W niedzielę 8 maja, 74. dnia wojny w Ukrainie, na jednej ze stacji metra w Kijowie, która służy także jako schron, niespodziewanie pojawili się Bono i Edge z zespołu U2. „Prezydent Zełenski zaprosił nas do wystąpienia w Kijowie, by pokazać solidarność z Ukraińcami. I tak właśnie zrobiliśmy” – napisał później zespół na Twitterze.
Bono, frontman U2, znany także z działalności charytatywnej, wraz z kolegą z zespołu The Edge’em, i Tarasem Topolą z Antytili, dali 40-minutowy koncert na stacji metra w Kijowie, aby okazać solidarność z Ukrainą. – Wasz prezydent przewodzi teraz światu w sprawie wolności… Naród Ukrainy nie tylko walczy o własną wolność, walczycie za nas wszystkich, którzy kochają wolność – mówił Bono do 100-osobowej grupy zgromadzonej na stacji metra Chreszczatyk. Jak podaje „Irish Times”, muzycy wykonali utwory: „Sunday Bloody Sunday”, podczas którego słychać było wycie syren, a także „With or Without You”, „Desire” oraz „Angel of Harlem”. Taras Topola, który towarzyszył muzykom U2 na prowizorycznej scenie, to członek grupy rockowej Antytila. Po wybuchu wojny zespół zawiesił swoją działalność twórczą, a jego członkowie wstąpili do armii. Niedawno wydali utwór z Edem Sheeranem, który częściowo został nagrany właśnie na froncie.
Kyiv now. The legendary Bono from the U2 band with Taras Topolia ("Antytila") performs at the Khreschatyk metro station.#StandWithUkraine️ pic.twitter.com/suzkCVvgKt
— Stratcom Centre UA (@StratcomCentre) May 8, 2022
Bono nie jest jedyną gwiazdą, która w ostatnim czasie przyjechała do ogarniętej wojną Ukrainy. Niedawno do Lwowie przyleciała Angelina Jolie, a w Kijowie był także Sean Penn, który spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.