Timothée Chalamet, najbardziej stylowy aktor młodego pokolenia, pokochał wszystkie odcienie różu. Ulubionego koloru szuka w kolekcjach Stelli McCartney, Haidera Ackermanna i Louis Vuitton. Oto jego najlepsze looki.
Timothée Chalamet jest uważany za najbardziej stylowego aktora młodego pokolenia od rozdania Złotych Globów w 2018 roku, kiedy przeszedł po czerwonym dywanie w cekinowej uprzęży z metką Louis Vuitton. Do jego lubionych projektantów należą też Stella McCartney i Haider Ackermann. Chalamet z wdziękiem i wprawą lansuje nowe trendy – aktualnie ma obsesję na punkcie różu.
W grudniu 2019 roku na premierze „Małych kobietek” w Londynie Timothée ubrał się w bladoróżowy garnitur z aksamitu od Thoma Browne’a, odważnie zestawiony z parą kanarkowych skarpet i nieskazitelnymi adidasami Stan Smith. Kilka dni wcześniej w Paryżu fuksjowy garnitur Stelli McCartney przyozdobił breloczkiem z wieżą Eiffla.
Poza czerwonym dywanem Chalamet też gustuje w różu – na Instagramie prezentuje się w na spodniach i trampkach w tym kolorze. Róż to niejedyny kolor, który aktor pokochał. Od lat udowadnia, że lubi eksperymenty.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.