Wizyta w salonie fryzjerskim każdemu poprawi nastrój. Oto najgorętsze trendy wiosny wybrane przez ekspertów: w stylu Micka Jaggera, Brigitte Bardot albo skandynawskich influencerek.
Fryzura na Jaggera
Jagger crop nawiązuje do charakterystycznej fryzury Micka Jaggera z lat 70. XX wieku. Clue tego cięcia to grzywka i lekko odrośnięte włosy. Fryzjer musi uwzględnić naturalną strukturę włosa, zwłaszcza w okolicach uszu i dekoltu. – Jest androgyniczna, świeża i urocza – mówi Larry King, stylista fryzur. – Taki efekt uzyskamy przy użyciu pianki, która doda fryzurze puszystości i połysku, wydobywając przy okazji naturalną teksturę włosów. Po jej nałożeniu włosy ugniatamy placami i suszymy. Fryzurę wykańczamy mieszanką kosmetyków z mojej linii A Social Life For Your Hair i Velvet Texture Clay.
Skandynawskie fale
Fale w stylu dziewczyn z Skandynawii to jeden z gorących trendów tego sezonu. – Znam pewien trik, dzięki któremu uzyskasz ten efekt – mówi stylista fryzur Syd Hayes. – Przede wszystkim, najlepiej użyć średniej wielkości lokówki Babyliss i kręcić włosy partiami, zaczynając od karku i kończąc z przodu. Po ostygnięciu i ułożeniu włosów, używamy szczotki do suszenia Babyliss 9000 i lekko przesuwamy ją po włosach. Rezultat? Miękkie, lekko niedbałe fale.
Długie włosy w stylu Y2K
Gorączka na lata 2000. ogarnęła świat. – Zdaniem naszej głównej stylistki od przedłużania włosów, Vicky Demetriou, w trendzie są ogromne doczepy – mówi specjalista od public relations w Larry King, podkreślając, że nie ma mowy o dyskrecji – włosy im dłuższe, tym lepsze.
Bob o długości midi
Bob to wciąż najmodniejsze cięcie. W tym sezonie nosimy boba w wersji midi z odrośniętą grzywką. – Nie jest to cięcie typu mullet czy shag, ale nadal opiera się na połączeniu krótkich i długich włosów – mówi stylista fryzur George Northwood. – Miękko przycięta, odrośnięta grzywka łączy się z dłuższymi włosami po bokach, obramowując twarz i uwydatniając kości policzkowe. Jest to fryzura, która pasuje niemal każdemu. Wysuszona suszarką wygląda elegancko, a pozostawiona do samoistnego wyschnięcia sprawia wrażenie swobodnej. – Uwielbiam tę fryzurę za to, że każdy wygląda w niej na czasie, a jednocześnie nie jest zbyt ryzykowna, ani zbyt wyrafinowana - kontynuuje Northwood. – Moją inspiracją jest Brigitte Bardot – jej zaczesana na bok grzywka jest moją ulubioną fryzurą. Co ciekawe, styl ten nie zmienił się tak bardzo od czasu, gdy w latach 70. XX wieku stał się jej znakiem rozpoznawczym.
Powrót sprężystości
– Moje ulubione, duże fryzury powracają! – mówi Hayes. – Sprężyste, pełne objętości włosy to gorący trend. Ta fryzura jest w całości oparta na oldskulowym glamourze i seksapilu jak z kultowego nowojorskiego klubu Studio 54. Aby ją stworzyć, potrzebujemy gorących wałków i pianki dodającej objętości, takiej jak Evo Root Canal. Na świeżo umyte włosy nakładamy piankę i suszymy je do momentu, aż będą zupełnie suche. – Kiedy już stworzysz tę bazę, zacznij nawijać włosy na wałki na czubku głowy, układając równoległe sekcje od czoła do korony – mówi Hayes. – W ten sposób podniesiemy włosy u nasady głowy, uzyskując większą objętość. Kontynuuj, nawijając wałki na resztę włosów po bokach, a następnie w dół, aż do karku. – Zwróć uwagę na to, aby końcówki włosów były gładko zawinięte na wałki, co pozwoli na świetne wykończenie i sprężystość fryzury na całej długości. Aby zapewnić trwałość fryzury, Hayes zaleca użycie lakieru do włosów Elnett, gdy włosy są już nawinięte na wałki.
Zaloguj się, aby zostawić komentarz.