Biżuteria Muse Kasi Wójcik: Geometryczna precyzja
Najnowsza kolekcja biżuterii Kasi Wójcik to twórczy dialog projektantki z ilustratorką Dominiką Cierplikowską.
Yves Saint Laurent każdy pomysł najpierw przelewał na papier. Później, podczas przygotowań do pokazu, w skrzyni zbudowanej na podobieństwo sceny ustawiał powycinane z kartonu sylwetki modelek w miniaturowych wersjach kreacji.
Niejako w tym duchu powstała kolekcja Muse autorstwa Kasi Wójcik. Projektantka biżuterii zaprosiła do współpracy graficzkę Dominikę Cierplikowską, która stworzyła tło do prezentacji najnowszej linii. Na pudrowych arkuszach papieru namalowała portrety kobiet. Do każdej z ilustracji – niczym do kartonowych marionetek YSL – przymocowała kolczyki, wisiorki oraz bransoletki. Pastelowe linie malowideł oddają geometryczną precyzję kolekcji, elementy biżuterii – finezję prac. Artystki prowadząc twórczy dialog, inspirowały się nawzajem, stąd nazwa – Muse. – Dzięki ilustracjom Dominiki kolekcja nabrała wyjątkowego wymiaru – mówi Kasia Wójcik.
Na linię biżuterii składają się minimalistyczne naszyjniki wykute w klasycznym i pozłacanym srebrze, delikatne kolczyki w kształcie obręczy lub talerzyków zwieńczonych perłą, a także przypominające oszlifowane opiłki metali oraz podłużne – w postaci wyciągniętej elipsy. Motyw łez perłopławów został powielony na łańcuszkowych bransoletkach i geometrycznych zawieszkach. Każdy element został wykonany ręcznie w warszawskiej pracowni jubilerskiej.