
Demi Moore to bez dwóch zdań ikona bikini. Wystarczy przypomnieć scenę z filmu „Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość”, gdy ta ubrana w mikroskopijny trójkątny strój kąpielowy pojawia się z deską surfingową pod pachą. Miłość Moore do strojów kąpielowych wciąż trwa. Dowód? Aktorka właśnie wypuściła swoją pierwszą kolekcję stworzoną we współpracy z marką Andie. Znalazło się w niej 10 modeli strojów w cenach wahających się od 75 do 155 dolarów.
W swojej debiutanckiej kolekcji Moore postawiła na stroje, które więcej zasłaniają, niż odsłaniają. –Wiele z projektów, które oglądałam przez ostatnie kilka lat, zmieniały się tylko dlatego, że do ich szycia używano coraz mniej materiału. Ile ciała możemy pokazać? Niektóre z dostępnych w sklepach bikini nie pozostawiają nic wyobraźni – mówi Moore. Takich strojów, choć w bardziej subtelnych wersjach, też znajdziemy w jej kolekcji kilka. Wśród nich ulubiony przez aktorkę fason. – Osobiście kocham proste trójkątne bikini – mówi. Dla fanek bardziej zabudowanych strojów Moore przygotowała białą spódnicę czy czarny kostium jednoczęściowy z głębokim dekoltem.

Stroje, które nosiłyby Marilyn Monroe i Audrey Hepburn
Aktorka, która uważa się za dziecko lat 70., inspiracji szukała w minionych czasach – na to, jak wyglądają jej projekty, miały wpływ na przykład bardziej zabudowane bikini z lat 30., 40. i 50. – Ciekawe było dla mnie odkrywanie, na czym polega idea stojąca za tamtymi seksownymi i dodającymi pewności siebie strojami, które niekoniecznie wszystko odsłaniają, świetnie leżą i są do tego bardzo wygodne – mówi.


Jako kolekcjonerka strojów kąpielowych vintage, aktorka miała z czego czerpać inspirację. – Mam sporo projektów z lat 20., od Jantzen po mało znanych niemieckich projektantów szyjących w europejskim stylu. Natchnieniem były dla niej również sukienki plażowe Normy Kamali z lat 80. – Tworzyła w zasadzie sukienki, które można nosić na co dzień i nikt nie zorientuje się, że to stroje kąpielowe. Uwielbiam je. Może dlatego, że to takie sprytne rozwiązanie – mówi. – Stąd wziął się pomysł na spódnicę Andie, którą można łączyć z różnymi topami.

Odkryty potencjał zakrywania
Choć inspiracja dla projektów Moore pochodzi z minionych dekad, są one niesamowicie innowacyjne i nowoczesne. Demi pracowała z Michelle Copelman, wiceprezeską i jedną z projektantek marki. Jednoczęściowe stroje kąpielowe zostały wzbogacone o specjalną siateczkę, która trochę ściąga materiał, nie ograniczając komfortu użytkowniczki. – Chodziło nam o zachowanie balansu – mówi Copelman. Każdy z projektów ma pełnić funkcję gładkiej drugiej skóry i dodatkowo podtrzymywać ciało.

Rozmiarówka Andie jest bardzo szeroka, a Moore podkreśla, że w jej kolekcji odnajdą się kobiety o różnych sylwetkach i w różnym wieku. Dodaje, że to córki pomagają jej przewidywać trendy. – Dzięki nim jestem świadoma tego, co podoba się ludziom z innego pokolenia – mówi Moore. – Pożyczam ich stroje kąpielowe, choć nie zakrywają pośladków! Celem aktorki jest udowodnienie, że każda z nas może znaleźć strój dla siebie, niezależnie od tego, jak wiele chce lub nie chce odsłaniać na plaży. – Myślę, że świadomość, że by być seksowną, nie trzeba pokazywać za dużo ciała, dodaje pewności siebie – mówi. – Możesz być zakryta, ale nie musisz wyglądać przy tym jak stateczna matrona. Nadal możesz czuć się sexy i być gotowa na zabawę i flirt.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.