Redaktorka hiszpańskiego „Vogue'a” podczas swojej ostatniej wizyty na południu Francji odkryła, że na tamtejszych ulicach króluje inny model adidasów niż w Paryżu. To czerpiące z estetyki lat 80. i Y2K sneakersy Campus.
Nie od dziś wiadomo, że sneakersy Samba marki adidas to kultowe buty, po które od kilku lat sięgamy najczęściej. Uwielbia je street style, kochają je również media społecznościowe i czołowe trendsetterki, dzięki czemu ten konkretny model zyskał miano niekwestionowanego hitu w kategorii sportowego obuwia. Niemniej jednak podczas ostatniej podróży do Francji na ulicach raz po raz widywałam zupełnie inny model adidasów, co dało mi nieco do myślenia.
Zawsze podczas podróży zwracam szczególną uwagę na panującą w danym miejscu modę i chętnie wybierane akcesoria, pragnąc poznać najważniejsze wzorce i ustalić najgorętsze trendy. Podczas ostatniej podróży na południe Francji (do Aix en Provence, Saint Tropez i Sanary sur Mer) zauważyłam, że na pierwszy plan wysuwa się tam jeden konkretny model sneakersów – nie tylko chętnie wybierają go Francuzki, lecz również najczęściej pojawia się w witrynach najmodniejszych sklepów w mieście (w których najchętniej zaopatrują się celebrytki i miłośniczki mody). Ku mojemu zaskoczeniu, wcale nie były to Samba ani Gazelle. Otóż na południu Francji ostatnimi czasy króluje model adidas Campus.
Czym charakteryzuje się model adidas Campus?
Ten model sneakersów (przypominający klasyczne Stan Smith i Gazelle) znów stawia na kultowe elementy z lat 80., lecz aktualizuje ich estetykę o kilka skejterskich akcentów. Wykonane z zamszu sneakersy zwieńczone gumową podeszwą charakteryzują się szerokimi sznurówkami w stylu Y2K. Jest to wszechstronna i wygodna propozycja, której nie sposób odmówić szyku. Zatem wszystko wskazuje na to, że to ten model wkrótce zyska miano najgorętszego hitu wśród sportowego obuwia. Tak właśnie rodzą się trendy.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.