Modelki na pokazie marki AZ Factory nosiły buty marki Vanda Novak projektu Dominiki Nowak. Niektóre modele trafią do regularnej sprzedaży.
– Gdy studiowałam w Paryżu, Alber Elbaz był jednym z moich ulubionych projektantów. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam każdą jego kolekcję dla Lanvin, uważając je za ucieleśnienie paryskiego szyku. Dla mnie to była kwintesencja mody tej pięknej metropolii – wspomina Dominika Nowak. Twórczyni marki Vanda Novak słynie z projektów butów równie finezyjnych i fantazyjnych, co praktycznych i ponadczasowych. Teraz obuwie z jej pracowni trafiło prosto na wybieg marki AZ Factory założonej przez Elbaza (projektant odszedł w 2021 roku). – To wyjątkowe uczucie widzieć, że styl Vandy Novak, a szczególnie charakterystyczne modele z dużą kulą, takie jak Luna czy Marilyn, zostały wykorzystane w pokazie. I uzupełniają styl AZ Factory – dodaje projektantka.
Buty marki Vanda Novak na pokazie kolekcji AZ Factory na sezon wiosna-lato 2024
Kolekcję na sezon wiosna-lato 2024, pełną sukienek, które dzięki drapowaniom przypominają płatki kwiatków, zaprojektowali Norman René Devera i Peter Movrin. Twórcy zadbali także o mięsiste faktury, praktyczne fasony, np. komplety łączące bomberki z szortami, czy basiki, takie jak małe białe. – Peter i Norman to nie tylko zdolni projektanci, ale też fantastyczne osoby, dlatego atmosfera współpracy była naprawdę wyjątkowa – opowiada Dominika. – Jestem niezwykle wzruszona, że następcy Albera dostrzegli wspólną nić w stylu AZ Factory i moich projektach. Tchnęli w nasze modele nowe życie. Vanda ma swoją klasyczną, ciemną stronę, ale otulona w kwiatowe printy dosłownie rozkwitła. Praca z nimi była niesamowitym doświadczeniem – tłumaczy projektantka. Na potrzeby pokazu zaprojektowała sandały na szpilce zwieńczonej rzeźbiarską, złotą kulą, klapki ozdobione płatkami oraz szalone czółenka z odsłoniętą piętą wirujące w ruchu dzięki frędzlom z koralików.
Niektóre, prostsze modele butów z wybiegu pojawią się w sprzedaży w Polsce. Bardziej ekscentryczne, zdobione frędzlami, też będą dostępne, ale w ograniczonych ilościach. – Ich produkcja jest wyjątkowo wymagająca – tłumaczy Dominika Nowak.
Dominika Nowak inspiruje się przede wszystkim potrzebami klientek
Dominika Nowak ogląda też inne pokazy z paryskiego tygodnia mody. – Śledzenie trendów to nieodłączna część mojej pracy. Jednak prognozowanie ich i przewidywanie, jak będą się kształtować, to już zupełnie inna rola, która niekoniecznie należy do moich kompetencji – tłumaczy projektantka. W centrum stawia jednak indywidualne potrzeby klientów – to przede wszystkim one napędzają ją do dalszej pracy. – Inspiruję się pokazami i prezentacjami marek, które też wychodzą od klienta – dodaje.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.