Biżuteria pozostaje jasnym punktem rozświetlającym mrok ostatnich dwóch lat. Choć branża jubilerska nie uniknęła problemów wynikających z pandemii, wiele z nas sięga po taką biżuterię, której zakup będzie długo satysfakcjonujący. To przyjemność w czasach, gdy inne przyjemności, takie jak zagraniczne wakacje i wyjścia do restauracji, są nadal ograniczone.
Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy biżuterii sprawiającej radość. Choć trendy jubilerskie zmieniają się wolniej niż modowe, łatwo zauważyć, że pragniemy teraz elektryzujących barw, lekkości i poczucia humoru. Sophie Quy, zastępczyni dyrektora wykonawczego w firmie Threads Styling, mówi, że pojęcie dopamine dressing w takim samym stopniu jak ubrań tyczy się biżuterii, dlatego klientki zakochują się w odważnych połączeniach kolorystycznych od takich projektantów jak Anabela Chan, Marie Lichtenberg i Savolinna.
Dzięki temu, że trend Y2K podchwyciły takie gwiazdy jak Bella Hadid czy Dua Lipa, wiele zakupów robimy dziś z myślą o dobrej zabawie – naszą uwagę zwraca wszystko, od serduszek, przez buźki smiley, po wysadzane klejnotami grzyby marki Brent Neale. Dla Mie Ejdrup, współzałożycielki Finematter, 2022 będzie rokiem, w którym ponad wszystko stawiać będziemy pragnienie, by biżuterią sprawić sobie przyjemność. – To tak jakbyśmy odkładały na bok stare zasady i tradycje dotyczące stylizacji i ruszały naprzód z jedną, najważniejszą ideą: biżuteria powinna być osobista i zabawna – mówi Ejdrup.
Kupowanie biżuterii zawsze wiązało się z dużymi emocjami, ale teraz wydaje się, że jeszcze bardziej zależy nam na wyrażeniu tego, kim jesteśmy. Wybieramy więc kombinacje znaków zodiaku, szczęśliwych kamieni oraz inicjałów, którymi szczodrze ozdabiamy szyję, uszy i palce. Ludzie chcą talizmanów, czegoś, co sprawi, że będą czuć się bezpieczni w niepewnych czasach. Innym związanym z tym aspektem jest przesyłanie pozytywnych komunikatów. Tanika Wisdom, odpowiedzialna za zakupy w MatchesFashion, wierzy, że w tym roku klientów będą interesować „poprawiające samopoczucie mantry” od takich marek jak Lauren Rubinski i Rosa de la Cruz.
Ana Khouri uważa, że trendy nie są tak istotne jak wszechogarniająca zmiana wśród jubilerów i miłośników biżuterii, prowadząca do bardziej zrównoważonego podejścia do produkcji i kupowania błyskotek. Może to być działanie w sposób, który nie wpływa negatywnie na środowisko, lub zwracanie się do społeczności pozyskujących cenne materiały. – Wszyscy stajemy się bardziej świadomi naszego wpływu na środowisko, w tym, jak żyjemy, produkujemy i konsumujemy. W firmie Ana Khouri pracujemy tylko na odpowiedzialnie i etycznie pozyskiwanym złocie i kamieniach szlachetnych – mówi projektantka. Jej nowa kolekcja dla The Row zawiera nawet drewno vintage, które pozyskała z zabytkowej skrzyni znalezionej w jej rodzinnym domu w São Paulo.
Wielu jubilerów odkrywa, że ich klienci są coraz bardziej zainteresowani recyklingiem nienoszonej przez nich biżuterii, a także że zamiast nowych ozdób wolą biżuterię vintage. Josephine Odet, szefowa działu zakupów i sprzedaży VIP w Omneque, mówi, że za wzrost zainteresowania markową biżuterią vintage odpowiedzialne są między innymi filmy i seriale, takie jak „Dom Gucci” czy „I tak po prostu”. Twierdzi, że kupujący inwestują w „rzadkie egzemplarze w przystępnej cenie” oraz biżuterię ilustrującą historię dizajnu, na przykład wiktoriańskie pierścienie z czaszkami, które są unikatowe, ale nie obciążają zbytnio kieszeni.
Kimai, marka jubilerska pracująca z diamentami wytwarzanymi w warunkach laboratoryjnych, proponuje klientom nową usługę, Second Life, dzięki której mogą odświeżyć starą biżuterię lub wykorzystać jej elementy do stworzenia czegoś zupełnie nowego. – Po rozmowach z klientami i członkami naszej społeczności zdaliśmy sobie sprawę, że wielu z nas ma w szkatułkach na biżuterię przedmioty, które jedynie zbierają kurz. Chcieliśmy znaleźć zrównoważone rozwiązanie tego problemu. Tak narodziła się usługa Second Life – mówi współzałożycielka marki Jessica Warch.
– Myślę, że ludzie starają się podejmować lepsze decyzje konsumenckie. Chcą inwestować w ponadczasowe projekty z materiałów o wysokiej jakości – mówi Ejdrup z Finematter. Sklep internetowy spotkał się z natychmiastową pozytywną reakcją na usługę Renew and Recycle, która pojawiła się w jego ofercie we wrześniu zeszłego roku. Zachęca ona do świadomych zakupów i dobrych decyzji posiadaczy biżuterii.
Inny trend, który pozostanie z nami na dłużej, to kupowanie biżuterii online, nawet tej bardzo kosztownej, którą wcześniej klienci chcieli przymierzyć, zanim podali sprzedawcy swoją kartę kredytową. – Od 2019 roku biżuteria staje się jedną z najsilniejszych kategorii w naszej ofercie – mówi Wisdom z MatchesFashion. To również jedna z najszybciej rozwijających się kategorii na stronie Threads Styling – tu wzrost w 2020 roku wyniósł 40%. Quy twierdzi, że obserwatorzy mediów społecznościowych z chęcią sięgają po kontent takich marek jubilerskich jak Ananya, które dzielą się swoimi inspiracjami i pozwalają zajrzeć za kulisy sesji. W perspektywie długoterminowej niedawno opublikowany przez McKinsey & Company raport „State of Fashion” szacuje, że między rokiem 2019 a 2025 światowa sprzedaż biżuterii online wzrośnie z 13 do 18 procent. To niebagatelne sumy – od 60 do 80 miliardów dolarów.
Jeśli zastanawiacie się, co będziemy nosić w 2022 roku, zapraszamy do odkrycia najważniejszych trendów, które dodadzą blasku.
Dopamine dressing
Ostatnim krzykiem mody pozostaje biżuteria w odważnych, wywołujących uśmiech na twarzy kolorach. Libby Page, badaczka rynku pracująca w Net-a-Porter, mówi, że swoje pięć minut przeżywają zdobione łańcuszki. Marki takie jak Gigi Clozeau, Pascale Monvoisin, Brent Neale i Sydney Evan prześcigają się w kreatywnych rozwiązaniach, dodając do swoich projektów kolorowe akcenty i eksperymentując z różnymi materiałami, na przykład ceramiką. Poszczególne ogniwa łańcuszków są wysadzane diamentami i innymi kamieniami szlachetnymi.
Łączenie różnych stylów
Złoto czy srebro? Minimalizm czy maksymalizm? Symetria czy asymetria? Dobra wiadomość jest taka, że w 2022 roku możesz wybierać, co tylko chcesz. Nie obowiązują żadne zasady. Ejdrup z Finematter mówi, że jednym z trendów jest łączenie różnych metali – czy to układając je warstwami w dwubarwnych projektach, jak te od Charlotte Chesnais i Delfiny Delettrez, czy też mieszając je, jak w pierścionku Trinity Cartiera. Page dodaje, że trend „bałagan na szyi” z 2021 roku również ma się dobrze. W tym wypadku więcej znaczy więcej – mieszamy więc style na potęgę, wieszając na szyi masywne łańcuchy i wisiorki od takich marek jak Lauren Rubinski i Anita Ko.
Biżuteria wielkiej wagi
Modowe wpływy lat 70. i 80. (patrz: kolekcja wiosna–lato 2022 Saint Laurent) zachęcają do odrzucenia delikatnej, ledwo widocznej biżuterii na rzecz bezkompromisowych, rzucających się w oczy projektów. Dla klientów VIP Threads Styling oznacza to zakup bardzo drogiej luksusowej biżuterii od niezależnych projektantów, takich jak Suzanne Kalan czy Nikos Koulis. – Ludzie znowu się stroją, a po dwóch ostatnich latach chcą się trochę zabawić – mówi Quy. Mniej zamożne z nas też mogą znaleźć sposób na przyciągnięcie uwagi, na przykład zakładając kolorowy kolczyk lub pierścionek o rzeźbiarskiej formie.
Czas na zabawę
Nic nie wskazuje na to, by nasze uwielbienie dla zabawnej biżuterii miało przeminąć. Powołując się na promowany przez generację Z trend plastic fantastic z 2021 roku, Wisdom z MatchesFashion mówi, że wchodzi on do biżuterii z wyższej półki, gdzie rangę ustalają tacy projektanci jak Alison Lou i Yvonne Leon.
Emocjonalne przywiązanie
– Obserwujemy wzrost zainteresowania personalizowaną biżuterią – połączeniami inicjałów, znaków zodiaku i szczęśliwych kamieni. Jest ona idealnym punktem wyjścia dla ciekawej rozmowy – mówi Miranda Rose Williams, wiceprezeska zajmująca się współpracą z projektantami w firmie Finematter. Jak wyjaśnia Quy, chodzi o to, by znaleźć ozdobę, która rezonuje z tym, kim jesteś. Może to być medalion Love You To The Moon And Back od Marie Lichtenberg lub kolorowe bransoletki marki Ananya.
Świadome zakupy
Klienci odczuwają coraz silniejszą potrzebę, by podejmować mądre decyzje dotyczące biżuterii, którą kupują. Największym wyzwaniem jest to, by nie złapać się na rzekomo przyjazne dla środowiska zabiegi, będące jedynie chwytem marketingowym. Na stronie „Vogue” znajdziecie wiele materiałów ze wskazówkami, jakie pytania zadawać jubilerom, jakie diamenty kupować i jak znaleźć pierścionek zaręczynowy stworzony w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Nie ma jednej właściwej strategii, jednak kluczem pozostaje wymaganie od marek transparentności. Można też wybrać biżuterię vintage lub przerobić nienoszoną biżuterię na coś, czego nigdy nie będziesz chciała zdjąć. Według raportu State of Fashion do 2025 roku około 20–30 procent światowej sprzedaży biżuterii będzie zależało od podejścia producentów do zrównoważonego rozwoju – od wpływu produkcji na środowisko, po etyczne pozyskiwanie surowców.
Ten artykuł ukazał się oryginalnie na Vogue.co.uk.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.