Cichy pocałunek Jennifer Lopez i Bena Afflecka to najbardziej romantyczny moment tegorocznej MET Gali.
Upublicznienie każdego hollywoodzkiego związku składa się z wielu etapów. Zwykle zaczyna się od niewyraźnego zdjęcia paparazzi zrobionego z ukrycia, później para zostaje przyłapana na okazywaniu sobie czułości podczas meczu Lakersów, a na samym końcu pojawia się razem na Met Gali. (Wyobrażam sobie, jak Carrie Bradshaw w kontynuacji „Seksu w wielkim mieście” pyta Mr. Biga “czy nasz związek jest na tyle oficjalny, że moglibyśmy pójść wspólnie na MET Galę?”)
Jeśli chodzi o rzeczywiste, niefikcyjne hollywoodzkie pary, w ostatnim czasie z ust wszystkich nie schodzi związek Jennifer Lopez i Bena Afflecka, a.k.a. Bennifer. Para, która przeszła do historii popkultury na początku lat 2000., od jakiegoś czasu ponownie się spotyka. Zwieńczeniem ich uczucia było pojawienie się razem na MET Gali, kiedy pocałowali się przed obiektywami setek fotografów.
Myślę, że w niedalekiej przyszłości to zdjęcie będzie pokazywane dzieciom w szkołach jako jeden z najważniejszych momentów 2021 roku: „Oto J-Lo i Ben okazujący sobie czułości pod maseczkami. W ręku Lopez widzimy iPhone’a 12, o którym dowiecie się więcej poznając historię Apple”. To zdjęcie wyraża więcej niż tysiąc słów!
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.