Idealne zdjęcie ślubne? Oto 10 wskazówek od ekspertki, które przybliżą cię do ślubnych zdjęć twoich marzeń

Fotografka ślubna Katarina Fedora zdradziła „Vogue’owi” kilka swoich topowych wskazówek dotyczących udanych zdjęć ślubnych

Perfekcja. Część mowy: rzeczownik, rodzaj żeński. Transkrypcja fonetyczna: [pɛrˈfɛkʦ̑ʲja]. Znaczenie: najwyższa doskonałość lub mistrzostwo. Termin, który zdaje się wisieć nad każdym ślubem niczym miecz Damoklesa. Suknia ślubna? Musi być perfekcyjna. Dekoracja stołu? Perfekcyjna. A ślubne zdjęcia? Oczywiście, też muszą być perfekcyjne.

Dążenie do doskonałości jest do pewnego stopnia zrozumiałe. W najlepszym przypadku własny ślub to wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju doświadczenie, które wiąże się również z niemałymi kosztami. Jest więc zrozumiałe, że zależy nam na uzyskaniu jak najlepszego rezultatu. Dotyczy to również fotografii, która już zawsze będzie przypominać o tym wyjątkowym dniu.

10 wskazówek na udane zdjęcia ślubne od fotografki Katariny Fedory

Poszukiwania odpowiedniego fotografa ślubnego stanowią poważne wyzwanie podczas przygotowań do ślubu, dodatkowo utrudnione przez dążenie do perfekcji (np. w zakresie edycji zdjęć czy póz). Fotografka ślubna Katarina Fedora również wie o tym i pomimo pasji do swojego zawodu mówi: „W tym dniu są ważniejsze rzeczy – emocje, które należy przekazać, i to, jak przeżywamy ten dzień”. Dlatego zawsze fotografuję też inne pary na ślubie, aby uchwycić ich relacje i miłość.

Te i inne wskazówki zdradziła „Vogue’owi” fotografka ślubna.

1. Zastanawiamy się zawczasu, co ma znaleźć się na zdjęciach

– Jedną z rzeczy, którą zawsze trzeba sobie uświadomić, ale której wiele osób nie bierze pod uwagę, jest to, że nie chodzi tylko o to, w jaki sposób fotograf robi zdjęcia, lecz także o to, co fotografuje – wyjaśnia Katarina Fedora. Jeśli zdjęcia ślubne w portfolio fotografa odzwierciedlają sposób, w jaki planujesz wziąć ślub, to twoje zdjęcia będą wyglądać podobnie. – Na przykład jeśli wybierzemy kogoś, kto zazwyczaj fotografuje w mieście i zaprosimy go na ślub na górskiej łące – a więc w zupełnie innej scenerii pod względem kolorystyki i atmosfery – może się okazać, że zdjęcia nie będą wyglądać tak, jak te, które robił wcześniej – mówi fotografka ślubna. Warto również upewnić się, że rzeczy, które osobiście uważasz za ważne na ślubie, znajdują się w portfolio fotografa. – Na przykład jeśli przywiązujesz dużą wagę do detali, zdecydowanie warto wynająć kogoś, kto w swoim portfolio pokazuje, że przykłada do nich dużą wagę i fotografuje na przykład dekoracje stołu lub kwiaty – wyjaśnia Katarina Fedora.

2. Edycję zdjęć zostawiamy fotografowi

Według Katariny Fedory to, że wielu fotografów nie chce ulegać presji związanej z edycją zdjęć, nie jest przejawem nieuprzejmości, a korzyścią dla pary młodej. – Oczywiście moją artystyczną ambicją jest edytowanie zdjęć w charakterystyczny dla mnie sposób, ale należy również pamiętać, że jeśli para chce innego rodzaju edycji, zwykle nie mam w tym żadnego doświadczenia. W związku z tym efekty mogą nie być zadowalające. To bardzo deprymująca sytuacja dla fotografa. Jeśli ktoś podważa twoje dzieło, to moim zdaniem nie jesteś już w stanie dobrze wykonać zlecenia.

3. Zdjęcia próbne mile widziane

Dla Katariny Fedory liczy się, aby poznać parę z wyprzedzeniem – osobiście lub poprzez rozmowę wideo – aby lepiej wyczuć ich zachowanie przed kamerą. – Obecnie organizuję również sesje zdjęciowe z wieloma parami w wieczór poprzedzający ślub, podczas których mają na sobie zwykłe, codzienne ubrania. Nie tylko chcę uchwycić nastrój przed ceremonią, ale zazwyczaj mogę też lepiej poznać samą parę. Jak czują się przed obiektywem? Jak się zachowują? Czy mają określone pozy lub może lubią być fotografowani wyłącznie z jednej strony? – opowiada. Dzięki temu można stworzyć zupełnie inny wymiar wzajemnego zaufania w dniu ślubu, ponieważ…

4. Zaufanie jest kluczowe

Na pytanie, jaką rolę odgrywa w fotografii ślubnej zaufanie, Katarina Fedora ma jednoznaczną odpowiedź: – Zaufanie to podstawa. Bez niego nie da się pracować. Nie potrafię tego wyjaśnić, ale jakość twojej pracy jest zupełnie inna, gdy ktoś powie: „Ufam ci. Dasz radę!”. To automatycznie sprawia, że nabierasz większej wiary we własne umiejętności. Dlatego właśnie fotografka postanowiła: – Jeśli kiedykolwiek sama będę wychodzić za mąż, na pewno wybiorę fotografa, którego osobowość przekona mnie tak samo, jak jego zdjęcia. Wolałabym pójść na kilka kompromisów w kwestii zdjęć niż w kwestii uczuć, jakie żywię do danej osoby. Oczywiście zdjęcia są bardzo ważne dla niej jako fotografki, ale przyznaje, że „w tym dniu są ważniejsze rzeczy: odczuwane emocje i panujący nastrój”. Jeśli na ślubie obecny jest ktoś, kto psuje atmosferę i przy kim nie czujesz się komfortowo, to po prostu nie może się udać. – Uważam, że można to wyczuć na zdjęciach. Gdy ludzie nie są w dobrym nastroju, widać to w ich oczach – mówi fotografka.

5. Nie powierzamy dokumentacji ślubu gościom

Oczywiście Fedora nie jest obiektywna, jeśli chodzi o to, czy członkowie rodziny lub przyjaciele powinni robić zdjęcia na ślubie zamiast profesjonalistów, ale wiele osób o tym zapomina: – Wspomnieniami z dnia ślubu są zdjęcia, a osoba, która je robi, nie pojawia się na nich, a zatem nie ma jej we wspomnieniach. Do tego dochodzi oczywiście kwestia doświadczenia. Katarina Fedora wyjaśnia: – Zajmuję się tym już od ośmiu lat, a nadal doświadczam wielu sytuacji, w których na przykład oświetlenie jest całkowicie nieprzewidywalne i stanowi dla mnie nie lada wyzwanie. Doświadczenie ma ogromne znaczenie. Dodaje też: – Tego dnia nie da się powtórzyć. Nie da się także powtórzyć chwil, zwłaszcza tych bardzo osobistych. Jako profesjonalista odczuwasz je inaczej, ponieważ nie doświadczasz ich po raz pierwszy. Z doświadczenia wie na przykład, że po tradycyjnym przemówieniu ojca panny młodej, nie tylko sama para młoda zwykle podchodzi do niego, aby mu podziękować, ale po kilku minutach także inni goście. – Po prostu nie wiesz takich rzeczy, gdy robisz to po raz pierwszy. Tego uczymy się przez lata.

6. Robimy też alternatywne ujęcia

Sama Katarina Fedora chętnie wykonuje również alternatywne ujęcia do klasycznych zdjęć ślubnych. – Zawsze staram się robić długie ujęcia miejsca, tj. uchwycić scenerię z dalszej odległości, aby można było zobaczyć, jak wszystko rzeczywiście wyglądało – opowiada. – Osobiście lubię też fotografować inne pary na weselach, ponieważ w tym dniu wszyscy są w sobie bardzo zakochani.

7. Szukamy rozsądnych kompromisów

Czy pary mogą poprosić ją o określone pozy oparte na wybranym przez siebie przykładzie? Katarina Fedora odpowiada: – Trudno odpowiedzieć jednoznacznie. Znam kolegów, którzy kategorycznie odmawiają. Jestem zdania, że ten dzień jest dniem pary młodej, a jako fotograf i usługodawca zdecydowanie musisz reagować na to, czego oczekują. Szukać kompromisów. Ale także otwarcie mówić o tym, co jest nierealne. Pewna panna młoda wysłała jej kiedyś mnóstwo propozycji portretów z welonem, ale sama nie miała zamiaru go zakładać. – Musiałam ją wtedy sprowadzić na ziemię, bo gdybyśmy zrobili takie zdjęcia bez welonu, to tak czy inaczej nie spełniłyby one jej oczekiwań i byłaby rozczarowana.

8. Muzyka ma moc rozluźniania atmosfery

Oczywiście zawsze zdarzają pary, które czują się niekomfortowo przed obiektywem. – Myślę, że większość ludzi, którzy mówią, że nie lubią być fotografowani, kojarzy to z sytuacjami, w których stają przed aparatem zupełnie sami. Ale sesje dla par żywią się przecież interakcją, więc rzadko zdarzają się tak niezręczne momenty, jak pozowanie samemu do portretu. Aby stworzyć możliwie luźną atmosferę, zawsze puszczam na sesji muzykę. Czasami pozwala też parom przećwiczyć pierwszy taniec, „żeby ich rozruszać”. – W szczególnych przypadkach pomaga kieliszek szampana – dodaje ze śmiechem.

9. Jeśli to możliwe, rozkładamy sesję zdjęciową na cały dzień

Na podstawie własnego doświadczenia Katarina Fedora zdecydowanie odradza długie sesje narzeczeńskie realizowane longiem. Lepiej rozłożyć je na przestrzeni dnia. Sama chętnie wykorzystuje w tym celu wieczór, by móc bawić się różnymi warunkami oświetleniowymi.

10. Przygotowujemy wcześniej moodboard

Szczególnie w odniesieniu do konkretnych szczegółów dotyczących zdjęć Fedora uważa, że bardzo pomocne jest, gdy pary przygotowują moodboardy. – Daje mi to dobre wyczucie, jaki styl fotografii lubią. Ona sama na przykład lubi bawić się rozmyciem, w którym tło jest ostre, ale sama para młoda już nie. – Niektórym się to w ogóle nie podoba. Jako fotograf muszę o tym wiedzieć z wyprzedzeniem.