Anya Taylor-Joy nie boi się eksperymentów. Na festiwalu w Wenecji pokazała się w kreacji inspirowanej barbiecore, a na imprezie CFDA w minisukience z dodatkami retro w cętki.
Teraz aktorka rozpoczyna nową, jeszcze odważniejszą, erę stylu. Na występ w programie Grahama Nortona wybrała przezroczystą kamizelkę i dzwony projektu Harrisa Reeda. Koronki odsłaniały ciało gwiazdy, a pod górę kompletu włożyła tylko biustonosz.
Młody projektant z Londynu zasłynął płynnymi płciowo pokazami i zrównoważonym podejście do mody. Wszystkie jego kolekcje uszyte są z materiałów z recyklingu.
Taylor-Joy ostatnio chętnie lansuje brytyjskie marki. Wystarczy przypomnieć jej lateksową mini domu mody Alexander McQueen. Chętnie sięga także po vintage z butiku Aralda Vintage. Stamtąd pochodziły jej mini Balenciagi, platformy Vivienne Westwood i wycięta sukienka Muglera.
Aktorka udowadnia, że można bawić się modą, a nawet zmieniać styl, pozostając wiernym sobie.
Artykuł ukazał się oryginalnie na vogue.co.uk
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.