Wokalistka Blondie, Debbie Harry uczestniczyła w 20. edycji nowojorskiego Festiwalu Filmowego Tribeca. Zobaczcie jej ekscentryczne stylizacje.
– Powstanie naszego festiwalu spowodowane było chęcią zjednoczenia ludzi po tragedii 11 września – mówił Robert De Niro, jeden z inicjatorów Tribeca Film Festival. – Kiedy Nowy Jork powoli wyłania się z cienia COVID-19, spotykamy się, by wspólnie świętować 20-lecie TFF. Na czerwonym dywanie jubileuszowej edycji pojawiły się największe gwiazdy Hollywood z Frances McDormand i Whoopi Goldberg na czele. Ale to Debbie Harry, frontwoman zespołu Blondie skradła całe show.
Brzmienia Blondie zdefiniowały punkrock (a przynajmniej niektóre nurty gatunku) lat 70. i 80., a wizerunek Debbie Harry inspirował całe pokolenia zbuntowanych nastolatków. Teraz 75-letnia wokalistka wynosi styl punków na nowy poziom. W ubiegłą środę na festiwalu w Nowym Jorku wystąpiła w krwistoczerwonej sukience z nadrukowaną twarzą Janet Leigh wydającą ostatni okrzyk w filmie „Psychoza” Alfreda Hitchcocka. Zabójczą kreację połączyła z masywnymi sandałkami na słupku oraz okularami przeciwsłonecznymi w odcieniu limonki.
Następnego dnia raz jeszcze znalazła się w centrum uwagi. Na festiwalową premierę krótkometrażowego filmu dokumentalnego „Blondie: Vivir En La Habana”, wybrała dopasowane spodnie malowane w psychodeliczne wzory przywodzące na myśl twórczość Jeana-Michela Basquiata, czarno-biały t-shirt ze szkarłatnymi pasami na froncie oraz czerwone rękawiczki ze skóry. Za dodatki posłużyły jej futurystyczne okulary przeciwsłoneczne nawiązujące do nurtu Space Age i kosmiczne sandały zestawione z alabastrowymi skarpetkami. Całość dopełniła platynowa grzywa Debbie.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.