Prywatnie wielka fanka mody i muza projektantów, w pracy kobieta kameleon, a oficjalnie – francuski skarb narodowy. Z okazji urodzin Catherine Deneuve przypominamy jej najbardziej stylowe zdjęcia sprzed lat.
Urodziła się w rodzinie aktorskiej. Jej ojciec poza występami w teatrze i w kinie specjalizował się w dubbingowaniu filmów. Matka choć odnosiła sukcesy, poddała się nastrojom swoich czasów – zrezygnowała z kariery, żeby poświęcić się opiece nad córkami. Zdecydowała, że jej dzieci powinny grać.
Catherine i jej starsza siostra Françoise (Dorléac) zadebiutowały przed kamerą jako nastolatki, a w połowie lat 60., jako dwudziestolatki, zostały gwiazdami, występując m.in. w filmach Polańskiego. Niestety karierę Françoise przerwał śmiertelny wypadek samochodowy.
Przełomem dla Catherine okazał się film „Parasolki z Cherbourga” o nastoletniej miłości, która musi zmierzyć się z rozłąką i krytyczną oceną starszego pokolenia. Deneuve – drobna blondynka o sarnich oczach, ubrana w nieskazitelne płaszczyki – była uosobieniem dziewczęcej niewinności. Jej wizerunek ewoluował – przeobraziła się w piękną, niedostępną i nieszczęśliwą dziewczynę we „Wstręcie” Romana Polańskiego czy rozerotyzowaną kobietę w „Piękności dnia” Luisa Buñuela.
W kolejnych latach kreowała ważne dla kina postacie – Kathy w „Tańcząc w ciemnościach”, Gaby w „8 kobietach” czy Martine w „Zupełnie nowym testamencie”.
Prywatnie jej życie też toczyło się w środowisku filmowym. Aktorka związała się m.in. z Rogerem Vadimem, Marcellem Mastroiannim i fotografem Davidem Baileyem.
Deneuve kojarzy się głównie z kinem europejskim – dostała dwa Cezary za role w „Ostatnim metrze” oraz „Indochinach”. Jest nazywana damą francuskiego kina, stała się też symbolem narodowym. Doskonale odnajduje się w tej roli, o czym może świadczyć współpraca z takimi markami jak Chanel czy Yves Saint Laurent, ale też płyta nagrana w połowie lat 90. z Malcolmem McLarenem. W kawałku „Paris Paris” Catherine recytuje po francusku tekst o mieście miłości. Piosenka do dziś roztacza romantyczną wizję Paryża i francuskiego ideału kobiecości.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.