Katie Holmes zaprezentowałą się w nowej stylizacji, która zaskoczyła fanów jej minimalistycznego stylu. Ulubiona influencerka Nowego Jorku pojawiła się na Times Square w parze różowych satynowych czółenek na obcasie.
Holmes, do garnituru w kolorze kości słoniowej, który również może sugerować, że aktorka przechodzi właśnie modową transformację, dobrała niezwykle wyraziste i mocno rzucające się w oczy buty Bourgeois od The Row w neonoworóżowym kolorze. Jej imprezowe szpilki to doskonałe przypomnienie zasady dotyczącej mocy kontrastujących dodatków oraz dowód na to, że wystarczy para niezwykłych butów, by postawić kropkę nad i w zwyczajnej stylizacji.
To wszystko wie również Sarah Jessica Parker, królowa zdjęć w butach od Manolo Blahnika. Holmes jest jednak typem kobiety, która na co dzień nosi botki Acne (jej ulubiony model Bladie), trampki New Balance i buty Chloé Edith (idealny duet z shopperem McNally), natomiast latem nie rozstaje się ze swoimi birkenstockami. Różowe szpilki w stylu Barbie i kolorze zakreślacza Stabilo to dosyć nieoczywiste towarzystwo dla komfortowego obuwia aktorki, ale to właśnie dzięki temu zrobiły one podwójny efekt wow.
Wygląda na to, że szpilki stworzyły stylizację, która dodała aktorce pewności siebie. Widzieliśmy to już wcześniej, gdy skusiła się na buty Khaite z nadrukiem w zebrę. Jednak z potarganymi włosami i czarną braletką pod marynarką to już nie Katie z „Jeziora marzeń”, a Katie z „Seksu w wielkim mieście”. Bardzo jej to pasuje.
Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.