
W 2015 roku świat mody opłakiwał nagłe odejście Albera Elbaza z Lanvin, pod którego sterami marka na nowo rozkwitła. Czas otrzeć łzy. Mistrz powraca z własnym startupem AZ Factory. – Chcę projektować piękno – mówi.
– Dobrze czuję się w atelier, kocham tworzyć. Pomyślałem, że nadszedł czas, aby oddać wszystko, czego nauczyłem się przez lata pracy w branży. Misją projektanta jest nie tylko szykowanie kolejnych kolekcji, to także refleksja nad potrzebami klientów i spełnianie marzeń. Chcę rozpocząć nową historię – niczego nie odtwarzać, ani nikogo nie zastępować. Chcę spojrzeć na modę z innej perspektywy – mówi Alber Elbaz.

Pięć lat temu projektant niespodziewanie porzucił dom mody Lanvin. Plotki głosiły, że doszło do starcia między dyrektorem artystycznym a zarządem. Do dziś uchodzi za jednego z najzdolniejszych kreatorów swojego pokolenia. Pod jego rządzami najstarszy paryski dom mody rozkwitł. Elbaz na nowo rozkochał tysiące klientek w koktajlowych sukienkach, masywnej biżuterii i błękicie niezapominajek.

Teraz czas na jego powrót. Rok temu nawiązał współpracę z Richemont, przedsiębiorstwem działającym w branży dóbr luksusowych, a dziś już oficjalnie potwierdził powstanie AZ Factory. – Będziemy projektować modę opartą na nowoczesnych rozwiązaniach, która jest dla każdego. To luksusowa marka oparta na innowacjach, ale to także miejsce eksperymentów, nowego podejścia do ponadczasowych wzorców – zapewnia. Startupowi Elbaza przyświeca mu ten sam cel, co w ukochanym Lanvin: – Naszą misją nie jest rewolucja. Nie przepadam za całkowitymi przewrotami. Po prostu chcę projektować piękno. Jestem bardzo szczęśliwy i nie mogę się doczekać ekscytującej premiery pod koniec stycznia – dodaje Alber Elbaz.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.