Zimą, wiadomo, wychodzenie z domu bez nakrycia głowy nie jest najlepszym pomysłem. Ciepła czapka to plan minimum. Jeśli jednak chodzi o modę – zimą 2024 roku beanie zostaw w szafie, a na zewnątrz wyjdź w stylowym futrzanym kapeluszu.
Zimą już samo wyjście na zewnątrz wymaga wewnętrznej siły. Niezbędnym elementem garderoby staje się więc ciepłe nakrycie głowy, które jednak wcale nie musi być nudne. Modne w tym sezonie futrzane kapelusze lub czapki urozmaicą każdą stylizację.
Od paru miesięcy gwiazdy nieustannie prezentują jedne ze swoich najbardziej ekstrawaganckich nakryć głowy. Missy Elliott, miłośniczka futrzanych kapeluszy, do pop-upu Burberry Knight Bar wpadła w białym futrzanym modelu. Keira Knightly zachwyciła natomiast brązową skórzaną uszanką z podszewką z owczej skóry.
Gwiazdy z każdym sezonem chętniej sięgają po miękkie, otulające nakrycia głowy. Tyler, the Creator, kiedy nagrał album „IGOR”, preferował puszyste uszanki w różnych kolorach – od klasycznych brązów i czerni po odcienie różu i pomarańczy. Brytyjska designerka Emma Brewin zakochała się w futrzanych kapeluszach. A jej zamiłowanie podzieliło wiele gwiazd Hollywood, do których zaliczyć możemy m.in. Rihannę, Emily Ratajkowski, Kendall Jenner, Bellę Hadid, Duę Lipę czy Megan Thee Stallion. To właśnie one stały się najwierniejszymi fankami jej fantazyjnych modeli zabawnych futrzanych kapeluszy.
Futrzane nakrycia głowy przewijają się jednak w świecie mody od dekad. Nosiła je Audrey Hepburn, a do magazynu „Vogue” puszyste kapelusze fotografował w połowie lat 90. Arthur Elgort. Tej zimy zapomnijcie więc o klasycznych czapkach i wprowadźcie do swoich stylizacji nieco więcej radości dzięki kapeluszom, które z chęcią nosiłyby postacie z kreskówki „Lorax”.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.