazja, gwiazda nie oszczędza środków.
Oczywiście można wymienić wiele innych wieczorów, poza tymi toczącymi się wokół tequili, podczas których Amal z wdziękiem odgrywała rolę wspierającej żony hollywoodzkiego aktora na czerwonym dywanie. Na tak wyjątkowe okazje Clooney również wybiera połysk, jednak w wersji wieczorowej, której stylizację opanowała do perfekcji. Jest fanką modelu frou-frou od Giambattisty Vallego, old-schoolowych kreacji couture duetu Ralph & Russo czy bandażowych sukienek Sergia Hudsona.
W kwestii mody ma też oko do młodych talentów. Jako jedna z prowadzących MET Galę w 2018 roku wykorzystała swoje pięć minut w świetle reflektorów, by wypromować kreacje londyńskiej wschodzącej gwiazdy świata mody – Richarda Queena. Od tego czasu stała się też właścicielką szczodrze wysadzanych błyskotkami i piórami projektów od 16Arlington.
Z kolei na majową galę Cartier Women’s Initiative Awards w Paryżu prawniczka wybrała zjawiskową kreację Julie de Libran wykonaną z odzyskanych skrawków materiałów i tysięcy połyskujących cekinów. Clooney wyglądała w niej niczym gwiazda Złotej Ery Hollywood.
Wróćmy do tegorocznego lata i nieziemskiej kreacji, którą Clooney wybrała na randkę z mężem nad jeziorem Como. W krótkiej sukience o syrenim kolorze, wysadzanej cekinami udowodniła, że nie ma nic niestosownego w założeniu połyskującej mini na kolację, niezależnie od wieku. Sekretnym dodatkiem Amal, który sprawia, że jej imprezowy styl broni się zawsze, jest szczery uśmiech, który dziś, gdy gwiazda ma 44 lata, wygląda dokładnie tak samo jak w dniu jej wielkiego debiutu w mediach jako tajemniczej, szalenie inteligentnej prawniczki, którą zainteresował się George Clooney (okolice 2010 roku). Amal Clooney ciężko pracuje i dobrze się bawi – nie tylko jeśli chodzi o garderobę
Artykuł oryginalnie ukazał się na Vogue.com.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.