„Co przyniesie przyszłość”, czyli nowa odsłona Veclaim

Zamiast proponować kolekcję sezonową, Jessica Mercedes Kirschner tym razem skupia się na imprezowych sukienkach, topach i spódniczkach. Inspiruje się latami 80., wzdycha do Joan Collins i innych ikon stylu tamtych lat, oraz udowadnia, że nic nie cieszy tak jak moda, która nie zna żadnych ograniczeń.

Metaliczne sukienki mają ultrakrótką długość, marszczenia i bufki. Modele w grochy poszerzoną linię ramion i napompowane rękawy, a z pozoru eteryczne i subtelne konstrukcje uzupełnione zostały o zmysłowe detale i przykuwające oko zdobienia. Mimo że Jessica Mercedes Kirschner w najnowszej odsłonie swojej marki Veclaim skupia się zaledwie na kilku elementach garderoby, śmiało puszcza wodze fantazji. W końcu sama doskonale wie, jak twórczą moc mają w modzie eksperymenty.

Tytuł kolekcji to, w wolnym polskim tłumaczeniu, „Co przyniesie przyszłość”. Ale Kirschner inspiracji szuka w przeszłości. Bierze na warsztat balansujący na granicy kiczu styl Joan Collins, przyprawia go o rockandrollowy sznyt Debbie Harry i subtelnie nawiązuje do scenicznych stylizacji Prince’a i Michaela Jacksona. Efektem jej poszukiwań jest kolekcja kolorowa, wyrazista, ale jednocześnie łatwa do wystylizowania, bo poszczególne jej elementy można nosić nie tylko wieczorem, lecz także za dnia.

Najnowsza odsłona Veclaim to jednak nie tylko sukienki, spódnice i topy. Nowością są sprane, nawiązujące do stylu vintage i spersonalizowane T-shirty ze znakami zodiaku. To pierwszy uniseksowy projekt w ofercie marki. 

Zdjęcia: Dorota Porębska

Polaroidy: Gosia i Kasia Wojtala

Stylizacja: Ewelina Gralak

Makijaż: Anna Stykała/ System Mgmt

Modelka: Mila Rowyszyn

1/18„Co przyniesie przyszłość”, czyli nowa odsłona Veclaim