Lady Dior, ulubiona torebka księżnej Diany, pierwotnie nazywała się Chouchou. Na rynku od 1995 roku wciąż jest jednym z najpopularniejszych modeli Diora.
Romans księżnej Diany z domem mody Dior w połowie lat 90. zbiegł się w czasie z odzyskiwaniem przez nią poczucia wolności. Z dala od królewskiego dworu Lady Di stała się pewna siebie i widać to było w jej wyborach modowych: sukienkach Versace, garniturach Chanel i halkach Diora z epoki Johna Galliano. Również akcesoria świadczyły o uznaniu dla luksusu oraz o osobistych relacjach księżnej z najbardziej prestiżowymi domami mody na świecie.
Tak było z torebką Lady Dior. Klasyczna pudełkowa torebka z rączką, ozdobiona metalowym napisem Dior, pierwotnie nazywała się Chouchou. Diana dostała ją we wrześniu 1995 roku od pierwszej damy Francji przy okazji otwarcia retrospektywy Paula Cézanne’a w paryskim Grand Palais. Chouchou nie było jeszcze w sprzedaży. Dzięki Dianie torebka stała się ikoną marki.
W listopadzie 1995 roku księżna została sfotografowana z nową torebką podczas podróży do Argentyny. Czarna torebka na tle białego garnituru Versace robiła wrażenie. Księżna zamówiła jeszcze jeden egzemplarz – tym razem granatowy, by pasował do jej oczu. W 1996 roku Chouchou przemianowano na Lady Dior.
Lady Dior to wciąż jedna z najpopularniejszych torebek Diora. – Uwielbiałam poczucie wolności Diany. Potrafiła używać ubrań tak, by czuć się pewną siebie, gotową do stawienia czoła w każdej sytuacji – mówi dyrektorka kreatywna Diora, Maria Grazia Chiuri. – Dotyczy to również Diora. Oferujemy każdej kobiecie możliwość noszenia ubrań, które pomogą jej wybrać, kim chce być.
Artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.