Dakota Johnson to wierna fanka total looków. Kolejną wariację na temat monochromatycznego zestawu aktorka zaprezentowała na premierze serialu komediowego „Slip”. Na czerwony dywan zaprosiła mamę, Melanie Griffith, odwracając tym role, bo niegdyś to gwiazda „Pracującej dziewczyny” zabierała na gale małą Dakotę.
Gwiazdy od lat chętnie pokazują się na czerwonym dywanie w towarzystwie bliskich im osób. Angelina Jolie debiutowała na oscarowej gali z ojcem u boku, Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas na premierach filmowych regularnie pojawiają się z synem, a Florence Pugh na pokazy zabiera swoją babcię Pat. Na wsparcie rodziny może liczyć także Victoria Beckham, której mąż i dzieci regularnie pojawiają się w pierwszych rzędach na pokazach najnowszych kolekcji projektantki.
Do grona gwiazd, które chętnie pozują z rodziną u boku, zalicza się także Dakota Johnson. Aktorka wielokrotnie powtarzała w wywiadach, jak ważni są dla niej bliscy. – Jestem tu, gdzie jestem, dzięki mojej rodzinie, przyjaciołom, nauczycielom. Wiele osób czegoś mnie nauczyło, bo zawsze chłonęłam to, co do mnie mówili – opowiadała w wywiadzie dla „Hollywood Reporter”. Gwiazda, której ojcem jest amerykański producent filmowy i reżyser Don Johnson, a matką aktorka Melanie Griffith, od dziecka każdą wolną chwilę spędzała na planie filmowym czy medialnym wydarzeniu, na które zabierali ją rodzice. Teraz to Johnson na czerwony dywan zabiera swoich bliskich.
Dakota Johnson z mamą Melanie Griffith na czerwonym dywanie
Gwiazda znana z roli Anastasii Steele w adaptacji filmowej „Pięćdziesięciu twarzy Greya” tym razem na pokaz serii „Slip”, której jest producentką wykonawczą, zabrała swoją mamę, Melanie Griffith. Ikona lat 80. na wydarzenie wybrała śmietankowobiały, sięgający podłogi płaszcz z mocno zaznaczonymi ramionami i zwężeniem w talii. Look uzupełniła czarnym golfem i niebieskim dżinsami. Dakota wybrała natomiast szykowny czarny total look, któremu zmysłowości nadawał prosty top z głębokim dekoltem w kształcie litery V. Garnitur z dyskretnymi paskami to projekt The Row z kolekcji na sezon jesień-zima 2023.
Marka, której założycielkami są siostry Olsen, jest ucieleśnieniem trendu na „dyskretny luksus”. Projekty z metką The Row cechują się pozorną prostotą, której wyrafinowania nadają precyzyjne cięcia, najlepszej jakości materiały i dopracowany design. Do wiernych fanek marki należą takie gwiazdy, jak Jennifer Lawrence, Zoë Kravitz, Margot Robbie czy Kendall Jenner.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.