Catherine Zeta-Jones i starszy od niej o ćwierć wieku Michael Douglas od ponad 20 lat tworzą jedną z najbardziej zgodnych par show-biznesu. Ich miłość była jednak często wystawiona na próbę. Poznaj historię miłości aktorskiego małżeństwa.
– Nie mam zamiaru przepraszać za to, że mój mąż jest gwiazdą, jesteśmy bogaci, a ja dobrze wyglądam – mówiła kilka lat temu w „The Mirror” Catherine Zeta-Jones. Choć z Michaelem Douglasem od ponad 20 lat tworzy jedną z najszczęśliwszych par Hollywood, z początku była nieufna wobec starszego o 25 lat playboya. On na pierwszej randce bez ogródek oświadczył jej, że założą rodzinę. Zeta-Jones chwilę wcześniej z Wielkiej Brytanii przeniosła się do Los Angeles, by zerwać z wizerunkiem seksownego kociaka. Romans z Douglasem był ostatnim, czego potrzebowała. Aktor musiał więc bardzo się postarać, by zdobyć jej względy.
Trudne początki
Ich pierwsza randka była podobno porażką. Douglas szybko uświadomił sobie, że przez nadmierną pewność siebie może stracić kobietę, w której zakochał się, gdy zobaczył ją na ekranie w filmie „Maska Zorro”. Wysłał więc Catherine ogromny bukiet kwiatów i liścik z przeprosinami. Aktorka na kolejne spotkanie kazała Michaelowi długo czekać. Gdy wreszcie zaczęli randkować, Douglas bardzo się pilnował, by znów nie urazić ukochanej.
Romantyczne zaręczyny i luksusowy ślub
W sylwestra 1999 roku, 11 miesięcy po pierwszym spotkaniu, Douglas wręczył Zecie-Jones diamentowy pierścionek od Freda Leightona. Zapłacił za niego okrągły milion dolarów. Walijska aktorka, przyjmując oświadczyny, była już w ciąży. Syn pary, Dylan Michael Douglas, przyszedł na świat w sierpniu 2000 roku. Kilka miesięcy później, 18 listopada, świeżo upieczeni rodzice powiedzieli sobie „tak” podczas ceremonii w nowojorskim hotelu Plaza. Na liście gości znaleźli się Jennifer Aniston, Sean Connery, Tom Hanks, Anthony Hopkins, Jack Nicholson, Meg Ryan i Sharon Stone. Zaśpiewali Art Garfunkel, Gladys Knight i Bonnie Tyler. Panna młoda wystąpiła w sukni projektu Davida Emanuela wartej 250 tys. dolarów. Luksusowa uroczystość pochłonęła ponad półtora miliona dolarów, ale opłaciło się, bo brytyjski magazyn „OK” za zdjęcia z niej zapłacił tyle samo.
Związek Catherine Zety-Jones i Michaela Douglasa od początku budził kontrowersje. Prasa nie dawała małżonkom spokoju. Rozpisywano się, że ślub legendy kina z aktorką o stosunkowo niewielkim dorobku przekreśli jej szansę na rozwinięcie skrzydeł. Wróżono, że kolejna ciąża (córka Carys przyszła na świat w 2003 roku) sprawi, iż Catherine zupełnie poświęci się roli żony i matki. Zdaniem wielu gwoździem do trumny związku miała być 25-letnia różnica wieku dzieląca parę. Ale Catherine i Michael wkrótce pokazali wszystkim, jak bardzo się mylą.
Problemy w raju
Catherine Zeta-Jones udowodniła, że świetnie godzi obowiązki. – Uwielbiam spędzać czas z dziećmi, ale marna ze mnie gospodyni. Nie mam talentu do gotowania – opowiadała w wywiadach. Aby w spokoju wychowywać dzieci, para zamieszkała na Bermudach. Dzięki ich decyzji Carys długo nie wiedziała, czym zajmują się rodzice. – Myślałam, że mój tata zawodowo smaży naleśniki – powiedziała niedawno w jednym z wywiadów. Problemy zaczęły się, gdy Catherine i Michael postanowili wrócić do Nowego Jorku. Paparazzi uprzykrzali życie rodzinie, zaczepiając dzieci nawet w metrze.
Razem w chorobie
W 2010 roku u Michaela Douglasa zdiagnozowano nowotwór krtani. Choroba była już wówczas w bardzo zaawansowanym, czwartym stadium. Aktor początkowo mówił, że rak jest efektem jego głupoty. – Paliłem papierosa za papierosem i żłopałem litry alkoholu. Sam jestem sobie winny – powiedział we wrześniu 2010 w talk-show Davida Lettermana. Po pewnym czasie okazało się jednak, że chorobę spowodował najprawdopodobniej wirus HPV. Plotkarskie media rozpisywały się, że aktor zachorował przez seks oralny. Ale choć schudł 15 kilo i stał się cieniem siebie, Michael Douglas pokonał chorobę.
Catherine Zeta- Jones obwiniała się za chorobę męża. U aktorki zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową. Gdy Catherine przebywała na leczeniu w klinice psychiatrycznej, Cameron, syn Michaela z pierwszego małżeństwa, trafił do więzienia za posiadanie nielegalnych substancji i handel narkotykami. Douglasowie mieli dosyć – w 2013 roku para poinformowała o separacji.
Happy end?
Małżonkowie wrócili do siebie, zanim zdążyła wyschnąć farba na gazetach wieszczących rozwód. Kryzys tylko umocnił ich miłość, choć w 2018 roku znów zmagali się z problemami. Aktor został wówczas oskarżony o molestowanie seksualne przez dziennikarkę Susan Braudy, która 30 lat wcześniej współpracowała z Douglasem w studiu produkcyjnym. Żona murem stanęła za mężem.
W styczniu tego roku doniesienia o rzekomym rozstaniu Douglasów powróciły jak bumerang. – Catherine jest nieszczęśliwa. Chciałaby, aby w jej życiu wydarzyło się jeszcze coś ekscytującego. Powiedziała o tym Michaelowi – zdradziła osoba z ich otoczenia magazynowi „In Touch”. Ponoć problemy pary zaostrzyły się w czasie lockdownu. Tym doniesieniom przeczą wypowiedzi małżonków, którzy twierdzą, że trudny okres pandemii tylko ich do siebie zbliżył. Być może plotki o rozstaniu to jedynie złośliwości tych, którzy zazdroszczą Douglasom szczęścia?
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.