Dla mnie styl jest różnorodnością. Zawsze staram się bawić wszystkimi możliwymi elementami. Trochę mrocznie, nostalgicznie, transgresywnie? Czuję, że ciągle się zmieniam, ale podstawy pozostają takie same – mówi Lokura, z którym rozmawiamy w ramach cyklu Neighbourhood Street Style „Vogue”. Tym razem postanowiliśmy zobaczyć, jaką rolę dzisiaj odgrywa moda dla najbardziej inspirujących mieszkańców miasta Meksyk.
Moda jest sposobem ekspresji. To właśnie dlatego uwielbiamy obserwować ludzi, a street style stał się jednym z kluczowych nurtów fotograficznych naszych czasów. Niewiele rzeczy inspiruje tak mocno jak podglądanie tego, co inni noszą na co dzień (wystarczy spytać Matthieu Blazy’ego, który nieustannie podaje „ulice”, gdy jest pytany o źródła inspiracji przy tworzeniu swojej wizji Bottegi Venety).
Z tego powodu wystartowaliśmy z nową serią, w której przyglądamy się stylizacjom z najfajniejszych dzielnic świata. Po tym, jak w mieście Meksyk odbył się pokaz kolekcji Resort domu mody Christian Dior, w którym Maria Grazia Chiuri odwoływała się do bogatej historii kraju i zaprosiła do współpracy lokalnych rzemieślników, uznaliśmy, że to dobry moment, aby sprawdzić, jaką rolę dzisiaj odgrywa tu moda. Dorian Ulises López Macias wykonało fotografie i oprowadziło nas po różnych dzielnicach miasta Meksyk, między innymi po La Romie, gdzie mieszka. Tak mówi o tym miejscu: – La Roma, która powstała w XX wieku, pod koniec rządów generała Porfirio Díaza, była okolicą dla klasy wyższej. Na jej terenie znajdowały się wystawne rezydencje i pałace. Od tego czasu miejsce ewoluowało i na przestrzeni lat stało się siedzibą wielu artystów. Meksykański historyk i uczony Guillermo Tovar de Teresa powiedział kiedyś: „Okolice Romy były przestrzenią iluzji. Miejską twierdzą epoki, która rozpoczęła się z nowym stuleciem, gdy wybuchły wojny i nadeszła rewolucja”. Jego dom jest teraz muzeum otwartym dla zwiedzających. Dzisiaj jest tu wielokulturowo. W jednym budynku ktoś może sprzedawać używane buty, ktoś inny otworzyć awangardowy showroom, z jednej strony mogą stać długie kolejki po chleb w Rosetcie, z drugiej równie długie po tortas de chilaquiles w La Esquina del Chilaquil.
Camila Zavala, 19 lat, miasto Meksyk
„Dla mnie styl jest różnorodnością. Zawsze staram się bawić wszystkimi możliwymi elementami. Trochę mrocznie, nostalgicznie, transgresywnie? Czuję, że ciągle się zmieniam, ale podstawy pozostają takie same” – Lokura, 24 lata, Veracruz
„Jak opisałbyś tę dzielnicę?”, „Nie ma zmiłuj” – Oliver Chavez, 21 lat, stan Meksyk
„Kurtka to powojenny oryginalny egzemplarz z 1951 roku. W zestawieniu z tą spódnicą to mój ulubiony element stylizacji” – Alejandro de la Cruz Rodriguez, 23 lata, miasto Meksyk
„Nie lubię się definiować. Po prostu pokazuję fragmenty tego, kim jestem i co kocham” – Clai, 21 lat, Reynosa Tamaulipas
„Dużo jest tu dekonstrukcji i zastanawiania się, jak stylem wyrazić swoją tożsamość. Nie tylko poprzez modę, ale też daleko poza jej strukturą czy systemem, którym operuje” – Bárbara Sánchez-Kane, 35 lat, Mérida Yucatán
„Mój huipil [krótka tunika] jest inspirowany tradycyjnym starożytnym strojem. Zwykle są dekoracyjnie haftowane, ale ten ma z przodu duży nadruk” – Acuicani, 32 lata, miasto Meksyk
Donatella Versanchez, 31 lat, Xalapa, Veracruz
„Roma jest magicznie surrealistyczna” – Pamela Ocampo, 40 lat, miasto Meksyk
Ricardo Arenas
„Mój outfit jest wypadkową wygody i modowego manifestu” – Joseph Viamontes, 25 lat, miasto Meksyk
„Zawsze musi być trochę błysku, coś, co rzuca się w oczy: łańcuchy, pierścionki czy moje skarpetki” – Kat Chi, Ciudad Nezahualcóyotl
„Styl jest sposobem, by wyrazić siebie, próbą zakomunikowania czegoś poprzez to, co nosisz” – Douce, 24 lata, miasto Meksyk
Star, 20 lat, Monterrey
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.