Julia Roberts pierwszą nagrodę w swoim zawodowym życiu – Złoty Glob za „Stalowe magnolie” w 1990 roku – odebrała w garniturze Giorgia Armaniego. Jej miłość do rzeczy z męskiej garderoby trwa nieprzerwanie od 30 lat.
Z okazji promocji filmu „Bilet do raju” Julia Roberts wraz z George’em Clooneyem wystąpiła w amerykańskim talk-show „Jimmy Kimmel Live!”. Aktorka założyła brązowy garnitur pochodzący z kolekcji Gucci x Adidas. Na kieszeni marynarki widnieje logo obu marek, na spodniach widzimy charakterystyczne trzy paski, a rękawy marynarki wykończono czarnym futerkiem. Aby podkreślić męski charakter stylizacji, aktorka założyła także czarny krawat.
Chociaż teraz coraz więcej kobiet nosi garnitury na wybiegach, Roberts od dawna jest wielbicielką męskich kompletów. Ponad 30 lat temu, podczas Złotych Globów w 1990 roku, odebrała statuetkę za drugoplanową rolę w „Stalowych magnoliach” w męskim looku od Giorgia Armaniego z granatowym krawatem.
Od tego momentu Julia Roberts unikała sukienek. Zaledwie rok po debiucie w szarym garniturze od Giorgia Armaniego aktorka odebrała Złoty Glob dla najlepszej aktorki w filmie „Pretty Woman” w pasiastym komplecie ze spódnicą. W 2002 roku, podczas 28. edycji People’s Choice Awards, Roberts wystąpiła w czarnym garniturze założonym na gołe ciało. Roberts urozmaiciła biurowy look obcasami z odkrytymi palcami i pierścionkiem na kciuku. W maju na Festiwal Filmowy w Cannes Roberts założyła czarny garnitur z krótką marynarką odciętą w talii oraz sandały z paskami na obcasie.
Tego samego dnia Roberts została zauważona w garniturze Thoma Browne’a składającym się ze spodni do kolan i marynarki z podwiniętymi rękawami. Można się spodziewać, że zobaczymy jeszcze wiele garniturowych stylizacji Julii Roberts.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.