Najpiękniejsze baletki na lato nawiązują do sztuki tańca

Baletki Avril z kolekcji Kazar Studio to najpiękniejsze buty na lato 2024 roku. Kultowy model powraca w najmodniejszych barwach sezonu. 

Projektanci z atelier Kazar Studio składają hołd rzemiosłu i sztuce. Dodatki, które wychodzą spod ich rąk, jakością i pieczołowitością wykonania dorównują ręcznej robocie małych manufaktur. A jednocześnie stanowią dowód niezwykłej kreatywności twórców mody, którzy wynoszą projektowanie do rangi sztuki. Kazar Studio inspiruje się malarstwem, rzeźbą, muzyką. Tym razem na warsztat wzięto taniec. Tak powstała nowa wersja kultowych baletek Avril, które nawiązują do puent noszonych przez primabaleriny. 

Najwyższej jakości skóra, doskonały kształt, modne kolory – baleriny Avril to najmodniejsze buty lato 2024 roku. Dostępne w odcieniach off-white, bordo, oliwki i czekoladowego brązu, zachwycają detalami – miękką cholewką, wiązaniem na kokardę z przodu, zaokrąglonym noskiem. Nosimy je do wszystkiego – w monochromatycznych total lookach, niczym prawdziwe tancerki, z rajstopami, body i tiulowymi spódniczkami godnymi Carrie Bradshaw, w nonszalanckiej stylizacji z baggy jeans i białą koszulą, w komplecie z powracającymi do łask skinny jeans w klimacie twee albo do ulubionych romantycznych sukienek boho. Baleriny zastąpią szpilki w zestawie z biurowym garniturem, klapki na nadmorskiej promenadzie, gdy za cały strój wystarczy sukienka, sneakersy, gdy poszukujemy wygodnego obuwia na codzienne sprawunki.   

A jak baleriny trafiły do naszych codziennych szaf? Historia tego modelu butów sięga renesansu. Wówczas płaskie obuwie nosiły arystokratki. Im dłuższy nosek, tym bardziej szlachetne pochodzenie posiadaczki butów. Ten model odszedł w zapomnienie, gdy Katarzyna Medycejska wprowadziła trend na obuwie na obcasie. Do pewnego momentu nawet baletnice tańczyły na podwyższonej podeszwie. Przeciwko temu dyktatowi zbuntowała się legendarna XVIII-wieczna baletnica Marie Camargo. Pierwsze puenty zaprojektował włoski szewc Salvatore Capezio. Baleriny przeniknęły do codziennej mody w połowie XX w. za sprawą Claire McCardell.

W 1947 r. Rose Repetto, matka tancerza Rolanda Petita, stworzyła dla niego najwygodniejsze buty do baletu. Dekadę później w płaskich butach zakochały się gwiazdy kina – Marilyn Monroe, Brigitte Bardot i Audrey Hepburn, a także ikony stylu na miarę Jackie Kennedy czy Lady Di. Równolegle trafiły także na wybiegi Chanel, Diora i Valentino. Szczyt popularności balerin przypadał na drugą dekadę XXI w., która kojarzyła się z dziewczęcością – rozkloszowanymi spódnicami, wąskimi spodniami, romantycznymi sukienkami. Trend szybko podchwyciły gwiazdy – nawet Rihanna nosiła wówczas baleriny Miu Miu z paskami oplatającymi kostkę. Baleriny powróciły do łask w 2022 r. i teraz znów nie wyobrażamy sobie bez nich codziennej garderoby, niezależnie od tego, czy odtwarzamy nieśmiertelny look Audrey Hepburn ze spodniami capri i podkoszulką w paski, czy bezpośrednio inspirujemy się baletem, nosząc baleriny do sukienek jak ze sceny. Lato 2024 roku należy do modelu Avril z kolekcji Kazar Studio. Ich inspirowana tańcem kampania inspiruje nie tylko do eksperymentów z modą, lecz także do oddania się tanecznej pasji.