Czy robisz za dużo prania? Prawdopodobnie tak. I nie chodzi tylko o czas, który możesz w tym wypadku zaoszczędzić. Zbyt częste pranie ubrań jest też kwestią zrównoważonego podejścia do środowiska, o której często się w tym kontekście nie mówi.
Pielęgnacja odzieży jest odpowiedzialna za znaczną część śladu węglowego danej rzeczy w trakcie jej cyklu życia. Badanie przeprowadzone przez markę Levi's wykazało, że w przypadku kultowych dżinsów 501 faza pielęgnacji konsumenckiej – tj. pranie i suszenie – była odpowiedzialna za 37 proc. śladu węglowego, a także 23 proc. całkowitego zużycia wody.
– Zmiana naszych przyzwyczajeń co do prania w domu jest jedną z możliwości oszczędzania zasobów naturalnych – powiedział „Vogue’owi” Paul Dillinger, wiceprezes marki Levi's i globalny szef innowacji produktowych. – Jest to również niezwykle proste rozwiązanie: wystarczy poprosić ludzi, aby nie robili prania.
Jak często prać dżinsy?
Levi's zaleca swoim klientom pranie dżinsów po 10 noszeniach. – Przeciętny chiński konsument pierze swoje dżinsy średnio po czterech założeniach. W Wielkiej Brytanii i we Francji średnia spada nawet do 2,5 między praniami. W Stanach Zjednoczonych stosunek liczby prań do liczby założeń wynosi ok. 2,3 – kontynuuje Dillinger. Przejście z prania dżinsów po 2,5 założeniach na co 10 zmniejszyłoby ślad węglowy o 75 proc.
Jak często prać swetry?
Jednak nie tylko nasze dżinsy są prane zbyt często. – Wełniane ubrania są prawdopodobnie najczęściej niepotrzebnie wielokrotnie prane – mówi dr Kyle Grant, dyrektor generalny Oxwash, ekologicznej firmy pralniczej i alternatywy dla pralni chemicznych. – Wełna ma pewne unikalne właściwości, które przyczyniają się do jej odporności na zabrudzenia i nieprzyjemny zapach – można ją czyścić punktowo, wietrzyć i/lub prasować żelazkiem, aby przywrócić jej kształt. Oxwash zaleca pranie wełnianych swetrów po każdych pięciu założeniach, podczas gdy niektórzy eksperci od dzianin twierdzą, że możemy tak naprawdę wyprać nasze swetry dopiero pod koniec każdego sezonu.
Jak często prać biustonosze, sukienki i T-shirty?
Biustonosze to kolejny element garderoby, który jest przez nas nadmiernie prany. Grant sugeruje nie częściej niż co dwa lub trzy założenia. Tymczasem sukienki powinny być prane po jednym do trzech założeń, koszule po jednym do dwóch założeń, a T-shirty po każdym założeniu. – Niektóre włókna, takie jak bawełna, powinny być prane przy użyciu silniejszych detergentów i wyższej temperatury, aby uwolnić brud, chociaż większość z nas rzadko brudzi swoje ubrania na tyle, aby potrzebować wyższych temperatur– kontynuuje Grant.
Zmniejszenie ilości pranych ubrań to nie tylko oszczędność energii i wody – oznacza również, że nasze ubrania posłużą nam dłużej. – Nadmierne pranie przyczynia się do kurczenia, blaknięcia kolorów i szybszego niszczenia tkanin – mówi dr Sonali Diddi, profesor nadzwyczajny na wydziale projektowania i merchandisingu Colorado State University. – Wraz ze spadkiem jakości produkcji odzieży i nadmiernym praniem więcej ubrań szybciej trafia na wysypisko śmieci.
Niższe temperatury, zmiana detergentów, suszenie prania na powietrzu. Dlaczego warto zmienić swoje nawyki?
Oprócz zmniejszenia częstotliwości prania, lepsze dla planety jest też pranie w niskich temperaturach (od 20 do 30 stopni Celsjusza), suszenie na powietrzu zamiast suszenia w suszarce bębnowej i używanie ekologicznych detergentów. – Wiele detergentów do prania zawiera substancje chemiczne, takie jak fosforany, środki powierzchniowo czynne i wybielacze, które mogą być szkodliwe dla organizmów wodnych, gdy dostaną się do wód poprzez odprowadzanie ścieków – wyjaśnia Grant.
Ostatnim, ale nie mniej ważnym problemem związanym z praniem są mikroplastiki – maleńkie cząsteczki plastiku, które są uwalniane do wód podczas prania odzieży syntetycznej (takiej jak poliester i nylon). Zainwestowanie w filtr mikroplastiku, taki jak torba Guppyfriend lub kula Cora, może pomóc w rozwiązaniu tego problemu, przy czym w miarę możliwości należy unikać kupowania odzieży syntetycznej.
Chociaż pranie jest koniecznością dla wielu z nas, proste zmiany mogą mieć znaczący wpływ na nasz ślad środowiskowy i zmniejszyć ilość ubrań, które zużywamy. – Oprócz oszczędności energii, redukcji emisji dwutlenku węgla i oszczędności wody zmiana sposobu prania jest po prostu lepsza dla naszych ubrań – podsumowuje Dillinger.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.