Fryzurą, która przez ostatnie miesiące święciła triumfy, był bob. Jednak jego panowanie właśnie się skończyło. Najpopularniejszy tej zimy trend został stworzony dla osób o długich włosach. Francuska nowa fala dotarła już wszędzie i zachwyciły się nią również gwiazdy – od Priyanki Chopry po Duę Lipę.
Jak mówi stylista fryzur Syd Hayes, nowy trend to „subtelne podejście do dziewczęcych delikatnych fal z mniej wyraźną teksturą”. Francuska nowa fala jest swobodniejsza niż popularne w ubiegłym roku prerafaelickie loki obecne choćby na czerwonym dywanie podczas MET Gali. Wygląda tak, jakby jej ułożenie nie wymagało wysiłku, ma widoczną teksturę, ale z zachowaniem efektu wyszczotkowania. – Delikatniejsza i o lśniącym wykończeniu sprawia wrażenie bardziej wyrafinowanej niż klasyczne płaskie fale surferki – mówi Hayes.
To ten typ fryzury, którą świetnie noszą paryżanki. Francuska nowa fala jest wspaniale niedoskonała z odrobiną dopracowania. – Wygląda jak włosy na drugi dzień. Idealna fryzura na zimę – dodaje Hayes.
Do tego rodzaju stylizacji fantastycznie nadają się dłuższe włosy (co udowadniają Dua Lipa i Priyanka Chopra), ale nawet w przypadku nieco krótszych także możesz wypróbować ten trend. – Francuska nowa fala sprawdza się na wszystkich długościach i włosach o różnej strukturze. Na dłuższych fale są miękkie i wyglądają na wykonane bez wysiłku, a na krótszych, w stylu boba, dodatkowa tekstura prezentuje się naprawdę korzystnie – wyjaśnia Hayes. Niezależnie od długości włosów konieczne jest dobre cięcie. Poproś fryzjera o podstrzyżenie końcówek tak, aby zachować swobodny wygląd fryzury.
Jak stworzyć francuską nową falę w domu? Zacznij od nadania włosom objętości u nasady, stosując mgiełkę, taką jak Cool Girl Superlift marki Sam McKnight, by wyglądały na gęste, pełne i nie przylegały zbytnio do głowy. Potem sięgnij po lokówkę i upewnij się, że zmieniasz kierunek każdej fali tak, by włosy były nieuporządkowane i miękkie. Na koniec spryskaj fryzurę lakierem.
Możesz też posłużyć się nowym Wave Secret Air firmy BaByliss. Hayes poleca to urządzenie, bo dzięki niemu łatwo uzyskać fale. – Wykonuje pracę za ciebie. Oprócz tego, że automatycznie zawija i kręci włosy, ma również opcję ustawienia kierunku, w którym to robi. Możesz więc zdecydować, czy chcesz, by fale odchodziły od twarzy, czy jednak były skierowane do niej. Kolejnym krokiem jest rozczesanie włosów i ich lekkie zmierzwienie – mówi Hayes. Następnie użyj sprayu teksturującego, by stworzyć seksowny, nonszalancki wygląd.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.