Baleriny na obcasie jako pierwszy zaprojektował Salvatore Ferragamo w latach 50. XX wieku. Dziś to obuwie damskie powraca do mody jako intrygująca alternatywa dla najmodniejszych butów jesieni 2023 roku.
Włoski patent z lat 50. XX w. stał się źródłem inspiracji dla współczesnych projektantów. Baleriny na obcasie to model w sam raz dla wymagających kobiet, które nudzie mówią nie.
Klasyczne baleriny damskie zyskały obcas
Balerinki na obcasie stały się butami, które trzeba mieć w szafie. Łączą minimalizm z kreatywnością. Oto kobiece modele, które są częścią historii mody.
Co mają ze sobą wspólnego Salvatore Ferragamo, Phoebe Philo, Miuccia Prada i Simon Porte Jacquemus? Przekonanie, że klasyczne baleriny można zaprojektować inaczej. Buty łączące dwa tak kobiece modele, jakimi są czółenka i balerinki, fascynowały ojca wszystkich projektantów obuwia, Salvatore Ferragamo, dyrektorkę kreatywną stawiającą na minimalizm par excellence, czyli Phoebe Philo, damę włoskiej mody Miuccię Pradę i najbardziej towarzyskiego francuskiego projektanta mody, Simona Porte Jacquemusa.
Balerinki damskie na obcasie najpierw nosiły Włoszki
Salvatore Ferragamo położył podwaliny pod sztukę projektowania obuwia. Zaczynał jako prosty szewc, który kierowany ciekawością, zaczął zgłębiać anatomię stóp i potrzeby kobiet, aby tworzyć piękne i funkcjonalne obuwie. Zgłosił wiele patentów, a niektóre z nich zebrano na wystawie „Salvatore Ferragamo. 1898-1960”, która potrwa do listopada 2024 r. w Muzeum Ferragamo we Florencji. W tym bogactwie moją uwagę przykuł szkic przedstawiający projekt pierwszych balerinek na obcasie. To rok 1955, a sam but ma raczej zaokrąglony kształt, który na stopie wygląda z pewnością kobieco i elegancko. W tamtym czasie prawdziwą innowacją było wstawienie elastycznej taśmy wzdłuż krawędzi, która zapobiegała zsuwaniu się buta podczas chodzenia – dzięki niej mocno przylegał do ciała. Ta koncepcja dała początek pierwszym balerinkom na obcasie w historii włoskiej i światowej mody. Baleriny damskie na małym obcasie weszły do kanonu.
Mały obcas wyróżniał baleriny zaprojektowane przez Phoebe Philo dla Céline
Ostatnio szczególną popularnością cieszy się model zaprojektowany przez Phoebe Philo dla Céline. Po raz pierwszy pojawiły się na wybiegu w kolekcji wiosna-lato 2015. Najpierw były dostępne w odcieniu beżu, a dokładniej kawy z mlekiem (który obecnie jest jednym z trendów sezonu jesień-zima 2023/2024), ciemnoczerwonym (hit roku 2023) i białym. Jednak najbardziej udany był model w kolorze pomarańczowym, który zauważyliśmy na ostatnim tygodniu mody. Baleriny damskie przykuły naszą uwagę i przypominały, że te buty mają długą historię.
Ten model nie jest wykonany z satyny i nie ma szpilki. Trapezowy obcas jest może mniej zgrabny, ale za to bardziej wygodny, a całości dopełnia skóra miękka niczym rękawiczka. W tym tkwi tajemnica sukcesu tych kultowych butów: zmieniają komfortowe buty w coś naprawdę cool. I wszystko zaczyna nabierać sensu, jeśli pomyślimy, że Phoebe Philo właśnie założyła autorską markę. Jej minimalistyczne ubrania i dodatki trafiają do współczesnych kobiet, którym nie zależy na obnoszeniu się z logo i podążaniu za tymczasowymi trendami. Na tej fali nostalgii Vestiaire Collective opublikował na swojej stronie zbiór artykułów wybranych przez La Fred Touch, kolekcjonera przedmiotów „Old Céline” i zapalonego fana stylu Philo. Wśród nich nie mogło zabraknąć kultowych balerinek na obcasie. To idealne buty na dziś i na zawsze. Komfortowe wykonanie sprawia, że nigdy nie wyjdą z mody. Elegancja i wygoda – oto kwintesencja stylu Philo i powód, dla którego eleganckie baleriny damskie wciąż nam się podobają.
Stylowe baleriny na obcasie projektu Miucci Prady
Czarne baleriny, ażurowe baleriny, złote baleriny – podczas gdy większość z nas powróciła do balerin w ich najsłodszym wydaniu z jedwabnej satyny, z płaską podeszwą, zaokrąglonym noskiem i małą kokardką, niektórzy projektanci postanowili przedstawić propozycje wpisujące się w styl własnego domu mody, używając kolorowej skóry, elementów dekoracyjnych, gumy i sznurowadeł. Miu Miu oczywiście poszło pod prąd, proponując model na wysokiej szpilce.
W tym momencie wszyscy uświadomili sobie, że era bikecore dobiegła końca, ustępując miejsca balletcore. Surowa skóra i motocykle zastąpiły eleganckie baleriny, które Miuccia wieńczy dziewięciocentymetrowym obcasem. Elegancki model szybko stał się obiektem pożądania fashionistek, które zapomniały o ostrych noskach i sneakersach.
Wygodne baleriny na kaczuszce z kolekcji Jacquemusa
Najwygodniejsze buty damskie to baleriny Simona Porte Jacquemusa z kolekcji jesień-zima 2023-2024, które są hołdem dla pierwszej w historii influencerki, czyli Marii Antoniny. Wygodne obuwie w nowym wydaniu ma sztywny, kwadratowy nosek, obcas na kaczuszce typu kitten heel i całkowicie odsłoniętą piętę.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.