
Powrót „naked dress” zasygnalizowały na MET Gali w 2021 roku Kendall Jenner w olśniewającej kreacji Givenchy i Zoë Kravitz w projekcie Saint Laurent. Od tego czasu „nagie sukienki” święcą triumfy na wybiegach i czerwonych dywanach. A marka Fancì Club wynosi je na zupełnie nowy poziom.
Duy Tran, projektant marki Fancì Club, zawsze interesował się pojęciem młodzieńczej miłości – do tego stopnia, że wymyślił całą linię projektów dla zakochanych kobiet. – Chciałem stworzyć kolekcję, której tematem jest zauroczenie i pierwsze randki – wyjaśnia wietnamski projektant w „Vogue’u”. – Wszyscy pragniemy romantycznych fantazji, zarówno tych, których doświadczamy osobiście, jak i tych, które docierają do nas pośrednio, z doświadczeń innych ludzi.
Kolekcja powstała spontanicznie, w zaledwie dwa tygodnie. Składa się z 15 projektów idealnych na nocne eskapady. Po dwóch latach istnienia marki – i rozkochaniu miłośniczek aplikacji Depop w ubranich z kontrastowymi szwami i szytych z zalegających w magazynach materiałów – najnowsza linia, „His Ring and Her Edge”, zapowiada nową erę Fancì Club. Duy Tran, do którego fanek zaliczają się Doja Cat i Kali Uchis, postanowił sprawić, by jego popisowe figlarne projekty stały się bardziej wyzywające.

We wprowadzeniu tej idei w życie 22-latkowi pomaga mały zespół składający się z sześciu osób. Używają oni niewykorzystanych wcześniej materiałów, takich jak nylon, spandex i siateczki. W kolekcji wyróżniają się obszyte sztucznym futrem przejrzyste sukienki z wycięciami o długości tylko dla odważnych.
Idąc śladem swoich modowych bohaterów (wśród których wymienia Johna Galliano i Vivienne Westwood), młody projektant stworzył kolekcję napędzaną mieszanką seksu, historii miłosnych i buntu. Jaki ma w tym cel? Sprawić, by dyskusja o nagości w modzie i tworzeniu ryzykownych ubrań weszła do mainstreamu. – Staram się, by marka Fancì Club wywołała rewolucję. Chciałbym znormalizować pokazywanie części ciała, które pozostają tabu, w tym m.in. pośladków. Mam nadzieję, że moje projekty będą zachęcać ludzi, by pokochali siebie – mówi projektant.

O pomoc w prezentacji swoich marzeń o miłości były student mody poprosił swoje przyjaciółki. – W kampanii wystąpili bliscy mi ludzie – wyjaśnia Duy. Zdjęcia wykonane przez Trana (fotografia to jeden z jego talentów) ukazują modelki pozujące w hotelu Des Arts Saigon znajdującym się w tętniącym życiem mieście Ho Chi Minh. – Chciałem pokazać zakochaną dziewczynę, śniącą na jawie o obiekcie swoich uczuć. To bardzo osobiste, znane wielu z nas doświadczenie – opowiada projektant.
To zapewne tylko kwestia czasu, kiedy jego odważne projekty zobaczymy na Instagramie Belli Hadid lub jednej z młodych celebrytek, takich jak Devon Lee Carlson czy Raveena Aurora.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.