Niektóre buty nigdy nie wychodzą z mody. Szpilki z czerwoną podeszwą Christiana Louboutina czy czółenka Hangisi Manolo Blahnika to wieczorowe klasyki, a spośród tych na co dzień – sneakersy Air Jordan czy trampki Chuck Taylor to niezmiennie bestsellery. Do tego dochodzi jeszcze punkowy model, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, zwłaszcza wśród takich gwiazd jak Lil Nas X, Bella Hadid czy Miley Cyrus. Mowa o butach Jadon marki Dr. Martens, które w maju 2023 roku obchodzą swoje 10-lecie.
Masywne buty Jadon, po raz pierwszy wyprodukowane przez Dr. Martens w 2013 roku, weszły na rynek jako nowa wersja klasycznego modelu 1460. Jadon, w odważniejszym niż poprzednik stylu, ma osiem dziurek, gładką skórzaną cholewkę i podeszwę z PVC z charakterystycznymi dla marki żółtymi szwami. – Zależało nam na stworzeniu czegoś zupełnie nowego, jednak bardzo ważne było, aby zachować kluczowe elementy, takie jak nasze rowkowane krawędzie, żółty szew, osiem dziurek i czarną pętelkę – mówi o projekcie Darren McKoy, globalny dyrektor kreatywny Dr. Martens. – Kiedy połączysz to ze smuklejszym fasonem do kostki i sporą platformą, okazuje się, że właśnie o to chodziło.
Martensy 1460 zostały po raz pierwszy wprowadzone na rynek jako buty robocze, chodzili w nich listonosze i pracownicy fabryk, ale od tego czasu stały się niezbędne dla każdego, kto ma awangardowe podejście do mody i buntowniczą naturę. Nosiły je gwiazdy rocka, jak członkowie The Clash, The Who czy Elton John. Model Jadon natomiast żyje własnym życiem. Najpierw zaczął zdobywać popularność w Azji, ale dziś jest już prawdziwym globalnym hitem marki. – Młodzież w Japonii zaczęła się ubierać w sposób pozbawiony podziału na płeć, a że celem firmy była większa inkluzywność, mieliśmy poczucie, że naszym obowiązkiem jest zapewnienie obuwia dla tych społeczności – mówi McKoy. – Spodziewaliśmy się, że model Jadon się spodoba, ale okazało się, że to wręcz must-have.
Z pewnością do sukcesu przyczyniły się gwiazdy, które pokochały ten model od samego początku. Jako jedna z pierwszych parę Jadon nosiła w 2010 roku modelka i it-girl Agyness Deyn, która przez lata była muzą Dr. Martens. – Rzeczywiście, wydawało się, jakby była częścią zespołu projektowego – prawdziwego partnerstwa, które pozwoliło jej stworzyć nową kolekcję, w której znalazły się creepersy, modele do kolan i na platformie – mówi McKoy. Miley Cyrus chodziła w martensach Jadon w czasach swojego albumu „Bangerz”, były stałym elementem jej różnych stylizacji w duchu indie sleaze (takich jak legginsy i wojskowa koszula), dziś Olivia Rodrigo dopełnia nimi swoje grunge’owe looki w stylu lat 90. Nawet Bella Hadid chodzi w butach Jadon, kiedy wybiera stroje w niezobowiązującym duchu athleisure.
To, że tak wiele gwiazd pokochało buty Jadon, świadczy o ich uniwersalności. Można je nosić na każdą okazję, a dzięki nim stylizacja jeszcze zyska charakteru (Lil Nas X niedawno nosił swoje czarne martensy z niebieską kurtką i spodniami z wężowej skóry). W ciągu dekady model Jadon ewoluował i teraz jest dostępny w kolorach białym i czerwonym, a także z wegańskiej skóry lub z nadrukiem, a nawet z rozszerzoną rozmiarówką dla mężczyzn. – Od momentu premiery zaprojektowaliśmy wiele więcej wariantów butów Jadon – mówi McKoy. – Przetarta skóra ujawniająca nieoczekiwane kolory i odcienie, które pogłębiają się z czasem, skóra vintage i oczywiście brokat, ćwieki, łańcuchy i tak dalej.
To jasne, że martensy Jadon są uwielbiane przez fanów, pytanie jednak brzmi: czy przetrwają kolejne 10 lat? McKoy zdradza, że Dr. Martens ma w planach „dwie wielkie współprace, które pojawią się jesienią”, więc to pomoże podtrzymać zainteresowanie. Coś nam mówi, że model Jadon jest również na drodze do stania się klasykiem na zawsze.
Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.