Back to office – dress code da się obejść

Wakacje dobiegają końca, czas wracać do gabinetów i biurek. Jak zachować indywidualizm i zostać sobą w świecie korporacyjnych wymagań, pokazują jesienne stylizacje marek premium przygotowane przez Modivo.

Work-life balance nie jest tylko hasłem, o którym regularnie przypomina nam mama oraz nasz własny rozsądek. Niestety, świat nowych technologii nie ułatwia utrzymywania zdrowej równowagi. Rzeczywistość wymaga od nas coraz lepszej umiejętności surfowania między obowiązkami wobec codzienności a realizowaniem osobistych potrzeb czy pasji. Tym wysiłkom uważnie przyglądają się twórcy nowej kampanii MODIVO. I podpowiadają, jak zachować szlachetną wyjątkowość. W zgodzie i ze sobą, i z trendami.

Powrót do biura

Postmodernistyczna, jeszcze gorąca oferta marki nawiązuje do świata przyszłości. Są tu aluzje do projektów znanego z dystopijnej estetyki Yohjiego Yamamoto, choć największy wpływ na powstanie kampanii miał technoparanoiczny – jak piszą sami twórcy – amerykański serial „Rozdzielenie” emitowany od 2022 roku. Szczególnie ciekawa okazała się poruszona w nim idea dwóch (wcale nie-) prostych: życia zawodowego i prywatnego. Czy można je rozdzielić i prowadzić równolegle, bez łączenia ani przecinania? Czy możliwe jest odseparowanie pracy od domu, rozwagi od romantyczności, uczuć od decyzji?

Intrygujący serial „Rozdzielenie” i padające w nim pytania stały się starterem fermentacyjnym dla kampanii MODIVO. Hej, wszyscy ci, do których jest ona kierowana – powracający z letnich urlopów, w klapkach na opalonych stopach: oto inspiracje na najnowszy sezon. Nie serialu, lecz życia.

Nowa estetyka

MODIVO, multibrand znany z szerokiej kolekcji marek premium, zawsze było wierne ponadczasowym wartościom. Nowa kampania skupia się na ich wycinku – tych, które dotyczą tylko środowiska zawodowego. Stawia pytania, które prędzej czy później zada sobie każdy z nas: o możliwość budowania odrębności w świecie coraz liczniejszych technologicznych rozwiązań. O to, czy praca nas definiuje i narzuca tożsamość. Czy można zachować indywidualność w świecie korporacyjnych ram?

Na szczęście na wszystkie postawione pytania dostajemy odpowiedzi. Są nimi biurowe stylizacje uwalniające się od ściśle formalnego charakteru. Dyskretna wygoda tkanin, które tylko pozornie narzucają korporacyjny Ordnung. Fasony mocy męskiego świata, które – nawet przeniesione na kobiecy grunt – zapraszają wyobraźnię do zabawy i zostawiają miejsce dla podkreślenia przyjemności płynącej z własnej płci. A wszystko to schłodzone jest dystansującym, wyniosłym minimalizmem.

Maksymalny minimalizm

W kampanii MODIVO wyróżnia się nawiązanie do jednego z najmocniejszych trendów ostatniego sezonu – minimalizmu. Tego w nowoczesnym wydaniu: quiet luxury. Ta odmiana ponadczasowej elegancji szczególnie wabi oko kolorami, które będą dominowały w nadchodzącym sezonie. W ofercie marek premium królują przede wszystkim surowa, ponadczasowa czerń i „nowa czerń”, czyli granat – symbol powściągliwości, ale i porządku. A także wszelkie odcienie szarości (oddają spokój, pracowitość i tonowanie emocji) oraz gama beżów (poczucie bezpieczeństwa i zaufanie). Poza prostotą – a nawet hiperprostotą – looków MODIVO amatorzy nowych trendów znajdą wśród nich także modny brutalizm w jego nowej, profesjonalnie uporządkowanej odsłonie.

Serialowa surowość plus

Przyjrzyjmy się zdjęciom i filmowi kampanii. Ich bohaterom towarzyszy lekko wyczuwalny niepokój. To emocja, którą budzi nowe, nieznane. W świecie mody od zawsze stanowi nie lada inspirację. Ciemne, monochromatyczne stylizacje kojarzą się z projektami wspomnianego Japończyka Yohjiego Yamamoto czy pochodzącego z USA mrocznego, brutalnego Ricka Owensa. Trudno też nie pomyśleć o świecie z filmu „Matrix”, bo również w naszej codzienności coraz trudniej rozstrzygnąć, co jest rzeczywiste, a co wygenerowane komputerowo. – Stylizując, starałam się zachować surowość i bezosobowość, które są widoczne w serialu „Rozdzielenie” – o pomyśle na kampanię mówi Marta Zaczyńska, jej stylistka. – Jednocześnie przemyciłam trochę koloru, który pojawia się w czerwonych rajstopach pod jednolitą garsonką czy w postaci zielonych golfów wychylających się spod płaszczy.

Forma w dobrej formie

Niech jednak nikogo nie zwiedzie korporacyjny touch kampanii. Jak widać na zdjęciach, nawet biurowa moda może pulsować oryginalnością i intrygować erudycyjnymi aluzjami. Codzienny outfit też może oddawać charakter i wyjątkowość osoby, która go nosi. Popatrzmy: garnitury z nowej kolekcji, będące podstawą estetyki biznesowej, zostały potraktowane wręcz jako oprawa, podkreślenie indywidualności. Pojawiły się elementy przełamujące ich powagę – nieoczywiste kroje i dodatki – które odebrały stylizacjom sztywny look oraz dodały im nonszalancji i subtelności. Da się obejść biurowy dress code – zdają się mówić modele ze zdjęć.

Co znaczy MODIVO

Jeszcze więcej inspiracji dotyczących biurowej mody można znaleźć na stronach sklepu internetowego Modivo.pl i w stacjonarnych placówkach firmy. Pod jej szyldem dostępne jest szerokie portfolio marek premium dystrybuowanych od sprawdzonych i godnych zaufania partnerów. Od początku istnienia marki cała jej oferta dobierana jest do potrzeb osób, które – tak jak MODIVO – kochają modę, piękne przedmioty i pasjonują się nowym trendami.

MODIVO otwiera każdy sezon stylizacjami przygotowanymi przez najlepszych specjalistów, którzy potrafią się w nie wsłuchiwać. Potwierdzają to nagrody regularnie przyznawane przez branżę, partnerów i klientów (np. Digital Excellence, eCommerce Polska, Effie Award, Imagine Excellence).

MODIVO nie jest więc tylko pośrednikiem między światem mody a jej entuzjastami. Lata zajmowania się trendami przygotowały ten multibrand do bycia autorytetem w branży. Co zresztą pokazuje najnowsza odsłona kampanii „Back to Office”. Aż chce się wracać.