Znaleziono 0 artykułów
26.05.2024

Dieta planetarna, czyli sposób na lepsze zdrowie i ochronę zasobów Ziemi

26.05.2024
Fot. Getty Images

Czy nasze codzienne wybory żywieniowe mogą mieć wpływ na przyszłość planety? Okazuje się, że tak. Dieta planetarna to nie tylko sposób odżywiania, lecz również krok w kierunku ratowania Ziemi. 

W obliczu zmian klimatycznych i degradacji środowiska zaczynamy dostrzegać moc, jaką mają posiłki, które spożywamy na co dzień. Nasze ekspertki podpowiadają, jak możemy zmienić dietę na bardziej zrównoważoną, a tym samym przyczynić się do ochrony planety dla przyszłych pokoleń. 

Czym jest dieta planetarna?

Dieta planetarna to nie tylko kolejny trend żywieniowy. To koncepcja, która łączy zdrowie człowieka z dobrostanem Ziemi. Mówiąc w skrócie, polega na zmniejszeniu spożycia mięsa i produktów mlecznych, a zwiększeniu spożycia roślin: warzyw, owoców, ziaren i roślin strączkowych. To jednak nie wszystko – dieta planetarna to także promowanie lokalnych, sezonowych produktów spożywczych i ograniczenie marnotrawstwa żywności.

 Ten sposób odżywiania, a właściwie sposób życia, został stworzony przez wybitnych naukowców i specjalistów zebranych wokół czasopisma „Lancet”. Jest odpowiedzią na wiele problemów trawiących nasz świat, na przedwczesną śmiertelność czy coraz częstsze inwalidztwo z powodu chorób dietozależnych, takich jak cukrzyca, otyłość, nadciśnienie tętnicze, nowotwory. Badania przeprowadzone na grupie 22 tys. Szwedów wykazały, że stosowanie diety planetarnej zmniejsza ryzyko przedwczesnej śmierci o 25 proc. ogólnie, a z powodu nowotworów aż o 34 proc. w porównaniu z osobami jedzącymi w tzw. zachodnim stylu. Najważniejszym wg mnie założeniem jest pozyskiwanie większej ilości białka z roślin: głównie strączków, orzechów, pełnego ziarna zbóż. Według danych GUS jemy 14 razy mniej roślin strączkowych, niż jest to zalecane. I nie chodzi tylko o zastępowanie mięsa, lecz również o zadbanie chociażby o zdrowie jelit, o mikrobiotę jelitową, a więc odporność i dobre samopoczucie psychiczne, bo przecież jelita to drugi mózg – opowiada Katarzyna Błażejewska-Stuhr, współautorka książki „Dieta planetarna”.

Podstawowym powodem, dla którego uznaje się dietę planetarną za tak istotną, jest jej wpływ na planetę. Poprzez zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, ograniczenie zużycia wody i ochronę różnorodności biologicznej może pomóc w zmniejszeniu negatywnego wpływu naszego stylu odżywiania się na środowisko. Badania przygotowane przez „The Guardian” pokazują, że produkcja kilograma wołowiny pochłania 15 tys. litrów wody, do produkcji kilograma wieprzowiny potrzeba blisko 6 tys. litrów wody, z kolei do wyprodukowania kilograma mięsa drobiowego zużywa się jej ok. 4,3 tys. litrów.

– Dieta planetarna opiera się na sezonowości i lokalności produktów. Podstawą są warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, rośliny strączkowe i orzechy, które stanowią źródło białka, a także ryby. W jej ramach rezygnujemy z cukrów i tłuszczów nasyconych, jak również żywności wysoko przetworzonej. Powinniśmy ograniczyć spożycie czerwonego mięsa, drób i jajka są dopuszczane w ograniczonych ilościach, nie ma potrzeby eliminowania nabiału – tłumaczy Ula Minorczyk, współautorka książki „Dieta planetarna”.

Krok 1. Przygotowanie

Każda dieta wzbudza pewien niepokój, ponieważ wydaje nam się, że jedyne, co nas czeka, to sztywne ograniczenia. Warto zacząć od drobnych kroków. Jakich? Zwiększenie spożycia warzyw i owoców może się okazać dość łatwe, ponieważ właśnie trwa najlepszy sezon w roku, kiedy królują świeże i zdrowe produkty. Ograniczenie spożycia mięsa do kilku posiłków w tygodniu może stworzyć przestrzeń do eksperymentów kulinarnych z wykorzystaniem na przykład białka pochodzącego z roślin strączkowych. 

– Wszelkie zmiany w diecie należy wprowadzać stopniowo, na przykład dążyć do ograniczenia w jadłospisie mięsa, które można zastąpić w posiłkach fasolką szparagową, groszkiem czy ciecierzycą. Ważne jest też włączenie do diety ryb i pełnoziarnistych produktów zbożowych. Podczas zakupów warto zwrócić uwagę, by do koszyka nie trafiała żywność wysoko przetworzona, stawiajmy na produkty sezonowe, a jako zdrową przekąskę wybierajmy orzechy zamiast produktów zawierających cukier. Dokładanie do swojego talerza warzyw to świetny pierwszy krok. Dzięki nim nie tylko będziemy bardziej syci, ale i lepiej odżywieni. Bo w codziennej diecie nie chodzi tylko o to, by przyjmować kalorie, ale przede wszystkim, aby zadbać o odpowiednią ilość witamin, mikroelementów i przeciwutleniaczy, które sprawiają, że lepiej się czujemy, ciało działa na najwyższych obrotach i niczego mu nie brak – radzą ekspertki. 

Krok 2. Lokalne smaki i redukcja marnowania żywności

Jednym z założeń diety planetarnej jest unikanie marnotrawstwa żywności i preferowanie produktów lokalnych. Dobrym pomysłem może się okazać sporządzanie precyzyjnej listy zakupów i planowanie choćby niektórych posiłków. Jakiś czas temu jedna z moich koleżanek instagramerek (@aniamaluje) zapoczątkowała pewnego rodzaju trend polegający na czyszczeniu lodówki i szafek kuchennych z zapasów jedzenia. Staram się korzystać z tej rady i używać produktów, które zdecydowanie za długo czekają w kolejce do zjedzenia. Nie chcę marnować i wyrzucać, co więcej, zauważyłam, że sięganie po zapomniane artykuły spożywcze powoduje, że jestem bardziej kreatywna w kuchni. Nauczyłam się jeść sezonowo: zimą kiszonki, wiosną i latem owoce i warzywa, jesienią dużo zup, leczo, potraw jednogarnkowych, które rozgrzewają. 

– Warto pamiętać o korzystaniu z tego, co lokalne i sezonowe, a więc z produktów, które są nie tylko najtańsze, najbogatsze w składniki odżywcze, lecz także pełne aromatu! Jeżeli ktoś ma wątpliwości, o czym mówimy, wystarczy porównać pomidory kupione w supermarkecie w lutym ze świeżym polskim pomidorem nabytym w sierpniu – przekonuje Błażejewska-Stuhr. 

Krok 3. Oddaj to, czego nie zjesz

Niemal w każdym większym mieście kwitnie inicjatywa jadłodzielni – wyjątkowych miejsc, gdzie solidarność okazywana jest poprzez dzielenie się żywnością. W jadłodzielniach możemy pozostawić nadwyżki produktów spożywczych, zbędnych w naszej kuchni, a jednocześnie pozyskać te, których akurat potrzebujemy. Warto również zastosować zasadę lokalności związaną z dietą planetarną i rozejrzeć się dookoła. Może wśród naszych sąsiadek lub sąsiadów jest ktoś, kto chętnie skorzysta z produktów, których my na przykład nie zdążymy zużyć.

Dieta planetarna to nie tylko sposób na zdrowe odżywianie i lepszą jakość życia, lecz również klucz do ochrony planety. Poprzez świadome wybory żywieniowe możemy zadbać o bardziej zrównoważoną przyszłość dla nas wszystkich. Zmiana nawyków żywieniowych to mały krok, ale ogrom korzyści.

Katarzyna Błażejewska-Stuhr, Urszula Minorczyk „Dieta planetarna”, wydawnictwo Luna

 

Agata Herbut
  1. Uroda
  2. Zdrowie
  3. Dieta planetarna, czyli sposób na lepsze zdrowie i ochronę zasobów Ziemi
Proszę czekać..
Zamknij