Paryskie dachy kojarzą mi się z atmosferą Nouvelle Vague – mówi Virginie Viard, dyrektor kreatywna Chanel. Najnowsze propozycje francuskiego domu mody odzwierciedlać mają bowiem nonszalancką elegancję bohaterek filmowych, takich jak Jean Seberg grana przez Kristen Stewart, a także aktorek minionych dekad, dla których tworzyła sama Coco Chanel.
Paryż – deszczowy, odrobinę melancholijny, widziany z dachów kamienic. Ponad 2,5 tys. zaproszonych gości podziwiało najnowszą kolekcję Chanel w Grand Palais, które tym razem dyrektor kreatywna przeobraziła w ponad 300-metrowy wybieg. Zbudowano na nim miniaturę miasta.
Virginie Viard, która w lutym przejęła stery Chanel po zmarłym Karlu Lagerfeldzie, zaprezentowała trzy miesiące temu kolekcję haute couture. Wyraźnie dała w niej do zrozumienia, że ma wyrafinowane krawiectwo w małym palcu. Misterne hafty na sukienkach zachwyciły redaktorów mody. W kolekcji na wiosnę-lato 2020 Francuzka, która u boku cesarza mody spędziła ponad 30 lat, stawia na ubrania kobiece, miejskie, inspirowane aktorkami minionych dekad.
Na wybiegu pojawiły się więc lekkie sylwetki, w których Viard bawi się co jakiś czas objętością. Pokaz otworzył tweedowy kombinezon – wariacja na temat prostej marynarki w męskim stylu, którą francuska projektantka proponuje także w formie sukienki z rozkloszowanym dołem. Komplety w stylu Coco w przyszłym sezonie to także zestaw składający się z krótkiej spódniczki i żakietu zdobionego falbanką. Tweedowe płaszcze Viard zestawia z obfitymi spódnicami i topami wykonanymi z biało-czarnego tweedu.
Krótkie kombinezony pojawiają się także w wersji z odkrytymi ramionami. Te kreacje nosimy z rajstopami i sandałkami zdobionymi diamentami. To samo dotyczy obcisłych szortów, które Viard łączy z paskiem w formie łańcucha.
W kolekcji znalazł się także dżins: spodnie 7/8 z wysoką talią, luźne bermudy oraz kurtka z bufiastymi rękawami – Viard bawi się proporcjami, uzupełniając całość detalami w postaci falban, kwiatów, a nawet piór. Ukochanym kolorom Coco Chanel – bieli i czerni – na wybiegu towarzyszyły czerwień, pomarańcz, róż i niebieski. Nadruki z panoramą Paryża, które pojawiły się na sukienkach idealnych na co dzień, uzupełniały marynarskie pasy oraz krata.
Viard nie zapomina o akcesoriach, którym Kaiser zawsze poświęcał dużo uwagi. Tweedowe i skórzane modele torebek na zamek przywodzą na myśl piórnik szkolny, torebka Chanel 19 występuje w wersji jedwabnej, a model 11.12 idealnie pasuje do tweedowego kompletu. Biżuteria jak z kolekcji haute couture to przede wszystkim wyraziste naszyjniki z pereł, broszki oraz bransoletki z napisem „Chanel Paris”.
Nowości francuskiego domu mody z pierwszego rzędu podziwiały ambasadorki marki, m.in. Caroline de Maigret, Alma Jodorowsky, Soo-Joo Park, Nana Komatsu i Jennie Kim. Kolekcja na wiosnę-lato 2020 to już trzecia odsłona stylu Viard, której, zdaje się, coraz trudniej jest mierzyć się z legendą jej poprzedników. Projektantka w dalszym ciągu szuka swojej drogi. Pytanie tylko, jak długo będzie mogła sobie na to jeszcze pozwolić.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.