Demakijaż i oczyszczanie twarzy bez wacików. Dlaczego warto się przekonać?
W oczyszczaniu, demakijażu i myciu skóry mniej znaczy lepiej. Ten prosty gest pielęgnacyjny ma ogromne przełożenie na kondycję cery, niezależnie od jej rodzaju. Coraz częściej w tym kontekście dyskusyjne jest użycie płatków kosmetycznych. Czy naprawdę nam nie służą? I jak wyeliminować je z codziennej rutyny?
Skóra jesienią i zimą często wymaga większej troski ze względu na niesprzyjające czynniki zewnętrzne, jak i stosowanie substancji aktywnych. Mogą one naruszać i tak nadwyrężoną ze względu na skoki temperatur i wilgotności barierę hydrolipidową. Dermatolodzy i kosmetolodzy uważają, że oczyszczanie jest fundamentem pielęgnacji. Odpowiedni demakijaż i mycie twarzy, szyi i dekoltu jest bowiem gwarancją, że kolejne kroki związane z dbaniem o skórę będą bardziej efektywne. Jednak coraz częściej dyskusyjne staje się zmywanie twarzy produktem wymagającym użycia płatków kosmetycznych, a także tonizacja cery. Waciki mogą bowiem powodować dodatkowe mikrozłuszczanie, co przy naruszonej barierze hydrolipidowej jest niewskazane. To także dodatkowe odpady. Czy płatki kosmetyczne podzielą losy plastikowych słomek i zastąpią je te wielorazowego użytku? Jak robić demakijaż, żeby skóra była dokładnie oczyszczona, ale nie przesuszona? Sprawdzam.
Czy płatki kosmetyczne są szkodliwe dla planety?
Zgodnie z zasadą zero waste lub less waste jednorazowe waciki to kolejne produkowane przez nas odpady, które trudno zutylizować. Chcąc być eko, warto z nich zrezygnować albo chociaż ograniczyć ich ilość. Warto też wiedzieć, z jakich składników zostały wyprodukowane. – Płatki kosmetyczne zazwyczaj wykonane są z bawełny. Z chemicznego punktu widzenia bawełna to celuloza. Jej kolor zależy od stopnia przetworzenia i oczyszczenia. Może przybierać barwę od białej, poprzez kremową aż po beżową. Nie ma co ukrywać, że konsumenci preferują produkty o idealnie białym kolorze. W tym celu bawełna jest często poddawana obróbce chemicznej, w tym wybielaniu z użyciem nadtlenku wodoru lub preparatów na bazie chloru – mówi Dominik Kłudkiewicz, chemik związany z przemysłem farmaceutycznym, na Instagramie @urodaokiemfaceta.
Ekspert dodaje, że bawełniane materiały mogą rozkładać się od miesiąca do około pół roku. To zależy od tego, czy zawierają dodatkowe substancje, oraz od warunków środowiskowych, w jakich zachodzi proces rozkładu (np. temperatura, wilgotność, obecność mikroorganizmów). Stosunkowo proste płatki kosmetyczne mogą zawierać dodatkowe substancje pochodzenia naturalnego, jak wiskoza, a także składniki syntetyczne, jak poliester czy polietylen (więcej na temat różnych materiałów i ich biodegradowalności przeczytasz w badaniu przeprowadzonym przez Sunidhi Mehtę). Włókna syntetyczne mogą być źródłem mikroplastiku, który później trafia na nasze talerze (podobno rocznie zjadamy ilość porównywalną do wielkością karty kredytowej). – Żadna rzecz, jakiej używamy w pielęgnacji, nie jest obojętna dla środowiska. Chcąc szukać bardziej ekologicznych alternatyw dla jednorazowych płatków kosmetycznych, skoncentrowałabym się na kupieniu wielorazówek, które są w 100 proc. wykonane z bawełny. Wówczas mamy pewność, że będą w pełni biodegradowalne, a przy okazji miękkie – mówi Iza Skórka, lekarka znana na Instagramie jako @blindsapphire.
Płatki kosmetyczne jak peeling?
Czy płatki wielokrotnego użytku to dobra alternatywa? Dla środowiska – owszem! Chociażby przez prostą matematykę. Wielorazowe bawełniane płatki, jak mówi Iza Skórka, mogą być używane przez miesiąc, więc wystarczą dwa na 30 dni. Dla porównania, jeśli codziennie używamy do demakijażu dwóch wacików jednorazowych, w miesiącu generujemy aż 60 odpadów. Ale druga strona medalu to sama reakcja skóry na waciki. – Każde pocieranie twarzy przy demakijażu może powodować rumień lub podrażnienia. Jednak dużo zależy od tego, w jakim stanie wyjściowo jest skóra, czy jest zmieniona chorobowo, czy jest wrażliwa? Ogromny wpływ na jej reakcje ma także styl życia – ilość stresu, przyjmowanych używek, zanieczyszczone środowisko. Obecnie ogromnym czynnikiem uwrażliwiającym skórę, zgodnie z badaniami* są zmiany klimatu i wzrost temperatur wynikający z globalnego ocieplenia. Dlatego jestem daleka od winienia za całe zło samych wacików – mówi @blindsapphire.
Dużo zależy też od materiału, z jakiego wykonane są waciki, i od ich struktury. Stosując takie, które mają perforowaną powierzchnię przypominającą wafelek, można niechcący działać ścierająco na naskórek. Jeśli po ich użyciu pojawiają się zaczerwienienie, podrażnienia czy suchość, warto z nich zrezygnować i zmienić podejście do demakijażu.
Olejki i emulsje do demakijażu i oczyszczania do aplikacji za pomocą dłoni
Specjaliści dermatolodzy i kosmetolodzy najczęściej do mycia i demakijażu twarzy polecają łagodne emulsje micelarne lub olejki, do których aplikacji używa się wyłącznie czystych dłoni. Cery trądzikowe, tłuste i mieszane nie powinny sięgać po tłustsze olejowe formuły czy tzw. masełka, chyba że zastosują po nich drugi etap z żelem lub pianką do mycia. – Jeżeli na skórze znajdują się makijaż i/lub filtry, wieczorne oczyszczanie skóry w dwóch krokach to must-have. Pierwszym jest zastosowanie masełka, emulsji lub olejku, który oprócz fazy lipidowej,zawiera także emulgator. Taka formuła produktu jest łagodna dla skóry, a jednocześnie dokładnie ją oczyszcza i nie pozostawia tłustej warstwy na jej powierzchni – mówi dr n. chemicznych, mgr kosmetologii Alicja Śliwowska (@dr_scura).
Jakie olejki, kremy i emulsje do demakijażu są godne uwagi? Soothing Cleansing Oil Bobbi Brown to delikatny olejek oczyszczający, którym można zmywać nawet powieki. Cleansing Care-in-Mousse Guerlain z mleczkiem pszczelim i miodami naprawczymi usuwa zanieczyszczenia i ślady makijażu, chroniąc barierę ochronną. W jego składzie są mikrogranulki lipidowe, które topią się w kontakcie ze skórą, co zapewnia uczucie komfortu. Hyper Real Fresh Canvas Cream-To Foam Cleanser MAC to krem myjący, który zmienia się w piankę. Oczyszcza, utrzymuje nawilżenie i wygładza. Genialny do skóry suchej. Natomiast do tej tłustej sprawdzi się The POREfessional Get Unblocked Benefit – olejek oczyszczający pory. Usuwa nawet wodoodporny makijaż, ale eksperci marki rekomendują po jego użyciu umyć skórę pianką z tej samej linii.
Jako drugi etap oczyszczania ekspertka poleca sięgnąć po łagodny żel, który domyje ewentualne pozostałości. Natomiast jeżeli na twarzy nie ma makijażu lub filtrów, jednostopniowe oczyszczanie wieczorem wystarczy. Mycie skóry powinno jednak trwać zdaniem ekspertki około minuty. Szybkie opłukanie cery z nałożonym na nią na kilka sekund preparatem myjącym to za mało.
Pianki i żele do oczyszczania twarzy, które nie wymagają użycia wacików
Oczyszczanie powinno być zawsze dokładne, a zarazem delikatne. Jeżeli mamy do czynienia ze skórą wyjątkowo wrażliwą, dr Alicja Śliwowska poleca unikać produktów do mycia z kwasami lub drobinkami peelingującymi. Lepiej sprawdzą się kosmetyki wspierające regenerację bariery naskórkowej. Waciki i produkty do stosowania wraz z ich użyciem powinny pójść w odstawkę (przynajmniej na jakiś czas). – Wiele osób nie jest przekonanych do oczyszczania skóry rano czymś więcej poza czystą wodą. Jednak po nocy na powierzchni skóry znajdują się nadmiar sebum, kurz, pot oraz pozostałości aplikowanych wieczorem kosmetyków, a sama woda nie ma właściwości myjących. Często klientki jako argument podają fakt, że przez noc ich skóra regeneruje się, a one same nie chcą usuwać z niej płaszcza hydrolipidowego. Każde mycie skóry, nawet samą wodą, w jakimś stopniu go usuwa. A wspomniany płaszcz to nic innego, jak mieszanina wydzielin gruczołów łojowych i potowych, które zdrowa skóra jest w stanie odbudować po około godzinie od momentu jej oczyszczania – mówi @dr_scura.
Czym myć twarz? Nowoczesne kosmetyki i ich formuły zaskakują. Ten codzienny gest zmienia się dzięki ich stosowaniu w prawdziwy rytuał. Poszukiwaczom łagodności polecam Aveeno® Calm + Restore™. Lekki odżywczy żel owsiany przynosi ulgę, nawilżając już w trakcie mycia. Spośród pianek dla skóry podrażnionej, wrażliwej genialnym wyborem będzie Snail Foam Cleanser Dermomedica. Koi, łagodzi zaczerwienienia, a przy tym przyjemnie i dokładnie myje. Podobnie jak Kojąca Pianka Myjąca Dr Ivana Stanković, która rekomendowana jest nawet po zabiegach dermatologicznych i laserowych. Cleanser Dr. Barbara Sturm to kosmetyk z technologią molekularną, który dosłownie zasysa pory (pianka testowana na skórze mieszanej). Superdelikatny Clarins Gentle Renewing Cleansing Mousse pieni się, myje, pięknie pachnie i łączy efekt odświeżenia z nawilżeniem. Poudre de Mousse Nettoyante Chanel – puder zamieniający się w delikatną piankę daje poczucie luksusu i przyjemności. Zawiera ekstrakt i olejek z czerwonej kamelii. Głęboko oczyszcza skórę i neutralizuje negatywny wpływ zanieczyszczeń ze środowiska. Natomiast do cery wrażliwej, ale z tendencją do zaskórników godny polecenia jest puder owsiany Daily Mikrofoliant Calming Oat Based Powder Dermalogica. Myje łagodnie i wywołuje delikatne złuszczanie, ze względu na obecność kwasów AHA i BHA. Do cery trądzikowej lub tłustej godny polecenia jest za to żel Dermopure Eucerin z kwasem salicylowym odblokowującym pory i łagodzącym zmiany zapalne. Daje nieprawdopodobny efekt świeżości bez przesuszenia.
Po umyciu skóry, jak radzą eksperci, należy ją osuszyć bez pocierania (najlepiej jednorazowym ręcznikiem lub chusteczką albo regularnie pranym bawełnianym ręcznikiem). Tonizacja aktualnie jest zbędna. Wszystkie opisywane w artykule produkty w przeciwieństwie do tradycyjnego zasadowego mydła nie zaburzają naturalnego pH skóry, utrzymując je na optymalnym poziomie.
* Brenaut E, Barnetche T, Le Gall-Ianotto C, Roudot AC, Misery L, Ficheux AS. Triggering factors in sensitive skin from the worldwide patients' point of view: a systematic literature review and meta-analysis. J Eur Acad Dermatol Venereol. 2020 Feb;34(2):230-238. doi: 10.1111/jdv.15985. Epub 2019 Oct 24. PMID: 31571336]
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.