Zakochali się w sobie na planie filmu, szybko doczekali trzech córek, w końcu rozwiedli z powodu ambicji zawodowych. Po latach aktorzy tworzą patchworkową rodzinę, udowadniając, że miłość przemija, a przyjaźń pozostaje.
Wszystko wydarzyło się tak szybko. Między Demi Moore a Bruce’em Willisem iskrzyło od pierwszego dnia na planie „Zasadzki” (1987). Choć Demi była wówczas w związku z Emiliem Estevezem, poznanym podczas zdjęć do „Ogni świętego Elma” kilka lat wcześniej, podczas pamiętnego wieczoru Bruce poprosił ją, by zapisała mu swój numer telefonu. Zamiast kartki miała użyć ramienia aktora. „Bruce był taki szarmancki, prawdziwy dżentelmen. Oczywiście na swój własny, nieco hałaśliwy sposób” – napisała po latach w autobiografii aktorka.
Rodzina na swoim
Wkrótce Demi rozstała się z partnerem. Po zaledwie czterech miesiącach wzięła sekretny ślub z Bruce’em w hotelu Golden Nugget w Las Vegas. Na ceremonii była obecna garstka przyjaciół. Miesiąc później nowożeńcy wyprawili huczną uroczystość, na której bawiła się śmietanka towarzyska Hollywood. Wkrótce potem świat obiegła radosna nowina – Demi spodziewała się dziecka. Ich kariery rozkwitały. Kiedy na świecie pojawiła się mała Rumer, jej mama była już w Hollywood uznaną gwiazdą. Wkrótce przyszły kolejne przebojowe produkcje: „Uwierz w ducha”, „Ludzie honoru” czy „Niemoralna propozycja”.
Choć Willisowie przenieśli się na farmę w Idaho, by w spokoju wychowywać Rumer, a wkrótce też jej siostry Scout i Tallulah, równolegle z życiem rodzinnym Demi umacniała swój status gwiazdy. W sierpniu 1991 r., w siódmym miesiącu drugiej ciąży, pojawiła się nago na okładce magazynu „Vanity Fair” w obiektywie Annie Leibovitz. Za rolę w filmie „Striptiz” wywalczyła sobie rekordową wówczas gażę w wysokości 12 mln dolarów. I choć za występ w „Szklanej pułapce” Bruce dostał 20 mln dolarów, to Demi nadano przydomek „Gimme More” („Daj mi więcej”). Po latach wyszło na jaw, że ambicja Demi, by grać i zarabiać jak najwięcej, nie podobała się też mężowi.
Koniec sielanki
Willisowie próbowali ratować małżeństwo. Gdy zrozumieli, że porozumienie jest niemożliwe, rozstali się w zgodzie. Media prześcigały się w spekulacjach, co było przyczyną rozpadu idealnej pary. Donoszono o zdradach Bruce’a. Tymczasem Demi Moore po latach w swojej autobiografii, wydanej w Polsce pod tytułem „Intymnie”, wyjawiła prawdziwą przyczynę rozstania. Wyznała, że Willis naciskał, by spędzała więcej czasu z dziećmi w domu. Wyrzucał jej, że poświęcała się karierze, ale Demi wcale nie zaniedbywała córek. Chciała po prostu wykorzystać swój moment.
W czasie rozwodu Willisowie nie prali publicznie brudów, nie manipulowali dziećmi i nie żądali absurdalnie wysokich alimentów. Choć Demi po latach napisała, że jest dumna z tego, że potrafili z Bruce'em rozstać się z klasą, koniec małżeństwa przypłaciła depresją. Lekarstwem okazał się związek z dużo młodszym mężczyzną, Ashtonem Kutcherem. W 2005 r. para wzięła ślub. Bruce nie tylko przyjął zaproszenie na ceremonię, lecz także dla dobra córek zaprzyjaźnił się z aktorem. Spotykali się na rodzinnych obiadach, jeździli nawet na wspólne wakacje. – Może to dziwne, ale jesteśmy ze sobą bardzo zżyci. Ashton imponuje mi jako facet. Jestem szczęśliwy, że jest z Demi. Wciąż mi na niej zależy. Kocham ją. I wiem, że ona kocha mnie – zdradzał Willis w magazynie „People” w 2007 r. Wkrótce do patchworkowej rodziny dołączyła nowa miłość Bruce’a, młodsza od niego o 23 lata modelka Emma Hemming. Dziś para ma dwie córeczki i wraz z Demi i córkami Willisów tworzą patchworkową rodzinę. Zanim sprawy przybrały taki obrót, w życiu Demi nie zabrakło trudnych chwil.
Miłość mija, przyjaźń zostaje
Małżeństwo Demi Moore i Ashtona Kutchera pokazało wielu kobietom, że wiek nie ma znaczenia. Niestety w związku szybko pojawiły się tarcia. Wzmogły się po tym, jak Demi Moore w szóstym miesiącu ciąży straciła córkę, dla której niedoszli rodzice zdążyli już nawet wybrać imię, Chaplin Ray. Ponowne próby powiększenia rodziny spełzały na niczym. Wówczas w związku pojawiły się alkohol i narkotyki. Ponadto, jak wyznała później Demi, mąż zaczął ją zmuszać do trójkątów z innymi kobietami. Choć zgadzała się na nie, chcąc zatrzymać przy sobie męża, Ashton i tak ją zdradzał. W 2011 r. para definitywnie się rozstała.
Bruce Willis jest szczęśliwym mężem Hemming. Między byłymi małżonkami nie ma jednak żalu. O ich przyjaźni fani mogli się przekonać wiosną 2020 r. Wówczas Bruce przyleciał z Los Angeles do byłej żony i córek, by wspólnie z nimi spędzić trudny czas lockdownu. W kwietniu 2020 r. zdjęcia rodziców i sióstr w piżamach w biało-zielone paski na Instagramie zamieściła Tallulah. Emma Hemming została wówczas z córeczkami w Los Angeles, ale z jej komentarzy pod postem należy wnioskować, że nie miała nic przeciwko temu, że jej mąż spędza czas z byłą żoną. – Demi i Emma są sobie bardzo bliskie. Wszyscy razem tworzą jedną wielką szczęśliwą rodzinę – zdradził znajomy gwiazd w rozmowie z magazynem „People”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.