Rihanna nie tylko wie, jak zrobić efektowne wejście na MET Galę, ale i sztukę tę dopracowuje od lat. Przypominamy jej najlepsze kreacje z czerwonego dywanu nowojorskiego Metropolitan Museum of Art na przestrzeni lat.
Po raz pierwszy Rihanna pojawiła się na MET Gali – wydarzeniu będącym wyjątkową odą do mody – w 2009 roku, a tamta edycja stanowiła celebrację wystawy „The Model As Muse: Embodying Fashion”. Od debiutu na słynnych schodach Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku gwiazda zaprezentowała imponujące pasmo wiralowych looków, którego momentem kulminacyjnym było jej bardzo (i długo) oczekiwane pojawienie się na święcie mody z okazji otwarcia wystawy z 2023 roku, zatytułowanej „Karl Lagerfeld: A Line of Beauty”.
Rihanna w oszałamiającej kreacji Valentino na MET Gali w 2023 roku
Gwiazda przybyła tam na długo po wejściu pozostałych uczestników wydarzenia. Była ubrana w przypominający kokon projekt Valentino, uzupełniony o figlarne kocie okulary przeciwsłoneczne. Look ten był pomysłowym hołdem dla panien młodych, które często pojawiały się w kolekcjach nieżyjącego projektanta Karla Lagerfelda, w szczególności w tych tworzonych dla Chanel.
To nie pierwszy i z pewnością nie ostatni raz, gdy na MET Gali Rihanna rozgrzała emocje widzów z całego świata do czerwoności. Inny niezapomniany klasyk: MET Gala 2018, na której Rihanna pełniła funkcję współprowadzącej, u boku Donny Karan i Amal Clooney, otwierając tym samym wystawę kostiumów zatytułowaną „Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination”.
Wieczór zamknęła w szytym na zamówienie dziele autorstwa Johna Galliano, uzupełnionego o mitrę. (Jej fani nazwali ją wtedy „Papieżycą Rihanną”).
„Omlette dress” Rihanny jedną z najsłynniejszych kreacji gwiazd na MET Gali
W 2015 roku, w którym prezentowano chińskie wpływy w świecie mody, Rihanna weszła na czerwony dywan jako ostatnia, ubrana w kanarkowożółtą pelerynę o legendarnych rozmiarach.
Szycie projektu couture autorstwa Guo Pei trwało dwa lata (a do jego niesienia potrzebnych było dwa razy więcej ludzi). Jest on uważany za jeden z najbardziej niezapomnianych looków, jakie kiedykolwiek pojawiły się na wspaniałych schodach muzeum.
Nie był to pierwszy – ani ostatni – raz, gdy Rihanna w świetnym stylu oddała hołd osobie, ku której czci zorganizowano to spektakularne wydarzenie. W roku 2017, gdy w centrum wystawy znalazła się twórczość Rei Kawakubo z Comme des Garçons, Rihannie udało się wynieść architektoniczną kreację CDG pokrytą kawałkami tkaniny w kwiatowe wzory, które tworzyły warstwy i układały się jak płatki, na zupełnie nowy poziom. Idąc pod prąd, Rihanna nie musi też polegać na awangardowych zdobieniach czy niesamowicie ekstrawaganckich trenach.
W 2014 roku artystka miała na sobie stosunkowo prosty crop top od Stelli McCatney, który, choć idealnie wpisywał się w trendy, nie był raczej inspirowany postacią Charlesa Jamesa. Innymi słowy, jeżeli chodzi o Rihannę, należy spodziewać się niespodziewanego.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.