Tydzień mody w Paryżu dobiega końca. 6 marca dom mody Balenciaga zaprezentował kolekcję na sezon jesień–zima 2022–2023. Demna, dyrektor kreatywny, nie zawiódł oczekiwań. Modelki i modele maszerowali w śnieżnej zamieci, oddając hołd walczącym w Ukrainie.
Giorgio Armani jako pierwszy projektant okazał wsparcie Ukraińcom po rosyjskiej inwazji. Zimowo-jesienną kolekcję zaprezentował w Mediolanie w zupełnej ciszy. – Moja decyzja o niewykorzystywaniu muzyki w pokazie została podjęta na znak szacunku dla ludzi dotkniętych narastającą tragedią w Ukrainie – oświadczył wtedy. Również dom mody Balenciaga okazuje solidarność z Ukrainą. Kilka dni przed pokazem z instagramowego profilu brandu zniknęły wszystkie posty, w ich miejsce pojawiło się tylko jedno zdjęcie: flaga Ukrainy i apel o pomoc zaatakowanemu przez Rosję państwu.
Demna, dyrektor kreatywny Balenciagi, wie, co oznacza bycie uchodźcą. Gruziński projektant miał 12 lat, kiedy musiał uciekać do Niemiec na skutek wojny domowej między Gruzją a Osetią Południową, wspieraną przez Rosję. „Wojna w Ukrainie przywołała ból i traumę, jaka towarzyszy mi od 1993 roku, kiedy to samo dotknęło mój kraj i kiedy sam stałem się uchodźcą, którym pozostanę już na zawsze. Na zawsze, bo takie rzeczy zostają w człowieku do końca. Strach, desperacja, poczucie, że nikt cię nie chce. Ale to uświadamia rzeczy najważniejsze. To, jak ważne jest życie, relacje międzyludzkie, miłość i współczucie. Praca nad tym pokazem w ciągu ostatnich dni była dla mnie niewyobrażalnie trudna. Tydzień mody obecnie wydaje mi się absurdem. Przez chwilę chciałem odwołać pokaz Balenciagi, nad którym ciężko pracowałem. Ale zdałem sobie sprawę, że byłoby to poddaniem się złu, pokłonem przed tym, co krzywdziło mnie przez 30 lat. Nie chcę już poświęcać żadnej części mnie tej bezsensownej, bezdusznej wojnie. Ten pokaz nie wymaga komentarza. Niech będzie dedykacją dla nieustraszonej postawy, oporu, a także triumfu miłości i pokoju” – oświadczył Demna w manifeście.
Pokaz jesienno-zimowej kolekcji Balenciagi rozpoczął się ukraińskim wierszem poety Ołeksandra Ołesia, odczytanym przez Demnę. Publiczność oddzielona została od wybiegu plastikową pleksi, a na krzesłach leżały flagi Ukrainy. Wybieg pokrywał śnieg, nawiewy zaś imitowały śnieżną zawieruchę. Mimo że Demna zaplanował scenerię pokazu, zanim wybuchła wojna w Ukrainie, zdawało się, że apokaliptyczny koncept do niej nawiązuje. Pochyleni modele i modelki mierzyli się z siłą wiatru i śniegu. Zdani na działanie żywiołów, przypominali uchodźców, którzy w pośpiechu muszą opuścić kraj. Pokaz zamknęły dwie stylizacje, nawiązujące do barw ukraińskiej flagi – niebieska suknia z długim trenem i żółty dresowy komplet.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.