Rudy to nowy blond. Od czego zależy uniwersalność takiej koloryzacji?

Trendy to z definicji coś, co pojawia się i znika, jednak niektóre z pozornie chwilowych mód w naturalny sposób pozostają z nami na dłużej. Tak jest z rudymi włosami, które przestają być chwilowym kaprysem, a stają się uniwersalnym odcieniem, którego nowe wersje (głównie te wyglądające naturalnie, ale nie tylko) stworzono tak, by pasowały każdemu, kto szuka sposobu na odświeżenie swojej fryzury. 

– Powtarzam to już od jakiegoś czasu: każdy może znaleźć swój własny odcień rudości – mówi stylistka fryzur Jenna Perry, której w kwestii koloryzacji ufają gwiazdy. – Jeszcze nigdy stwierdzenie to nie było tak ważne. Ludzie są bardziej świadomi, jakie palety kolorystyczne im pasują. Perry to nie tylko autorka najnowszej fryzury Emily Ratajkowski – sama jest naturalnym rudzielcem, a jej aktualny wizerunek to ukłon w stronę miedzianokasztanowych włosów, jakie miała w dzieciństwie. Jeżeli chodzi o dobór odcienia, Perry powołuje się na powrót do analizy kolorystycznej i wyboru koloru, który idealnie podkreśli rysy twarzy i odcień skóry.

Rudy kolor włosów dla każdego typu urody

W palecie rudości nowościami są odcienie papryczki chili, cynamonowych ciasteczek, jak u Hailey Bieber, oraz kowbojska miedź – mieszanka ciemnego i jaśniejszego brązu, której efektem jest w zasadzie kolor rdzy. Ta ostatnia wersja wywołuje aktualnie największe poruszenie (obecnie ma 34,5 mln odsłon na TikToku). Jeśli szukasz inspiracji, przyjrzyj się dredom Halley Bailey w „Małej syrence”, których wyjątkowo spersonalizowany odcień został zaprojektowany przez stylistkę fryzur Camille Friend w taki sposób, by podkreślić rysy twarzy aktorki.

– Rudy to tak zniuansowany odcień, że pasuje do każdego odcienia skóry, biorąc pod uwagę odpowiednią głębię oraz to, czy jest on ciepły, czy chłodny – mówi kolorystka Aura Friedman, odpowiedzialna za korzenne odcienie na włosach Hari Nef i Natashy Lyonne. 

Jak odnaleźć idealny odcień rudego dla siebie?

Friedman sugeruje, by poszukiwanie swojego idealnego rudego odcienia zacząć od wyboru takiego, który do nas przemawia, a następnie popracować ze stylistą, z którym stworzymy kolor korzystny dla naszego odcienia skóry, koloru oczu i brwi oraz codziennego makijażu. I choć opcji może jest aż nadto, najbardziej uniwersalne są te subtelne, które sprawiają, że odcień kowbojskiej miedzi (oczywiście dobrze wykonanej) jest tak kuszący. – Zauważyłam, że jesienne rudości są osadzone w odcieniach ziemi – mówi. – Myślę, że to ewolucja, którą częściej obserwować będziemy w zimowych miesiącach. Perry z kolei przygląda się kolorom wiśniowym dla osób o gęstych, ciemnych włosach oraz ognistym, truskawkowym blondom dla tych o jaśniejszej karnacji.  

Ale dlaczego miałybyśmy trzymać się tylko jednej wersji? Podobnie jak kiedyś brązy i blondy, rude włosy w końcu zaczynają wykraczać poza trendy i wchodzić w obszary zajmowane przez ponadczasowe odcienie. A pomysły na ich coraz dziwniejsze wcielenia jeszcze przed nami.

Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.